handel

Projekt zmiany ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną

Komisja Europejska zwróciła nam uwagę na niepełną implementację Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2000/31/WE z dnia 8 czerwca 2000 roku w sprawie niektórych aspektów prawnych usług w ramach społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego (dyrektywa o handlu elektronicznym). Dlatego też MSWiA przedstawiło projekt nowelizacji ustawy. Warto pamiętać, że interwencji w tej ustawie dokonuje również projekt nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne (por. Dostępny projekt nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego w wersji po Radzie Ministrów).

Spór o seksualny gadżet dostarczający doznań w Second Life

Seksualny gadżet - SexGenKevin Alderman, posługujący się w grze Second Life postacią Stroker Serpentine, postanowił złożyć pozew przeciwko osobie, która posługując się awatarem o nazwisku Volkov Catteneo skopiował oferowany przez przedsiębiorcę wirtualny produkt (SexGen bed - wirtualne łóżko z pewnymi seksualnymi inklinacjami) i sprzedaje go w grze po niższej cenie. Zgodnie z dostępnymi doniesieniami - istotą pozwu Aldermana był zarzut naruszenia prawa autorskiego (copyright infringement). Inne doniesienia zaś sugerują raczej, że doszło do naruszenia praw ze znaków towarowych (trademark infringement). Warto jednak zauważyć, że przedsiębiorca nie wie kto chowa się za znanym mu nazwiskiem konkurującego z nim (nieuczciwie?) awatara. Dlatego jednym z elementów sporu może być domaganie się od spółki Linden Lab udostępnienia informacji na temat tożsamości konkurenta.

Administracja rządowa sprzedaje produkty Microsoft?

Promocja oprogramowania obk BIPNie mam nic do spółki Microsoft. Osobiście lubię nawet wiele osób, które są tam zatrudnione. Nie mogę też nie zauważyć, że Microsoft w Polsce jest zaangażowany w wiele ważnych projektów mających za zadanie wspieranie rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Jestem również w stanie wspierać wiele z tych inicjatyw: dostępność, walka ze spamem... A jestem jedynie skonfudowany, gdy patrzę na stronę Ośrodka Informatyki Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, który promuje produkty jednego z producentów rozwiązań programistycznych, a nawet handluje licencjami na jego produkty jako Sprzedający. Może mi to ktoś wyjaśnić, bo może wszystko jest w porządku, a tylko ja jestem jakiś dziwny? Czy dostępna jest gdzieś treść umowy między Ministrem a spółką, w oparciu o którą taka sytuacja podobno jest możliwa?

Nieuczciwe praktyki handlowe - czeka nas implementacja

W 2003 roku pisałem, że Komisja Europejska zaproponowała dyrektywę dotyczącą nieuczciwych praktyk w relacji przedsiębiorca - konsument, które mają miejsce m.in. internecie (por. Nieuczciwe praktyki w internecie - chociaż w tytule tamtej notatki o internecie wspominam, to w projekcie dyrektywy była mowa o "rynku wewnętrznym"). Dziś w Wielkiej Brytanii trwają prace nad implementacją gotowej dyrektywy na grunt tamtejszego prawa krajowego. W Polsce również toczy się dyskusja nad projektem stosownej ustawy (chodzi o projekt ustawy o zwalczaniu nieuczciwych praktyk handlowych), pojawia się również w tym kontekście dyskusja na temat internetu. A ja niedawno pisałem o jednym przypadku wykorzystania komentarzy w internetowych serwisach w celu reklamowym, ale wskazując przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

Grzywna 5 tys, bo księgarz powinien wiedzieć o prawach

Niedawno pisałem o warunkowym umorzeniu postępowania we Wrocławiu w sprawie przeciwko polskiemu wydawcy książki Mein Kampf (por. Umorzono warunkowo postępowanie w sprawie Mein Kampf), ale toczyła się jeszcze druga sprawa - w Poznaniu. W tej drugiej sprawie Sąd Rejonowy w Poznaniu wydał niedawno wyrok, na mocy którego właściciel internetowej księgarni albertus.pl ma zapłacić 5 tys. grzywny za internetową sprzedaż książki, do której wydawcy nie przysługują prawa autorskie.

Błędy systemów polskiego e-commerce i "rozsądna ocena" czegokolwiek

Zagadka z kategorii handel elektroniczny i konsumenci. Mamy kolejne doniesienia dotyczące problemów ze sprzedażą komputera po cenie, którą konsument widział w serwisie internetowym. Chodzi o komputer, który na stronie Virtual PC miał cenę 349 złotych. Jakiś czas temu informowałem o komputerze za 499 złotych i sporze kupującego z Komputronikiem (por. wcześniej Zaczyna się i u nas: oferty, zaproszenia, błędy). Te błędy systemów transakcyjnych to coraz większa plaga, ale skoro w salonach są Audi za 2 tys złotych, to czemu nie laptopy za kilkaset? A przy okazji - wobec braków formalnych apelacji, prawdopodobnie niebawem uprawomocni się wyrok w sprawie jeepa kupionego na aukcji (por. Sąd uznał, że doszło do sprzedaży dżipa na internetowej aukcji).

UOKiK o aukcjach internetowych i Rejestrze produktów niebezpiecznych

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeanalizował internetowe serwisy aukcyjne, a uwagę - tym razem - zwracał na "bezpieczeństwo produktów". Chociaż generalnie nie powinienem pisać w cudzysłowie, gdyż chodzi w tym przypadku o to, czy na internetowych aukcjach oferowane są produkty, które Urząd wcześniej zakwestionował i które wpisano do Rejestru produktów niebezpiecznych.

Wysyłkowa sprzedaż leków - konsultacje w sprawie rozporządzenia

"Apteki internetowe" teoretycznie mogą działać legalnie, co wynika z niedawno znowelizowanej ustawy Prawo farmaceutyczne (por. komentarz pod tekstem Komisja sejmowa niechętna sprzedaży i reklamie leków). Jednak warunki wysyłania leków mają być określone w rozporządzeniu. Istnieje zatem pokusa(?), by tak zaostrzyć "warunki", które będą musiały spełnić internetowe punkty sprzedaży leków bez recepty, by sprzedaż taka była utrudniona. Wedle zainteresowanych: szykaną jest pomysł, by w rozporządzeniu wprowadzić obowiązek pełnienia całodobowych dyżurów telefonicznych przez internetowe apteki, a jest też kwestia transportu...

Komisja Europejska przygląda się praktykom internetowych sklepów z muzyką

Wczoraj opublikowałem tekst na temat "nowego otwarcia" EMI i Apple (por. Koncern chce zaufać swoim klientom?). Jak się okazuje dziś - Komisja Europejska postanowiła o wszczęciu postępowania przeciwko Apple oraz czterem koncernom fonograficznym: Sony BMG, Universal Music, Warner Music, EMI. Przy czym ostrze działań Komisji skierowane jest głównie w Apple, a pozostałe spółki - zdaniem regulatora - uczestniczą w swoistej "zmowie" łamiącej prawa europejskich konsumentów. W Europie budujemy wspólny rynek, stad różnicowanie sytuacji konsumentów w poszczególnych krajach tworzących Unię Europejską może naruszać zasady swobodnego przepływu towarów i usług oraz zasady uczciwej konkurencji. Rozpoczęte postępowanie Komisji nie dotyczy kwestii stosowania przez Apple technologii DRM. Tu chodzi o podejrzenie stosowania terytorialnych restrykcji w obrocie.

Koncern chce zaufać swoim klientom?

Koncern Emi - jeden z gigantów na rynku wydawnictw muzycznych - postanowił w pewien sposób zmienić dotychczasową politykę w zakresie dystrybucji muzyki online. Otóż ma być tak, że część utworów muzycznych będzie sprzedawana w internecie bez zabezpieczeń takich jak DRM (ale drożej), część zaś ("premium") ma być dystrybuowana w postaci zabezpieczonej - jak dotychczas. Krytycy zaś twierdzą, że relacjonujący krok EMI dziennikarze i czytelnicy doniesień na temat "nowego otwarcia" dali się oszukać.