"Orzeł może": Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez MON
Czytam w mediach, że "Postanowieniem Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście w Warszawie z dnia 30 października 2013 r. wszczęte zostało śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego Ministra Obrony Narodowej polegającego na wydaniu dyspozycji zrzucenia ze śmigłowców Sił Zbrojnych RP 3 mln ulotek w dniu 2 maja 2013 r. w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu w czasie akcji "Orzeł może", co stanowi działanie na szkodę interesu publicznego, tj. o czyn z art. 231 ust. 1 kk". Niestety nie widzę nigdzie całości pisma, które ponoć miało zostać wysłane do posła Kaczmarka. Trzeba będzie może zapytać prokuraturę o kopię.
Tymczasem o owym piśmie skierowanym do posła można przeczytać w tekście serwisu wPolityce "Orzeł może"? Chyba nie. Prokuratura wszczyna śledztwo ws. akcji. Szef MON złamał prawo włączając wojsko w prywatną inicjatywę? oraz w Rzeczpospolitej: Śledztwo w sprawie decyzji MON związanej z akcją "Orzeł może". Na stronie posła Kaczmarka nie widzę tego pisma, które ponoć prokuratura miała do niego przesłać.
Jeśli istotnie prokuratura wszczęła śledztwo, to jest to dalszy ciąg historii, które związane są z moimi dociekaniami na temat kulis akcji "Orzeł może". W tym serwisie ta historia dość intensywnie była poruszana, poseł Kaczmarek swoje działania podjął po jednym z moich tekstów (zrobił to na własną odpowiedzialność i całkiem niezależnie ode mnie i moich działań zmierzających do wyjaśnienia okoliczności przeprowadzania "akcji" w Dniu Flagi).
Cała historia została przeze mnie wyświetlona z wykorzystaniem prawa dostępu do informacji publicznej. Zwyczajnie składałem wnioski o dostęp do informacji publicznej i analizowałem odpowiedzi. Prokuratura wszczęła śledztwo, co jeszcze nie znaczy, że ustali, że doszło do jakiegoś przestępstwa, w szczególności, że doszło do popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień.
Art. 231 § 1 Kodeksu karnego brzmi:
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Aby można było powiedzieć, że doszło do popełnienia przestępstwa w sprawie musi wypowiedzieć się sąd. Potem jeszcze jest kontrola instancyjna itd. Ale nie wiadomo, czy śledztwo prokuratury zakończy się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia.
Na razie udało się oszczędzić 100 tys. złotych, które zaprzyjaźniona i współpracująca z Polskim Radiem Fundacja chciała wyjąć na "Metkę narodową" z Narodowego Centrum Kultury. Jak dla mnie taki obecnie jest konkretny efekt przyglądania się przeze mnie działaniu państwa w tej sprawie.
Muszę jeszcze zapytać Krajową Radę Radiofonii i Telewizji o treść korespondencji z Polskim Radiem, ponieważ - jak czytałem jakiś czas temu - Trójka tłumaczyła się z akcji przed KRRiT. Na stronach Rady (w szczególności w BIP) nie znalazłem tej korespondencji.
Zainteresowanych moimi dotychczasowymi ustaleniami zachęcam do lektury następujących tekstów (ułożone są achronologicznie, czyli od najnowszego do najstarszego):
- O motywach stojących za akcją "Orzeł może"
- Akcji "Orzeł może" poświęcano robocze narady z udziałem doradcy Prezydenta RP
- "Orzeł może": Fundacja wycofała się z dofinansowania z Narodowego Centrum Kultury
- Zadanie lotnicze "Orzeł może", czyli o śmigłowcach Sił Zbrojnych RP zrzucających ulotki Trójki i Gazety Wyborczej
- Co znalazłem w umowie pomiędzy NCK i Fundacją Polska Obywatelska na realizację zadania "Orzeł może"
- Jeszcze o zaangażowaniu publicznym w akcję "Orzeł może"
- Co znalazłem we wniosku Fundacji Polska Obywatelska o dofinansowanie zadania "Orzeł może"
- Orzeł może i 100 tysięcy
- Walka o nowoczesny branding narodowy a zarzut sztywniactwa i ponuractwa
- Czekoladowy rozbiór Polski w sferze symbolicznej
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Świetnie "czuje Pan
Świetnie "czuje Pan bluesa", jest Pan konsekwentny w edukowaniu, czego pośrednio widać efekty. Być może w przyszłości zanim ktoś podejmie decyzję na szczeblu dwa razy zastanowi się. Mam też nadzieję, że Pańskie działania na rzecz "nie rozmywania" symboli narodowych także przemówią do świadomości obywateli a dalej polityków (lub na odwrót... sam nie wiem: kto jest pierwszy?, Kto decyduje? obywatel czy jego przedstawiciel?)
domena orzelmoze.pl na sprzedaż
W najbliżsym czasie akcja "ożeł morze" raczej się nie powtórzy, bo właściciel domeny nie przedłużył abonamentu. Żenujące, nawet nie mają kilkudziesięciu zł na domenę. No chyba że tak się tej akcji wstydzą, chociaż o to bym ich nie podejrzewał.