Dzień Bezpiecznego Internetu 2009 - przemoc rówieśnicza
Mamy coraz więcej świąt związanych z internetową codziennością: Światowy Dzień Społeczeństwa Informacyjnego (dawniej: Telekomunikacji), Dzień Ochrony Danych Osobowych, Dzień Domeny Publicznej. Dzień Bezpiecznego Internetu ma internet w nazwie i w 2009 roku obchodzony jest dziś, czyli 10 lutego.
Aktualizacja: w komentarzu cytuję notatkę Komisji Europejskiej na temat podpisania "pierwszego europejskiego porozumienia w dziedzinie społeczności sieciowych", a więc zobowiązania się siedemnastu dostawców usług internetowych (w tym Nasza-klasa.pl) do samoograniczenia w celu ochrony dzieci.
Dzień Bezpiecznego Internetu, ustanowiony został z inicjatywy Komisji Europejskiej w ramach programu "Safer Internet" i ma na celu propagowanie działań na rzecz bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie. A więc głównie chodzi o dzieci. W tym roku organizatorzy obchodów tego dnia, a przynajmniej w Polsce, koncentrują się na problemie przemocy rówieśniczej w Sieci.
Dziś Fundacja Dzieci Niczyje oraz NASK zorganizowały konferencję w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. Na stronie (internetowej) poświęconej temu przedsięwzięciu czytamy:
Z tej okazji w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie odbędzie się konferencja poświęcona tematyce bezpieczeństwa najmłodszych internautów, w mediach startuje kampania poświęcona problemowi cyberprzemocy, a w całym kraju organizowane są lokalne inicjatywy związane z bezpieczeństwem dzieci online. Obchody Dnia Bezpiecznego Internetu zostały objęte honorowym patronatem przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, wicepremiera Grzegorza Schetynę, Ministra Edukacji Narodowej Katarzynę Hall oraz przez Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Annę Streżyńską. Głównym Partnerem DBI 2008 jest Fundacja Grupy TP.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
A jednak coś w tym dniu było
Komisja Europejska wydała notatkę IP/09/232, pt.: Społeczności sieciowe: Komisja pośredniczy w porozumieniu głównych firm internetowych , a tam czytamy chyba istotny komunikat:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
stop przemocy
Sz. Internauci!
Gdy uslyszalem rozmowe telefoniczna mojego 11-sto letniego syna z kolega o tym co bardziej sie oplaca: napasc na listonosza czy na monopolowy, co daje wiecej punktow tanie wino czy kokaina, dziwnie sie czulem delikatnie mowiac.
To gra internetowa na stronie www.gangsters.pl, ktorej poswieca dosc duzo czasu,gra polega na zbieraniu punktow doswiadczenia. Napadajac na dziecko, staruszke, listonosza itd.zdobywa wirtualne pieniadze za ktore kupuje bron, kobiety lekkich obyczajow (dosadniej ujete w grze)narkotyki i alkohol dodaja wytrzymalosci w tych wirtualnych napadach...
Gra jest ogolno dostepna.
Czy ta strona nie narusza prawa? Wiele sie mowi o przemocy w internecie, czy jest instytucja, ktora jej przeciwdziala?
Z gory dziekuje-Remigiusz
A gdzie byli rodzice?
Szczególnie polecam punkt drugi regulaminu gangsters.pl. Proszę nie zostawiać dziecka samego w internecie, parku, na ulicy, w lesie ani w innych miejscach, gdzie może je spotkać znaczne niebezpieczeństwo. Od wychowywania dzieci są rodzice, a nie osoby trzecie.
Później się słyszy, że dziecko wzięło broń ojca i zaczęło strzelać do rówieśników, a wszystkiemu winne są gry/telewizja/internet/coś zupełnie innego. Mi natomiast nasuwają się następujące pytania: Dlaczego dziecko mogło dostać się do broni i amunicji? Dlaczego nikt się nie zainteresował zniknięciem broni? Kto kupił dziecku grę/film i gdzie był, gdy dziecko w nią grało/oglądało?
Sz.Makdaam! Nie chodzi mi o
Sz. Makdaam!
Nie chodzi mi o park, ulice itp.
Które dziecko czyta regulamin?
A jeśli chodzi o 'zabawę" to wybacz, wolę, by grało w simsy...
Jest masa możliwości...
Uważam, że zostawianie dziecka samego, bez nadzoru przy komputerze podpiętym do internetu jest równoznaczne z zostawieniem go bez nadzoru na ulicy. Opiekun prawny dziecka odpowiada za to, co robi dziecko, to opiekun powinien przeczytać regulamin. Co do Simsów, to nie wiem, czy wszystkich chłopców zainteresuje zabawa w elektroniczny dom dla lalek. Ja ze swojej strony polecam wszelkiego rodzaju symulatory (lotów, jazdy samochodem, żeglowania), jeżeli są naprawdę dobre, to można się z nich wiele nauczyć, a później rozwinąć zainteresowania w świecie realnym (licencja pilota czy sternika, modelarstwo).
Do tego dochodzi edutainment, niekoniecznie w czystej postaci. Dobrym przykładem są gry fabularne wydane w języku angielskim lub jakimkolwiek innym. Do dojścia do pożądanego zakończenia (powinno być wiele możliwości) dobrej gry fabularnej wymagany jest odpowiedni poziom znajomości języka w celu rozmowy z postaciami w grze. Tycoon'y uczą podstaw ekonomii, chociaż w bardzo uproszczonych cukierkowych warunkach... jest wiele gier, które uczą umiejętności innych niż tylko wygrywanie w daną grę.
Wbrew pozorom gry oparte wyłącznie o przeliczanie statystyk na podstawie akcji użytkownika (Travian, gangsters.pl itp.) po pewnym czasie prowadzą do rutyny i zaczynają nudzić. Jest to dobry moment, żeby podsunąć dziecku coś ciekawszego. Albo "poprosić o pomoc" w jakiejś grze, tłumacząc jej zasady i pokazując możliwości.
Może i fajnie, że ktoś
Może i fajnie, że ktoś coś takiego organizuje „Dzień Bezpiecznego Internetu”?
Mnie jednak interesuje co z tego całego szumu medialnego zostanie?
Konferencja prasowa w bibliotece uniwersyteckiej, te szumne deklaracje co to my zrobimy, czego dokonamy? Bardziej mi to przypomina szopkę noworoczna czy wyprzedaż świąteczną niż realną inicjatywę obywatelską…
Chwała tym wszystkim organizacją społecznym, które mają szczytne cele a w moim mniemaniu jeśli cokolwiek zrobią to już jest wiele i znaczące „coś”.
A gdzie są te Państwowe Urzędy, ochrony praw dziecka, poszkodowanych konsumentów, abonentów, urzędy komunikacji, krajowe rady…. i jak je tam jeszcze zwał?
Może w dobie kryzysu i powszechnych cięć budżetu nie mają paliwa do samochodów?
Tu na portalu VAGLA poruszanych było wiele spraw czy, której kol wiek z nich taki Urząd podołał i załatwił?
SAM PISAŁEM O TRZECH I CO? i NIC.