Logotyp cyfryzacji telewizji naziemnej - kto ma do niego prawa?

Bardzo przepraszam, jeśli przez przypadek naruszę teraz prawa autorskie, ale - żywię taką nadzieję - mam tu do czynienia z materiałem urzędowym. Materiały urzędowe nie są przedmiotem prawa autorskiego na podstawie art. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Być może zatem nie naruszam żadnych praw, gdy publikuję wybrany przez Międzyresortowy Zespół ds. Telewizji i Radiofonii Cyfrowej (z pośród kilku przekazanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego) projekt logotypu cyfryzacji telewizji naziemnej?

Jeśli logotyp został wybrany przez zespół i to międzyresortowy, to pewnie jest w stenogramach z posiedzeń tego zespołu jakiś ślad tego, kto logotyp ów przygotował - narysował, stworzył oraz w jaki sposób zostały przeniesione na państwo prawa autorskiego do tego obrazka (por. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jest autorem logo BIP? por. również: Wytyczne dla ruchu rowerowego to tylko kolejny przykład)?

Ustawy jeszcze nie ma "w obrocie prawnym", więc nie ma też ewentualnych rozporządzeń do niej, a więc nie ma też ewentualnych załączników, w którym może chociaż jeden mógłby być poświęcony logotypowi (por. Urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole w orzecznictwie sądów administracyjnych).

Rzeczpospolita w tekście Bądź gotowy na odbiór cyfrowy. Jest już logo kampanii najwyraźniej trochę bała sie korzystać z dzieła. Linkuje do materiału opublikowanego na serwerze KIGEiT (Logo_NTC_haslo_big.jpg) i pisze o kampanii:

Kampania ma ruszyć, gdy uda się wreszcie pokonać wszystkie przeszkody opóźniające start usługi w Polsce i gdy wejdzie w życie ustawa cyfryzacyjna.

Wyborcza.biz przy tekście Bądź gotowy na cyfrę. Jest logo dla naziemnej telewizji cyfrowej nowe logo zamieściła. O kampanii informacyjnej oraz o planowanych polach eksploatacji grafiki Wyborcza pisze:

Logo ma pojawić się w ich programach poświęconych tej tematyce oraz na materiałach promocyjnych (jak np. ulotki czy plakaty). Najprawdopodobniej rząd wyłączy kampanię informacyjną z limitów reklamowych stacji. Finansowana z budżetu państwa ma ruszyć jeszcze w tym roku.

Ja zaś u siebie umieszczam drugi z wybranych przez zespół logotypów i boję się trochę nalotu o 6:00 rano. Mam nadzieję, że mnie p. minister Magdalena Gaj z Ministerstwa Infrastruktury, szefowa zespołu ds. cyfryzacji (którą pozdrawiam bardzo serdecznie), będzie chciała bronić, jak przyjdzie co do czego. W końcu kampania ma kosztować 20-30 milionów złotych, a ja promuje za darmo. Ku chwale Ojczyzny.

Przeczytaj również

• Cyfryzacja telewizji naziemnej - jak to jest z "otwartym standardem" emisji?
• Drobni importerzy z Chin, cyfryzacja telewizji i patenty na implementacje MPEG
• Po konferencji na temat interaktywnej telewizji