państwo

Przerażająca reklama filmu, ale nie adresowana do dzieci

Fragment plakatu reklamującego film PulseInternetowa reklama filmu Pulse, która pojawiła się w serwisie internetowym Yahoo! była powodem pięciu skarg, które skierowano do regulatora reklamy na brytyjskim rynku - the Advertising Standards Authority (ASA). Regulator jednak uznał, że sposób zaprezentowania reklamy nie stanowił złamania dobrych praktyk na rynku promocyjno-reklamowym.

Rządy Róży - kontrowersyjna gra na Play Station 2

Rule of rosePrzyznam, że nie grałem w grę Rule of Rose. Nie miałem również możliwości wyrobienia sobie zdania np. przyglądając się tej grze bliżej (trailer to za mało, ale jest poniżej). Ograniczę się zatem jedynie do zrelacjonowania dyskusji, która w Polsce towarzyszy wejściu tej gry na nasz rynek. Chodzi o to, że zdaniem Ministerstwa Edukacji Narodowej "tego rodzaju treści, które wprost adresowane do dzieci i młodzieży stanowią dla nich istotne zagrożenie". Na temat gry "Rządy Róży" wypowiadają się również naukowcy - psycholodzy. Jest też doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Oficjalne komunikaty nie wskazują jednak przepisu karnego, który rozpowszechnienie gry miałby naruszyć.

W trosce o e-konsumentów

"Większość polskich sklepów internetowych wciąż nie spełnia standardów rzetelności obowiązujących profesjonalistów i nie zapewnia dostępu do kompletnych, jasnych i zrozumiałych informacji związanych z zawieraniem umowy" - stwierdziła w sierpniu Federacja Konsumentów. Rzepa dziś dodaje kilka słów o działaniach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Instytut Globalizacji przeciw podatkom w wirtualnym świecie

Niedawno pisałem o zamieszaniu w USA związanym z pracami The Congressional Joint Economic Committee nad tematem opodatkowania przychodów z wirtualnej działalności (por. Wizja realnych podatków wirtualnych światów). Najwyraźniej temat jest nie tylko wirtualny, gdyż w tej sprawie stanowisko zajął również dr Tomasz Teluk z Instytutu Globalizacji (pozdrawiam), przesyłając mi notatkę prasową o uruchomieniu nowego projektu "Stop opodatkowaniu internetu".

Trzystopniowy test - notatki i spostrzeżenia dnia drugiego

testowy manekin do crashtestówPo pierwszym dniu konferencji Nowe technologie a ochrona IP, zorganizowanej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przyszedł czas na dzień drugi. Moderatorem dyskusji był Wojdziech Dziomdziora, Członek KRRiTV. Obrady w czasie drugiego dnia konferencji były krótsze niż dnia pierwszego, ale mam wrażenie, iż poruszana dziś tematyka ma kolosalne znaczenie. Dzisiejszy panel zatytułowano: "Przyszłość rynku muzycznego. Utwory audiowizualne i ich rozpowszechnianie. Korzystanie, konsumenci, dystrybucja i systemy wynagradzania. Zabezpieczenia techniczne a użytek własny". Sprawa jest poważna.

Listopadowy Plebiscyt na Najbardziej Software'owy Polski Patent

[koła zębate] W dniu 16 listopada wypada druga rocznica decyzji Rady Ministrów wycofującej polskie poparcie dla proponowanej wówczas wersji dyrektywy o "wynalazkach realizowanych przy pomocy komputera". Z okazji tej rocznicy zachęcam do udziału w Plebiscycie na Najbardziej Software'owy Polski Patent (PnNSPP). W pierwszym plebiscycie wśród nominowanych patentów znalazły się te, które zostały udzielone przez Urząd Patentowy RP we wrześniu 2006 (chociaż można się pogubić w tym, kiedy faktycznie zostały przyznane). Wyniki plebiscytu zostaną ogłoszone 16 grudnia 2006 roku. Do tego czasu można oddać swój głos, do czego serdecznie zachęcam.

Zobaczyć wynik po ocenie zamówienia

[Frekwencja wyborcza w wyborach samorządowych 2006] Nie chcę nikogo atakować, ani nikogo bronić. Media zaczęły komentować fakt, że przez dwa dni, w okresie, w którym dostępność serwisu Państwowej Komisji Wyborczej była najbardziej pożądana i oczekiwana, serwis był niedostępny. Cóż można powiedzieć o tym fakcie? Analogia do systemu stworzonego przez Pixel wydaje się wielu komentatorom uprawniona. Warto jednak przyjrzeć się Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia internetowej wizualizacji systemu wyborczego. Jest dostępna na stronie PKW...

Wrażenia po pierwszym dniu pół roku później

Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego pragnę niniejszym podziękować za zorganizowanie interesującej dyskusji, która odbyła się w czasie pierwszego dnia konferencji Nowe technologie a ochrona IP. Konferencja miała miejsce w Hotelu Sofitel Victoria w Warszawie. Takie dyskusje są – w moim odczuciu – bardzo ważne. Wiadomo, że jest wiele sprzecznych interesów. Relacje społeczne i biznesowe zmieniają się bardzo dynamicznie. Medal ma więcej niż dwie strony. Bez dyskusji na temat oczekiwań rynku (różnych jego graczy), bez głosu reprezentującego konsumentów, autorów, wydawców, pośredników, i wszystkich innych graczy – nie da się przygotować dobrego prawa opisującego te wszystkie relacje. Jutro dzień drugi.

Dlaczego 750 dolarów za piosenkę?

Ano właśnie. W relacjonowanej w niniejszym serwisie sprawie przeciwko Kileczaninowi, który pobrał z oficjalnej strony producenta niedokończony teledysk Depeche Mode, organizacja reprezentująca twórców stwierdziła, że szkoda jaka powstała przez działania chłopaka wynosiła 130 tys funtów. Skąd taka kwota? Niewiadomo. W amerykańskiej sprawie UMG v. Marie Lindor sąd zainteresowany jest odpowiedzią na pytanie: w jaki sposób oszacowano szkody, gdy RIAA domaga się za każdym razem od pozwanych kwoty 750 dolarów za utwór (plik).

Wspomaganie wyborów - takie mamy czas, że trzeba dobrze wybrać i wiedzieć czego się chce

W Waldenburgu (USA, Arkansas) osiemdziesiąt osób było uprawnionych do głosowania. Randy Wooten, jeden z kandydatów w wyborach na burmistrza, nie uzyskał żadnego głosu. Był tym bardzo zdziwiony, gdyż - jak twierdzi - sam na siebie oddał swój głos. Wybory były przeprowadzone z wykorzystaniem elektronicznych maszyn wyborczych. W Polsce strona Państwowej Komisji Wyborczej jest niedostępna, bo przeciążona. W USA pojawił się ferment związany z wenezuelskimi maszynami do głosowania. Zainteresowani zaś mogą zapoznać się z relacją z procesu informatyzacji wyborów w Brazylii.