własność intelektualna

Notatki prasowe Policji to materiały urzędowe

Jestem innego zdania, niż mec. Rafał Cisek, który twierdzi, że są podstawy prawne do zastrzegania przez Policję praw autorskich do swoich notatek. Otóż moim zdaniem są to materiały urzędowe, o których mowa w art. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Jako takie zaś nie są przedmiotem prawa autorskiego. Idąc dalej, a opierając się na art. 7 Konstytucji RP, materiałami urzędowymi będą wszelkie notatki opublikowane na stronach internetowych urzędów i innych instytucji państwowych, ze szczególnym akcentem na BIP...

Ile i kogo będzie kosztował system re-use w Polsce?

Na wczorajszej komisji uzgodnieniowej w MSWiA, w czasie której ocenialiśmy drugą już wersję założeń do ustawy mającej dokonać implementacji dyrektywy 2003/98/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 17 listopada 2003 r. w sprawie ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego (a więc dyrektywy re-use), pojawił się problem "utrzymania systemu re-use". Reprezentując Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji wyraziłem obawę, że ciężar finansowania projektowanego systemu może zostać złożony na barki podmiotów gospodarczych. Tym bardziej, że w projekcie założeń ustawy, w części "Ocena przewidywanych skutków (kosztów i korzyści) społecznogospodarczych regulacji", czytamy: "Projektowana ustawa nie wpłynie istotnie na sektor finansów publicznych". I tyle. Nie ma tam analizy kosztów, które miałaby ponieść administracja publiczna w związku z uruchomieniem mechanizmów ponownego wykorzystania informacji. Ale w dyskusji pojawiły się też takie motywy, z których wynikałoby, że projektodawcy chcieliby tak zaprojektować system, by można było "różnicować" warunki w zależności od tego, czy informację do ponownego wykorzystania będzie chciał pozyskać podmiot działający na rynku komercyjnie lub niekomercyjnie.

O tym, że KOPIPOL ogłosił przystąpienie do wypłat należnych (niektórym) Twórcom

"Stowarzyszenie Autorów Dzieł Naukowych i Technicznych KOPIPOL z siedzibą w Kielcach uprzejmie zawiadamia Szanownych Twórców utworów naukowych i technicznych o dokonaniu podziału i przystąpieniu do wypłat należnych Twórcom tej kategorii utworów, zainkasowanych przez KOPIPOL w 2007 roku opłat reprograficznych od importerów oraz producentów urządzeń reprograficznych i czystych nośników, przeznaczonych do kopiowania tych utworów w ramach własnego użytku osobistego"

Szybki wybór uwag do projektu założeń do projektu ustawy o re-use (nie mówicie potem, że nikt o tym nie pisał)

To tylko 31 stron tekstu, a zawiera zestawienie uwag zgłoszonych w czasie konsultacji dot. Założeń do projektu ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji publicznej (chodzi o re-use). Zastanawia mnie to, że w trakcie konsultacji uwagi zgłosiły tylko dwie organizacje społeczne. Czytelników zaś prawdopodobnie zaciekawią uwagi zgłaszane przez poszczególnych ministrów i inne instytucje publiczne, które postanowiły swoje uwagi MSWiA przedstawić. W piątek ma się odbyć komisja uzgodnieniowa, w trakcie której będą omawiane opublikowane niedawno (w postaci tabeli) uwagi. To niezwykle interesująca lektura.

Precyzyjna wiarygodna wiadomość i notice and takedown w hiszpańskim rozstrzygnięciu w sprawie Telecinco vs. YouTube

23 września sąd w Madrycie (Hiszpania) wydał interesujący wyrok w sprawie potencjalnego naruszenia prawa autorskiego przez YouTube. Sprawa zaczęła się od tego, że hiszpański nadawca Telecinco podniósł, że spółka prowadząca YouTube powinna ponosić odpowiedzialność za umieszczanie przez użytkowników chronione prawem autorskim (i prawami pokrewnymi) materiały. Sąd uznał, że YouTube nie ponosi odpowiedzialności za takie działania użytkowników. Jednym z powodów było to, że YouTube dostarcza dysponentom praw stosowne narzędzia do raportowania i usuwania takich materiałów. Fakt, że narzędzia te są mało wygodne dla posiadaczy praw nie zmienia zasad warunkowej nieodpowiedzialności świadczących usługi drogą elektroniczną w europejskich przepisach o handlu elektronicznym. W efekcie decyzja sądu oznacza, że to na dysponentach praw, którzy chcą je chronić, spoczywa ciężar monitorowania Sieci w poszukiwaniu naruszeń oraz precyzyjnego, nie zaś ogólnego, wskazywania konkretnych przypadków naruszeń. Jest to zatem sprawa dotycząca procedur notice and takedown...

O przygotowywanych założeniach ustawy "o otwartym dostępie do Internetu"

"Potrzebujemy ustawy o otwartym dostępie do Internetu. W sieci powinny się znaleźć bezpłatne treści kulturowe, edukacyjne czy naukowe. Musimy odpowiadać na potrzeby społeczeństwa sieciowego"

Rezolucja PE w sprawie pełnego ukształtowania rynku wewnętrznego w e-handlu...

Wczoraj w Parlamencie Europejskim przyjęto rezolucję w sprawie "pełnego ukształtowania rynku wewnętrznego w handlu elektronicznym". Poza tym, że ten fakt powinien zainteresować wszystkich działających w Sieci przedsiębiorców, to również chyba jest on ciekawy dla innych osób, również konsumentów. Dlaczego? Ano dlatego, że już we wstępie rezolucji Parlament Europejski przywołuje wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawach Google (sprawy połączone od C-236/08 do C-238/08, wyrok z dnia 23 marca 2010 r.) oraz BergSpechte (sprawa C-278/08, wyrok z dnia 25 marca 2010 r.), które definiują typowego konsumenta w Internecie jako „właściwie poinformowanego, dostatecznie uważnego i rozsądnego internautę”. Są też i inne powody dla zainteresowania się tematem. Na przykład kwestie "otwartych formatów wymiany dokumentów w elektronicznej interoperacyjności przedsiębiorstw".

Logotyp cyfryzacji telewizji naziemnej - kto ma do niego prawa?

logotyp odbiór cyfrowyBardzo przepraszam, jeśli przez przypadek naruszę teraz prawa autorskie, ale - żywię taką nadzieję - mam tu do czynienia z materiałem urzędowym. Materiały urzędowe nie są przedmiotem prawa autorskiego na podstawie art. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Być może zatem nie naruszam żadnych praw, gdy publikuję wybrany przez Międzyresortowy Zespół ds. Telewizji i Radiofonii Cyfrowej (z pośród kilku przekazanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego) projekt logotypu cyfryzacji telewizji naziemnej?

"Operation Payback" - brutalizacja bez celu

Zastanawiam się, do czego doprowadzi nas eskalacja działań po jednej i po drugiej stronie sporu "dysponenci praw autorskich - użytkownicy dóbr kultury". Mamy teraz taki przykład eskalacji, tj. przeprowadzoną w sobotę akcję pn. "Operation Payback". Międzynarodowe organizacje zrzeszające dysponentów praw (pośredników) stanęły przed wizją walki z cieniem. Ludzie niczym dym, niczym partyzanci strzelający z lasu, skrzykują się w ramach rozproszonych kanałów dystrybucji informacji i jeśli uda im się przyjąć wspólny schemat działania - dokonują kolejnego aktu komunikacji... W tym konkretnym przypadku aktem tym był rozproszony atak DDoS (Distributed Denial of Service) na infrastrukturę stanowiącą zaplecze witryn internetowych RIAA i MPAA. Jeśli to kolejny etap (zbrojnej) rewolucji, to kto na tym najwięcej straci?

Komisja po raz kolejny bada działanie dyrektywy Re-use

Przygotowujemy się do prac nad ustawą o ponownym wykorzystaniu informacji publicznej (por. ostatnio Uwagi PIIT i SLLGO do projektu założeń ustawy o re-use; Komisja UE pozwała Polskę w związku z brakiem wdrożenia dyrektywy 2003/98/WE), a tymczasem Komisja Europejska uruchomiła właśnie kolejne już konsultacje związane z funkcjonowaniem tej dyrektywy o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego. Konsultacje potrwają do 30 listopada 2010 roku. A więc ponownie już kraje członkowskie (ale również organizacje pozarządowe, przedsiębiorcy i zwykli obywatele) mogą przedstawić swoje uwagi do działania dyrektywy z dnia 17 listopada 2003 r.