symbole narodowe
Kilka słów po rządowym hackathonie z perspektywy oceniającego prezentowane projekty
Pn, 2016-09-26 10:42 by VaGlaJuż po rządowym hackathonie, który w miniony weekend odbywał się w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Oto garść refleksji dotyczących ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego. Z jednej strony piszę je z perspektywy komentatora, który od ponad 20 lat przygląda się konfliktom prawnym związanym z obiegiem informacji, ale mniej więcej w połowie drogi, 11 lat temu, uznał, że ów re-use jest niezwykle ważny dla rozwoju demokracji. Pisząc ten komentarz pamiętam też, że jako członek Jury, które przyznać miało nagrody w organizowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji konkursie, miałem swój głos i za jego pomocą wpływ na trzy z czterech nagród (czwarta to nagroda specjalna przyznana suwerennie przez PWPW). Teoretycznie więc powinienem się wypowiedzieć przez ten głos, ale przecież mam jeszcze kilka słów komentarza na temat moich "preferencji wyborczych".
Jak działa prawo petycji na przykładzie petycji o opracowanie księgi znaków narodowych RP
Śr, 2016-03-16 13:16 by VaGlaKiedy angażowałem się w prace związane z przygotowaniem ustawy o petycjach, to - podobnie jak w przypadku zaangażowania w liberalizację zbiórek publicznych, albo zaangażowania w przepisy o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego - chodziło o stworzenie narzędzia dla obywateli, dzięki któremu będą mogli pełniej brać udział w życiu publicznym. Oczywiście sama ustawa o petycjach była potrzebna również ze względów systemowych, a to ponieważ do jej powstania konstytucyjne prawo petycji nie doczekało się ustawowej konkretyzacji.
- Login to post comments
- czytaj dalej
Czterdzieści pięć szklanych kul, a na każdej z nich prywatny znak
Pt, 2015-04-10 21:10 by VaGlaPamiętacie Państwo, że złożyłem nietypowy wniosek o dostęp do informacji publicznej, skierowany na ręce Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tym wnioskiem zainicjowałem operację pod kryptonimem "Szklana kula CBA". Szklane kule z wygrawerowanym logo CBA są tu tylko pretekstem. W istocie w akcji chodzi o pokazanie problemu nierównego traktowania, a więc dyskryminacji, obywateli w sferze informacyjnej. Natomiast przy okazji zapytałem też o samo "logo" CBA (bo to element poruszanej w tym serwisie problematyki symboli państwowych i heraldyki publicznej), zapytałem oczywiście też o same kule. Oto, czego mi się udało dowiedzieć.
Raport cząstkowy z realizacji operacji o kryptonimie "Szklana kula CBA"
Śr, 2015-03-11 19:16 by VaGlaZnamy odpowiedź na interpelację poselską w sprawie wykorzystywania przez rząd "mediów społecznościowych". Jeśli rząd mógł tak "odpowiedzieć" posłowi, to jest to trochę policzek dla obywateli. Te "media społecznościowe" są tematem poruszanym w tym serwisie, ponieważ wiąże się on zarówno z kwestiami dostępu do informacji publicznej, ale też z konstytucyjnymi zasadami praworządności i legalizmu, a także z zasadą równego traktowania wszystkich przez władze publiczne (czyli z zakazem dyskryminacji). Do tego oczywiście dochodzi zasada budowania zaufania obywateli do państwa (co z kolei jest elementem demokratycznego państwa prawnego, jakim - wedle Konstytucji RP - jest ponoć Rzeczpospolita Polska), a także kwestia racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi. W ramach swojej publicystyki i tektoniki społeczeństwa obywatelskiego wysłałem do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wniosek o dostęp do informacji publicznej. Otrzymałem (wstępną) odpowiedź, która stanowi niejako "otwarcie" "dialogu" w powyżej zasygnalizowanych sprawach. Nie chodzi w nim o ową "szklaną kulę" (co, jak się wydaje, zaczyna docierać już do CBA). Chociaż CBA postanowiło "przedłużyć" ostateczną odpowiedź na wniosek (ustawa daje pewne możliwości w tym względzie), to otrzymane już z CBA pismo daje podstawę do rozpoczęcia dalszych działań.
O prywatnej sprężynce w kształcie SS i patronacie Ministra Spraw Zagranicznych
Wt, 2014-10-14 22:29 by VaGlaZnowu to samo. Już to przerabialiśmy z akcją "Orzeł może". Tym razem też - jestem o tym przekonany - MSZ bardzo chętnie udostępni każdemu zainteresowanemu wszelkie pisma, które otrzymało w sprawie "patronatów honorowych" nad "sprężynką", jak również wszystkie odpowiedzi, jakich udzieliło w tej sprawie. MSZ chętnie to udostępni w ramach realizacji wniosku o dostęp do informacji publicznej. O ile tylko jakiś obywatel zechce o to zapytać. W samej akcji koleżanek i kolegów z biznesu nie widzę "niemal" nic złego. Niech sobie prywatnie organizują konkurs na sprężynkę. Robią to w ramach wolności gospodarczej. Mamy ponoć wolność wywalczoną i uzyskaną w 1989 roku. Już całe 25 lat wolności, które w tym roku tak hucznie obchodzimy. Natomiast zaangażowanie Ministra Spraw Zagranicznych w rozmywanie symboli państwowych... To już jest inna sprawa.
Uchwała SN w sprawie wyboru Prezydenta RP pokazuje, że państwo stoi na głowie
Pn, 2014-10-13 16:52 by VaGlaMam kłopot. Zastanawiam się, co też chce mnie-obywatelowi powiedzieć Sąd Najwyższy prezentując uchwałę w sprawie ważności wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej przeprowadzonych w dniach 20 czerwca 2010 r. oraz 4 lipca 2010 r. Czy chodzi o to, że Sąd Najwyższy usiłuje powiedzieć mi, żebym wyluzował, bo przecież to tylko uchwała jakiegoś tam Sądu Najwyższego w sprawie jakiegoś tam Prezydenta jakiejś tam Rzeczypospolitej? Właściwie - zdaje się mówić Sąd Najwyższy - taka uchwała to nic ważnego. Lepiej może VaGla idź pobiegaj i nie zawracaj ludziom głowy tym, że sobie - bo jesteśmy niezawiśli i mieliśmy taki nastrój - walnęliśmy odwróconego do góry nogami orzełka na uchwale.
Ojej, niestandardowy Orzeł Biały na dowodzie osobistym. Jak do tego może dojść?
Pt, 2014-08-22 19:44 by VaGlaProblem sam się nie rozwiąże. Problem herbu i godła Rzeczpospolitej Polskiej sygnalizowany był publicznie nie raz. W tym serwisie publikowałem list do Pana Prezydenta RP, publikowałem też raport z warsztatów MAiC, który zajmował się kwestiami niedostosowania godła RP do zwykłego używania. Dziś dowiaduję się, że jest kłopot z godłem na nowych plastikowych dowodach osobistych, które mają niebawem wejść do użycia. Jasne, że pewnie ciekawszym problemem jest to, że nie będzie taki dowód osobisty miał elektronicznego chipa, ale jednak problem godła również jest istotny.
Umorzenie śledztwa w sprawie akcji "Orzeł może"
So, 2013-12-21 03:14 by VaGlaZgodnie z moimi przewidywaniami - prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zrzucania ulotek w akcji "Orzeł może". Jak do tej pory udało się ustalić, że zrzucanie ulotek w dniu 2 maja było elementem akcji reklamowej Radiowej Trójki z udziałem Gazety Wyborczej oraz Wedla. Kancelaria Prezydenta RP zgodziła się objąć akcję patronatem honorowym. Tymczasem czytam wypowiedź Rzecznika MON, który miał powiedzieć, że "trudno mu zrozumieć stwierdzenie, że udział wojska w patriotycznej akcji Kancelarii Prezydenta, to działanie na szkodę interesu publicznego". No cóż. Moim zdaniem conajmniej niefortunnie się stało, że Prezyden RP został w całą tę akcję wkręcony. Teraz widać, jak działa mechanizm dźwigni. Poproszona o patronat Kancelaria Prezydenta zaangażowała się, w trakcie roboczej narady doradca Prezydenta RP (odpowiedzialny "za sprawy medialne i wizerunek głowy państwa") poprosił BBN o wsparcie, BBN zaczęło działać z MON i tak nagle mamy wypowiedź o "patriotycznej akcji Kancelarii Prezydenta". Tymczasem Fundacja Polska Obywatelska, która była jednym z elementów układanki "Orzeł może", wycofała się z dofinansowania z NCK (100 tys. złotych z pieniędzy publicznych można było przeznaczyć na inny cel). Strona "Metki narodowej" już dawno nie istnieje.
- Login to post comments
- czytaj dalej
"Orzeł może": Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez MON
So, 2013-11-09 15:49 by VaGlaCzytam w mediach, że "Postanowieniem Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście w Warszawie z dnia 30 października 2013 r. wszczęte zostało śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego Ministra Obrony Narodowej polegającego na wydaniu dyspozycji zrzucenia ze śmigłowców Sił Zbrojnych RP 3 mln ulotek w dniu 2 maja 2013 r. w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu w czasie akcji "Orzeł może", co stanowi działanie na szkodę interesu publicznego, tj. o czyn z art. 231 ust. 1 kk". Niestety nie widzę nigdzie całości pisma, które ponoć miało zostać wysłane do posła Kaczmarka. Trzeba będzie może zapytać prokuraturę o kopię.
Finansowanie (koszty) serwisów informacyjnych administracji publicznej
Cz, 2013-11-07 18:47 by VaGlaPonieważ aktualnie istotnym tematem społecznym jest to, czy Waglowski zwariował lub odpłynął, kiedy wypowiada się o tzw. "serwisach społecznościowych" wykorzystywanych przez administrację publiczną, to dla tych, którzy uznali, że odpłynąłem - dodatkowa pożywka. Nagranie mojego wczorajszego wystąpienia o kosztach serwisów internetowych administracji publicznej. Jest to w istocie nagranie mojego referatu przedstawionego na konferencji naukowej pt. OCHRONA PUBLICZNYCH BAZ DANYCH organizowanej przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie w ramach projektu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju "Model regulacji jawności i jej ograniczeń w demokratycznym państwie prawnym".