Orzeł może i 100 tysięcy
Jeśli dobrze rozumiem sytuację - Fundacja Polska Obywatelska na akcję "Orzeł może" wyjęła 100 tysięcy złotych z Programu Narodowego Centrum Kultury - Kultura Interwencje. W tym samym programie Fundacja Nowoczesna Polska uzyskała 53 tysiące złotych na projekt Wolne lektury, w którym przygotowujemy i publikujemy lektury szkolne dla wszystkich obywateli, którzy chcą z nimi obcować.
Lista beneficjentów Programu Narodowego Centrum Kultury - Kultura Interwencje. I nabór 2013 (PDF). "Orzeł może" na pozycji 66 (ponieważ dziś dzień flagi, to zaznaczyłem stosowny fragment pięknym, narodowym kolorem, chociaż barwy serwisu zmieniłem dziś zgodnie ze swoim nastrojem - związanym z organizacją dzisiejszych "obchodów"):
Fundacja Polska Obywatelska ma swoją siedzibę w Warszawie, Al. Jana Pawła II 68 lok. 53. Nr KRS: 0000367442. Fundacja została wpisana do rejestru 7 października 2010 roku.
Projekt Wolne Lektury prowadzony przez Fundację Nowoczesna Polska można zaś znaleźć na stosownej stronie internetowej.
Bardzo dziękuję za tę lekcję. Proszę mi wierzyć, że będę się starał o niej nie zapomnieć.
Może nauczę się jeszcze czegoś pożytecznego, gdy dowiem się, że to nie wszystkie publiczne pieniądze, które zostały wpompowane w czekoladowego ptaka i różowe barwy narodowe w dniu Flagi.
Swoją drogą chciałbym poznać dokładnie treść tego wniosku (czy są wątpliwości, że jego treść objęta jest prawem do informacji publicznej?), który po złożeniu uzyskał te 100 tysięcy złotych z publicznych (czyli moich) pieniędzy. Bo przecież może jestem niesprawiedliwy. Może po prostu nastąpiła zbieżność nazwy projektu Fundacji Polska Obywatelska z marszem, w trakcie którego reklamowano producenta czekolady, prywatną gazetę i jeden z radiowych programów. A przecież nie chciałbym być niesprawiedliwy.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Pytanie
Czy Pan wie, czy prezes tej Fundacji Polska Obywatelska (KRS: 0000367442) Wojciech Jan Borowik jest tożsamy z Wojciechem Janem Borowikiem (ur. 1956), byłym posłem Unii Pracy (1993-1997), obecnie prezesem Stowarzyszenia Wolnego Słowa?
Nie wiem
Nie wiem. Czy to powinno mieć dla mnie znaczenie? Generalnie obecnie interesuje mnie merytoryczna treść wniosku na podstawie której przyznano 100 tysięcy złotych polskich z publicznej (czyli z mojej) kasy. Chciałbym się mianowicie dowiedzieć, na co one miały zostać przeznaczone.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Nie wiem
Tego to z kolei ja nie wiem.
Dlaczego orzeł z czekolady
Dlaczego orzeł z czekolady jest bez korony?
Bareja był prorokiem:
„Wiesz, co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom! Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić. Bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który... sobie zgnije”.
Bez korony, ponieważ
Bez korony, ponieważ, jak się dowiedziałem - to nie był Orzeł Biały, tylko czekoladowa rzeźba orła, podobna do tej, jakie robią górale z drewna.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
http://www.polskieradio.pl/9,
http://www.polskieradio.pl/9,Trojka
fotomontaz,pierwsze zdjecie,doklejono flagi.
A jest z niedoklejonymi
A jest takie zdjęcie z niedoklejonymi flagami? Bo jak nie ma, to to zwykłe podpuszczanie. Ja tam nie potrafię ocenić - widząc to zdjęcie, by cokolwiek tam było dolepione. Uprzejmie proszę o takie komentowanie, które nie będzie oszczercze. Dziękuję.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Za rok z jeszcze większym rozmachem
W tekście Nasza wielka akcja ruszyła z rozmachem! Pokazaliśmy, że "Orzeł może" czytam:
Wierzę, że za własne pieniądze i wierzę, że bez udziału urzędników państwowych.
Jeszcze tytuł relacji w internetowej wersji Gazety Wyborczej, który brzmi: Kolorowy pochód Orzeł Może. Ptak z czekolady odsłonięty!
Jak do tej pory nie widzę nigdzie, ani we wcześniejszych zapowiedziach, ani w relacjach, wzmianki o jakimkolwiek udziale w tym przedsięwzięciu Fundacji Polska Obywatelska. Nigdzie.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
kosztorys
Ciekawe, ile kosztował "ptak z czekolady" i kto za niego zapłacił. Ktoś go zje czy będzie stał na wieczną rzeczy pamiątkę?
Ciekawe też, czy kosztorys przewidywał honoraria dla organizatorów...
Wniosek DIP
Wysłałem im wniosek o udostępnienie informacji publicznej w zakresie kopi wniosku Fundacji Polska Obywatelska. Jeśli jesteś zainteresowany odpowiedzią podaj mi swojego maila.
Ponieważ
Ponieważ pojawiają się prośby o informacje co się znajduje w tym wniosku: Co znalazłem we wniosku Fundacji Polska Obywatelska o dofinansowanie zadania "Orzeł może".
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
A czy stoi coś na
A czy stoi coś na przeszkodzie żeby zamieścić kopię jaką Pan otrzymał? Nie rozumiem tego. Często czytam, że ktoś dostał jakiś dokument, ale już samego dokumentu nie pokazuje. Dlaczego?
A na przykład
Na przykład dlatego, że to tworzy sytuację pośrednika. Natomiast wystarczy, że obywatel zwróci się bezpośrednio do źródła i już ten problem znika.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
A co z szacunkiem dla
A co z szacunkiem dla czytelników i urzędników? Czytelników bloga jest wielu, jeśli każdy z nich - tego nie można wykluczyć - będzie zainteresowany treścią wspomnianego dokumentu to urzędnik otrzyma kolejne ileś tam wniosków. Gdyby dokument został opublikowany wówczas można uniknąć zbędnego ruchu.
Czy to nie jest wystarczający argument?
Z tego fundacji Nowoczesna Polska nie przeszkadza bycie "pośrednikiem" :)
Też jestem zdania
Też jestem zdania, że informacje publiczne powinny być publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej i w ten sposób być dostępne dla wszystkich zainteresowanych na tych samych warunkach.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Do tych 100.000zł doliczyć
Do tych 100.000zł doliczyć należałoby jeszcze pieniądze wyłożone z budżetu Polskiego Radia, to przecież nie jest prywatna spółka.
Wpis populistyczny
Jakkolwiek poprzedni wpis - dotyczący czekoladowego orła - był bardzo merytoryczny i rzeczywiście może być przyczynkiem do dyskusji, tak ten jest po prostu populistyczny. I - niestety - ustawia autora "po jednej stronie". Suma dofinansowania wszystkich projektów programu to 9929800 zł (mogłem się gdzieś pomylić w dodawaniu, ale to kwota rzędu dziesięciu dużych baniek). "Orzeł" uzyskał 1% tejże sumy. "Wolne lektury" - 0.5%. Jakaż to lekcja z tego wynika? Bo może powinniśmy podyskutować o zasadności przyznania 80 tysięcy zadaniu "Cudowna moc bukietów"? Albo aż 2% na "Tauron Nowa Muzyka" - wszak to też wydarzenie promujące konkretną spółkę - sponsora tytularnego? Albo o sensie programu edukacyjnego "Mundial 1982 - sport i historia"?
Czy fundacja Nowoczesna Polska starała się o kwotę większą, niż 53800zł? Pytanie o tyle interesujące, że to jedyna kwota w tym zestawieniu, która nie jest zaokrąglona do pełnych tysięcy, co może po prostu sugerować, iż fundacja rzetelnie przedstawiła koszt swojego projektu i wysokość dofinansowania wynika nie tylko z widzimisię decydentów!
Nawiasem mówiąc, cała akcja społeczna ma potrwać miesiąc, a warszawskie czekoladowe dożynki to jej drobny wycinek. Wyobrażam sobie, że wynajem helikopterów do zrzucania ulotek w kilku miastach kosztuje sporo... Można dyskutować - tak jak w poprzednim wpisie - o symbolach narodowych i nieporadności w ich wykorzystaniu (nadużyciu?) w tej akcji. Sama idea jednak nie jest głupia: lepsze to niż obchody kolejnej miesięcznicy...
Dowiem się
Dowiem się po długim weekendzie.
Tamten został uznany za coś w rodzaju populistycznego przez innych komentatorów. A dodatkowo jeszcze został uznany za obraźliwy na gruncie religijnym.
Ten tekst jest na inny temat, chociaż wiąże się z poprzednimi zbieżnością komentowanych zdarzeń (zdarzenia). W tym chodzi o to, że (co pojawia się potem w komentarzu) o wspomnianej fundacji nie ma słowa w żadnym z dostępnych w Sieci materiale "promującym" "społeczną akcję". Jest tu w tle potencjalna kasa publiczna związana z promocją komercyjnie działających przedsiębiorstw.
Jest to m.in. wpis na temat możliwości kontrolowania przez obywateli wydatków publicznych realizowanych przez takie instytucje jak NCK. Jest to więc wpis o granicach dostępu do informacji publicznej (to w tekście zostało zasygnalizowane) i możliwości realizowania władzy zwierzchniej w RP prezz Naród (art. 4 Konstytucji). Jeśli to Pana zaciekawi - dyskusja na ten temat zaczyna się krystalizować w środowisku organizacji pozarządowych (m.in. dyskusja o budżetach partycypacyjnych; przy czym kwestia finansów jest w tym serwisie reprezentowana, np. w takich tekstach jak W ramach przejmowania państwa: dane budżetowe). To nieco inna dyskusja, niż ta o dyplomacji publicznej.
Poprzedni tekst był o brandingu publicznym.
A jeszcze wcześniejszy o udziale Prezydenta (Państwa) w promowaniu akcji w mojej opinii szkodliwej (a więc subiektywnie) szkodliwej społecznie.
Kolejny może być na temat tego, w jaki sposób media relacjonują krytykę ich działań. Znów będzie zbieżność co do tła, ale tekst będzie na inny temat, niż poruszane do tej pory, a więc np. o rzetelności dziennikarskiej, o pokazywaniu "drugiej strony" zwłaszcza przez media będące zaangażowane w spór, etc.
Natomiast problematyka prawna związana z symboliką narodową (państwową) jest w tym serwisie obecna nie od dziś.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Taka polska moralność
Taka polska moralność Kalego wychodzi... Bo inni dostali więcej, niż ja. I tylko moje jest ważne, innych nie. Moje, najmojsze...
Nie taka jest intencja zestawienia
Nie taka jest intencja zestawienia.
W pierwszej kolejności chodziło o to, że odnotowałem obecność w tej tabeli projektu organizacji, z którą jestem związany biorąc udział w jej statutowych władzach. Uznałem, że to ważne dla tej notatki. Nota bene - w Fundacji Nowoczesna Polska jestem wiceprzeowodniczącym Rady Fundacji, a to znaczy, że nie jestem zaangażowany w jej prace operacyjne i dlatego jeszcze nie potrafię odpowiedzieć na zadane wyżej pytanie o to, czy Fundacja we wniosku zabiegała o większą kwotę, czy też nie. Dowiem się, jak zapytam o to Zarząd Fundacji, a to będzie możliwe po długim weekendzie.
Przy wcześniej sygnalizowanym zastrzeżeniu (nie mogę wszak wykluczyć, że doszło do zbieżności nazwy projektu "Orzeł może") zestawiłem dwie aktywności pokazując je w kontraście. A ten zabieg miał pokazać, że jedną aktywność popieram, a drugiej, jeśli w istocie jest to część rozmywania symboli narodowych - nie popieram.
Zabieg zatem miał na celu pokazanie osobistych relacji do opisanych tu informacji, a to - jak uważam - jest istotne dla czytelników, by mogli samodzielnie ocenić wiarygodność piszącego.
Gdyby z pieniędzy publicznych przeznaczono te 100 tysięcy na opracowanie księgi znaków narodowych RP byłbym szczęśliwy.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Ręce opadają
Bo inni dostali więcej, niż ja.
Ręce opadają przy takim poziomie rozumienia NGO. Ale co niby dostał autor tego bloga? Bo jak znam codzienność angażowania się dla NGO to pewnie dostał kolejną robotę do wykonania oczywiście wolontaryjnie no bo jak.
A zostając przy wątku dostawania. Chętnie zadał bym takie pytanie. Co ja, Pan czy inni dostali? Bo to, że moje, czy Pańskie dzieci mogą dostać wolne czyli darmowe lektury to rozumiem, a co dostały lub dostaliśmy od orła, który może (zakładając, że to ta sama akcja)?
Co dostał
Pomijając na chwilę to, że nie wiem, co to jest "blog" - członkowie Rady Fundacji Nowoczesna Polska są zaangażowani w prace Fundacji społecznie. Nie otrzymują wynagrodzenia.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Fundacja ta prowadzi
Fundacja ta prowadzi również działalność gospodarczą, więc może ktoś mieś jakieś dochody z tej działalności.
Chyba nie tak niełatwo wpaść na pomysł wydania 100 tys.
na zbieranie ulotek zrzucanych ze śmigłowca. Niemniej jednak pieniądze nie pochodzą z prywatnej kieszeni. Zdaje się, że płatnik może pytać o zasadność wydawania jego pieniędzy i oceniać czy jest to zgodne z jego własnym systemem wartości.
Wedle mojej oceny
Wedle mojej oceny akcja z czekoladowym orłem, pochodem (autobus, wynagrodzenie dla osób zatrudnionych przy tym przedsięwzięciu, wynagrodzenie celebrytów, nagranie "hymnu" - jak to jest określane, zaprojektowanie i wydrukowanie ulotek (ponoć zrzucono blisko miliona w samej Warszawie, wynajęcie śmigłowców, promocja, itd, wszystko w skali kilku miast oraz z założeniem na kilka dni (do 4 czerwca) - przekracza kwotę 100 tysięcy złotych.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Przy czym śmigłowce
Przy czym śmigłowce podobno: "pochodza z zasobow sil lądowych, użyto ich na prośbę zwierzchnika SZ czyli PBK."
Innymi słowy śmigłowce zostały użyte na prośbę Prezydenta RP.
Jeśli tak było, to - jak uważam - jeszcze bardziej nieszczęśliwie się stało, że Pan Prezydent został wkręcony w akcję reklamową przedsiębiorstw biorących udział w "społecznej akcji".
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Dowiem się po długim weekendzie
I jaki rezultat?
Jest komentarz
Jest tu w tym wątku komentarz Prezesa FNP w tej sprawie. To jest rezultat.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
To zrzucanie ulotek mnie
To zrzucanie ulotek mnie chyba najbardziej zdenerwowało!
Czy w tych pieniádzach jest również zawarte wynagrodzenie dla osób sprzátajácych te ulotki???
Nie wiem
Nie wiem, jaka jaki jest związek między dofinansowaniem projektu "Orzeł może" z NCK i akcją "Orzeł może" realizowaną z udziałem Gazety Wyborczej i radiowej Trójki. Jak sygnalizowałem wyżej - może stało się tak, że w dwóch niezależnych umysłach zrodziła się identyczna nazwa dla dwóch niezależnych projektów.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
O ile dobrze wyłapałem z
O ile dobrze wyłapałem z przekazów to ulotki miały być zbierane przez uczestników uroczystości, przede wszystkim dzieci, i wymieniane na nagrody w oznaczonych punktach.
Oczywiście nie wszystkie pewnie zebrano, a nagród podobno zabrakło w trakcie uroczystości.
Zdarza się. Tak jak wczorajsza dominacja różu.
Fundacja Nowoczesna starala
Fundacja Nowoczesna starala sie o taka wlasnie kwote, gdyz zgodnie z regulaminem konkursu fundusze w nim uzyskane musza byc wydatkowane w ciagu 3 miesiecy. Koszt prowadzenia, rozwoju i poszerzania zasobow biblioteki Wolne Lektury sa znacznie wieksze, ale nie jestesmy w stanie zmusic sie do wyrzucania pieniedzy publicznych w bloto ani do wydatkowania ich w sposob niezgodny z przepisami. Dlatego aplikowalismy o 53000 w tym konkursie i bedziemy aplikowac o kolejne sumy w kolejnych konkursach rozpisanych na kolejne 3-miesieczne etapy. Bardzo prosze nie pytac mnie skad w tym konkursie znalazl sie zupelnie niezrozumialy zapis o koniecznosci wydatkowania funduszy w ciagu 3 miesiecy.
Morła cień
Ad vocem - zapraszam do poczytania o orle, który jeszcze może :) http://kotarbinski.wordpress.com/2013/05/03/morla-cien/
Krytycy tego posta to osoby
Krytycy tego posta to osoby które nie do końca orientują się
w działaniu NGO'sów.
Jest to absolutny cud że fundacja która praktycznie nie istnieje w sieci, nie ma domeny (na Fejsie też pusto) ani nie daje żadnego znaku aktywności w mediach,
wyciąga z ministerstwa 100 K na projekt.
Ja też z chęcią zobaczył bym taki wniosek, żeby się czegoś nauczyć na przyszłość.
Nie chcę przecież myśleć ze min Zdrojewski odpalił kumplom z styropianowych czasów (jedyne info jakie mam to obaj członkowie zarządu fundacji to byli działacze opozycji z lat 80) kasę na projekt poza konkursem. Mamy przecież sprawiedliwość prawda?
A może to był bardzo dobry wniosek
A może to był bardzo dobry wniosek. Tego nie wiemy. Nie wiemy też, co podkreślam cały czas, czy nie chodzi o dwa różne projekty (ten, na który otrzymała dofinansowanie Fundacja i ten, który został wczoraj rozpoczęty z udziałem Pana Prezydenta oraz reklamującymi się komercyjną gazetą, programem publicznego radia oraz producenta czekolady, przy wykorzystaniu śmigłowców, jak rozumiem, polskiej armii), które tylko zbiegiem okoliczności mają taką samą nazwę.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Nie lubię tego typu Twoich
Nie lubię tego typu Twoich wpisów, bo choć są potrzebne to są jednocześnie bardzo zasmucające. Na takich przykładach widać pięknie jak pieniądze podatników są na każdym kroku marnotrawione - i to tylko po to aby kilku panów mogło zaznać chwile lansu przy błysku fleszy. Czyżby już brakło pomysłów na pożyteczne wydawanie nadmiaru funduszy? Może warto podpowiedzieć?
Fundacja Polska Obywatelska robiła "metkę"
Dowiedziałem się od p. Krzysztofa Króla, który rozmawiał z p. Wojciechem Borowikiem, że:
Ma być jeszcze jakieś oświadczenie Fundacji. Jak się pojawi, to chętnie podlinkuję lub przywołam.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Gdyby tak było
Gdyby tak było rzeczywiście - powinny być loga, informacja o organizatorze, o grantodawcy. Nic takiego nie ma i wygląda to na niezłą ściemę. 100 tys na metkę narodową?
Czyli co? Zrobienie strony
Czyli co? Zrobienie strony orzelmoze.pl kosztowało 100 tysięcy? Raczej niemożliwe.
Czy to był koszt ambasadorów http://orzelmoze.pl/orzelmoze/ambasadorzy ? Chciałbym sie tego dowiedzieć.
Zaczynasz Vagla deptać po
Zaczynasz Vagla deptać po podmokłym gruncie :)
Po ilości wpisów widać, że temat "wziął". W Polsce są dziesiątki tysięcy stowarzyszeń i fundacji. W niektórych z nich żyje się całkiem dostatnio. Zwłaszcza w tych do przechowywania polityków, którym aktualnie podwinęła się noga.
Teoretycznie finanse tych fundacji czy stowarzyszeń w myśl udip powinny być ogólnie dostępne. Spróbuj się jednak dowiedzieć ile w 2012 roku "wyhaczył" zarząd stowarzyszenia X czy Y :>
Niestety wiele stowarzyszeń w Polsce marnuje pieniądze gorzej niż urzędy, ale są w zasadzie poza wszelką kontrolą.
"W pustyni i w puszczy"
Moje dziecko właśnie czyta "W pustyni i w puszczy" pobrane z wolne lektury, a to całkowicie determinuje moją ocenę wydawania publicznych pieniędzy poruszoną w tym wątku.
Podrawiam
Wyjaśnienie p. Wojciecha Borowika
Pan Wojciech Borowik opublikował w serwisie Facebook następujące wyjaśnienie:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Portal z Metką Narodową
Portal z Metką Narodową działa, Fundacja jeszcze nie podpisała umowy i nie otrzymała srodków. Czy to oznacza, że będzie jakiś drugi portal z Metką, jak juz Fundacja otrzyma środki?
To jest po prostu piękne i ukazuje bardzo wiele:
"- gwarancją jest to, że personalnie moim partnerem w projekcie jest szef Portalu Andrzej Mietkowski."
Pytam: Gwarancją czego?
Gazeta Wyborcza dostrzegła krytykę
Gazeta Wyborcza dostrzegła krytykę. W tekście Akcja "Orzeł może" dzieli blogosferę i media: według jednych kompromitacja, według innych -pobudziła do dyskusji o polskości czytam m.in.:
Myślę, że w interesie publicznym jest wyjaśnienie całej tej sytuacji do końca.
Dla mnie była to (jest to) akcja reklamowa (słowa o tym, że marsz finansował Wedel jeszcze bardziej mnie w tym utwierdzają), a ubolewam nad tym, że w celach reklamowych kilku przedsiębiorstw zaangażowano Pana Prezydenta, środki publiczne, wojsko.
Natomiast również uważam, że fajnie by było, gdybyśmy potrafili świętować nie tylko te smutne rocznice. I myślę, że - przy zaangażowaniu i pomysłowości otoczenia Pana Prezydenta - dałoby się wymyślić taki sposób celebrowania, który by nie dzielił Polaków i nie odpychał części obywateli od demokratycznych instytucji publicznych i państwa jako takiego.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
> pieniądze przyznane z
> pieniądze przyznane z Funduszu Narodowego Centrum
> Kultury poszły na co innego: internetową akcję
> tworzenia narodowej metki Polaka, która
> trwa na stronach "Trójki". A dokładniej dopiero
> mają na to pójść.
Rany 100 koła na stronkę? teraz już wiem na co idą moje podatki :>
W sumie jakby się przyjrzeć to przynajmniej jedno od PRL-u się nie zmieniło - kasa na indoktrynację ludu była, jest i będzie.
Dziś jak ktoś chce dobrze żyć to może założyć stowarzyszenie i wystąpić o pieniądze na promocję UE czy innego organu. Na to kasa się zawsze i w każdej ilości znajdzie.