państwo

Kolejne podejście do nowelizacji Prawa prasowego - projekt założeń MKiDN

Minister Zdrojewski (Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego) przedstawił założenia do projektu nowelizacji ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe. To nie pierwszy raz, gdy przedstawiane są jakieś założenia nowelizacji prawa prasowego, a mając okazję rozmawiać z niektórymi przedstawicielami środowiska dziennikarskiego słyszałem już tezę: najlepiej, gdyby prawa prasowego w ogóle nie było. W założeniach projektu ustawy ministerstwo wymienia wprowadzenie obowiązku rejestracji "tytułów prasowych" ukazujących się "w formie elektronicznej". Jak wobec tego ministerstwo ustosunkuje się do wyroków niezawisłych sądów, które uznawały - na podstawie dziś obowiązujących przepisów - istnienie takiego obowiązku (moja interpretacja przepisów jest inna niż sądów i opisana jest w tekście Jeszcze raz: nie ma w Polsce ustawowego obowiązku rejestracji "prasy", ale wyroki zapadły)?

Dzień Bezpiecznego Internetu 2009 - przemoc rówieśnicza

Mamy coraz więcej świąt związanych z internetową codziennością: Światowy Dzień Społeczeństwa Informacyjnego (dawniej: Telekomunikacji), Dzień Ochrony Danych Osobowych, Dzień Domeny Publicznej. Dzień Bezpiecznego Internetu ma internet w nazwie i w 2009 roku obchodzony jest dziś, czyli 10 lutego.
Aktualizacja: w komentarzu cytuję notatkę Komisji Europejskiej na temat podpisania "pierwszego europejskiego porozumienia w dziedzinie społeczności sieciowych", a więc zobowiązania się siedemnastu dostawców usług internetowych (w tym Nasza-klasa.pl) do samoograniczenia w celu ochrony dzieci.

Technowładcy złapani na czerwonym

A skoro jesteśmy przy prawie o ruchu drogowym (por. Mandat z trojanem) należy odnotować również włoski skandal związany z manipulacjami w systemie monitoringu miejskiego. W niektórych włoskich miastach działa system, który monitoruje zachowania kierowców na skrzyżowaniach, a konkretnie przestrzeganie znaków sygnalizacji świetlnej. Jeśli kierowca przejeżdża na czerwonym świetle - system robi mu zdjęcie (nawet trzy zdjęcia, by dokładnie odwzorować pozycję pojazdu w przestrzeni 3D), a kierowca jest automatycznie karany mandatem w wysokości 150 euro. No i znaleźli się tacy, którzy postanowili zmanipulować system. I nie byli to "źli hackerzy", a osoby, które opiekowały się systemem i z niego korzystały: urzędnicy i policjanci.

Mężczyzna oferował terminal

Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą z komendy miejskiej i wojewódzkiej w Gdańsku zatrzymali mężczyznę, który w serwisie aukcyjnym oferował sprzedaż terminala płatniczego. Potem okazało się, że 33-letni mężczyzna w siedzibie swojej firmy miał jeszcze pięć innych terminali.

"Tri-strike and you're out" w nowym regulaminie ASTER

Od 1 lutego ASTER wprowadził nowy regulamin świadczenia usługi dostępu do internetu. W tym regulaminie informacja na temat tego, kiedy operator dokona "zablokowania wybranych portów internetowych", kiedy "Wstrzyma Usługę" do 7 dni, a kiedy "Deaktywuje Usługę". Media zastanawiają się, czy ASTER w jakiś sposób nie poddał się presji "właścicieli praw autorskich". Być może zatem tak właśnie ma wyglądać wprowadzenie w życie pewnej koncepcji działania, które forsowane jest również w innych krajach UE, a o którym pisałem w tekście P2P w Unii Europejskiej, petycja przeciwko koncepcji "tri-strike and you're out"...
Aktualizacja: A być może jestem przemęczony i nie sprawdziłem w archiwum, bo gdybym to zrobił - jak słusznie zauważył w komentarzu Maciej - trafiłbym na swój własny tekst sprzed 3 lat: Regulaminy świadczenia usługi i netykieta.

WCAG 2.0

11 grudnia 2008 roku W3C opublikowała swoją rekomendację Web Content Accessibility Guidelines (WCAG) 2.0. To informacja istotna dla wszystkich tych, którzy zajmują się dostępnością informacji publikowanych w Sieci (chodzi mi o dostępność - accessibility, a więc dostosowanie publikowanych treści dla wszystkich zainteresowanych, niezależnie od tego, czy odbiorcą będzie osoba niewidoma, niesłysząca czy osoba pełnosprawna).

Rola mashupów w rozwoju demokracji - kiedy w Polsce "informacyjny wyścig zbrojeń"

Obok komercyjnie działających na rynku wydawców (takich jak the New York Times), objawiła się kolejna "grupa" podmiotów, które mogą być potencjalnie zainteresowane powszechnym dostępem do informacji na temat procesu stanowienia prawa oraz wykorzystywania takich informacji przez "zwykłych ludzi". Mam na myśli opozycję. W USA pojawiło się kolejne API (ang. Application Programming Interface; por. Zróbcie API dla danych z polskiego Sejmu i serwisów Rządowych!) do danych gromadzonych w ramach aktywności Kongresu. Ten programowalny interfejs dostarczają Republikanie.

Po co budować system monitoringu wizyjnego w miastach?

Zastępca komendanta poznańskiej straży miejskiej Jacek Chilomer ma problem. Półtora roku temu przyszli jacyś ludzie i zainstalowali w siedzibie straży "szafę". Ta szafa to część stacji monitoringu wizyjnego, której - i to jest główny problem komendanta - nikt mu nie przekazał. W efekcie obrazu z kamer monitorujących Poznań nikt nie ogląda. Ta sytuacja może potwierdzać jeden z wniosków, do którego doszedłem przyglądając się problematyce CCTV - w całym systemie monitoringu wizyjnego może chodzić nie tyle o bezpieczeństwo, co o budowanie systemu, ewentualnie jego konserwacje lub demontaż. Każde z wymienionych działań powoduje obrót pieniądza, więc jest ważniejsze niż cel, którym taka budowa, konserwacja lub demontaż bywa uzasadniana. Cel jest ważny, ale przecież nie pokazując celu nie dałoby się przekonać tych, którzy dysponują pieniędzmi, by te pieniądze wydać...

GIODO zapowiada kontrole serwisów społecznościowych

Dzień Ochrony Danych Osobowych 2009 już za nami, ale przed nami kontrole Generalnego Inspektora, który ogłosił, że zamierza bliżej przyjrzeć się serwisom społecznościowym. Wiemy, że nie chce ich zamykać, bo to ogłosił kiedyś na czacie. Cóż zatem będzie badał GIODO? Ma badać zabezpieczenia danych. Co ciekawe - ma przebadać raz jeszcze serwis Nasza-klasa (w którym - jak się okazuje - dostępne są informacje na temat odbywających różne aplikacje prawnicze, w tym - sądowe...).

Czytelnicy dziwią się, dlaczego MON wspiera badanie kosmetyków

W sumie to faktycznie jest interesujące, że na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej obywatelom prezentowana jest ankieta, którą ktoś w celach marketingowych będzie później opracowywał. Nie jest to ankieta MON, tylko Instytutu Badań Rynkowych. Czy to jest w porządku, że witryny administracji publicznej wykorzystywane są właśnie w takim celu?