UOKiK o aukcjach internetowych i Rejestrze produktów niebezpiecznych
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeanalizował internetowe serwisy aukcyjne, a uwagę - tym razem - zwracał na "bezpieczeństwo produktów". Chociaż generalnie nie powinienem pisać w cudzysłowie, gdyż chodzi w tym przypadku o to, czy na internetowych aukcjach oferowane są produkty, które Urząd wcześniej zakwestionował i które wpisano do Rejestru produktów niebezpiecznych.
Rejetr produktów niebezpiecznych dostępny jest online. Generalnie chodzi o to, że Prezes UOKiK współpracując z Inspekcją handlową może uznać, iż dany produkt stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia użytkowników. Jeśli się tak stanie Prezes UOKiK może wydać decyzję, a w decyzji nałożyć na producenta pewne ograniczenia, takie jak zakaz wprowadzania produktu na rynek lub nakaz oznakowania produktu stosownymi ostrzeżeniami o zagrożeniach, jakie powoduje, nakaz ostrzeżenia konsumentów o niebezpieczeństwie (przykładowo - poprzez ogłoszenie w prasie), nakaz wyeliminowania zagrożenia, nakaz wycofania produktu z rynku oraz nakaz wycofania produktu od konsumentów. No i takie produkty, które zostaną przez Prezesa UOKiK uznane za niespełniające wymagań bezpieczeństwa są następnie wpisywane do wspomnianego wyżej Rejestru.
W rejestrze, o którym mowa można znaleźć np. takie wpisy jak "Toster automatyczny", ale taki, który oznaczony jest znakiem firmowym SOLINEX typ: SX-2241 o mocy 650W. Przy tym produkcie jest też lista zagrożeń, takich jak spowodowanie pożaru czy porażenie prądem... Czytelników może zainteresować np. Zasilacz UPS albo Ochronnik przepięciowy, Zabawka „zestaw z młotkiem” (zatrucie) czy Łóżeczko niemowlęce "Justyna" (tutaj przykładowo zwichnięcie kończyny).
Przy ocenie bezpieczeństwa produktu uwzględnia się:
1) cechy produktu, w tym jego skład, opakowanie, instrukcję montażu i uruchomienia, a także – biorąc pod uwagę rodzaj produktu – instrukcję instalacji i konserwacji;
2) oddziaływanie na inne produkty, jeżeli można w sposób uzasadniony przewidzieć, że będzie używany łącznie z innymi produktami;
3) wygląd produktu, jego oznakowanie, ostrzeżenia i instrukcje dotyczące jego użytkowania i postępowania z produktem zużytym oraz wszelkie inne udostępniane konsumentowi wskazówki lub informacje dotyczące produktu;
4) kategorie konsumentów narażonych na niebezpieczeństwo w związku z używaniem produktu, w szczególności dzieci i osoby starsze.
Kwestie te regulowane są ustawą z dnia 12 grudnia 2003 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów (Dz.U. 2003 nr 229 poz. 2275 z późn. zm, np. opublikowanymi w Dz.U. 2007 nr 35 poz. 215, tj. ustawą z dnia 12 stycznia 2007 r. o zmianie ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów).
Odnośnie zasygnalizowanego badania aukcji internetowych - w notatce na stronie UOKiK wydanej z tej okazji czytamy m.in.:
Niestety, jak wynika z ustaleń Urzędu, na wszystkich badanych aukcjach internetowych dość łatwo konsument może kupić niebezpieczny produkt. Zagrożenia w wirtualnym handlu dotyczą zwłaszcza dzieci – zabawki i ubranka posiadające łatwe do połknięcia elementy, smoczki i gryzaczki zawierające toksyczne substancje – to tylko niektóre produkty zakwestionowane przez Urząd i nadal dostępne na portalach aukcyjnych. Sprzedający często wiedzą o niebezpieczeństwie, jakie stwarzają oferowane przez nich towary, mimo to wystawiają je. Zdarza się, że umieszczają w ofertach informacje o tym, że podobieństwo do produktu niebezpiecznego jest tylko przypadkowe, gdy w rzeczywistości konsumentowi oferowany jest towar zakwestionowany przez UOKiK lub inny organ europejski - Wystawione jajko, to nie jajko wpisane na listę RAPEX!!!… Zgodność informacji można sprawdzić na Europejskiej stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta…- to jeden z przykładów opisów, zachęcających do zakupu niebezpiecznej zabawki.
Zgodnie z prawem właściciel portalu aukcyjnego nie ponosi odpowiedzialności za jakość, ani bezpieczeństwo oferowanego produktu. Dlatego to na dokonującym zakupu ciąży obowiązek dokładnego sprawdzenia kontrahenta. Ważne jest, aby dokonując zakupów w Internecie sprawdzić wiarygodność sprzedającego, z którym zawieramy umowę. Ułatwieniem może być skorzystanie z oferowanych przez portale aukcyjne systemów ocen uczestników transakcji. Wysokie noty nie powinny być jednak jedyną przesłanką wyboru oferty. Ponadto warto zajrzeć na stronę internetową Urzędu www.uokik.gov.pl gdzie dostępne są rejestry produktów zakwestionowanych przez Prezesa UOKiK lub Komisji Europejskiej www.ec.europa.eu/rapex.
Urząd przypomina jednocześnie, że zgodnie z ustawą o ogólnym bezpieczeństwie produktów, Prezes UOKiK ma możliwość nakładania na przedsiębiorców wprowadzających na rynek niebezpieczne towary kar pieniężnych w wysokości do 100 tys. zł. Prawo przewiduje ponadto dodatkową sankcję dla profesjonalnych uczestników obrotu, polegającą na obciążeniu ich kosztami badań produktu, który został uznany za niebezpieczny.
Jajko, o którym mowa w notatce może dotyczyć któregoś z produktów przywołanych w rejestrze jako "Zabawka typu "YoYo" z elastycznym sznurkiem"...
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Odpowiedzialność organizatorow aukcji internetowych
Zastanawia mnie dlaczego w notatce UOKiK zawarte jest stwierdzenie, że "Zgodnie z prawem właściciel portalu aukcyjnego nie ponosi odpowiedzialności za jakość, ani bezpieczeństwo oferowanego produktu." Wydaje mi sie, ze ów fakt może być jedynie oparty na regulaminach poszczególnych serwisów aukcyjnych, a nie żadnej innej podstawie prawnej. A tu powstają wątpliwości, bowiem w doktrynie trwają spory, czy internetowy serwis aukcyjny jest organizatorem, czy też tylko udostępnia swe strony internetowe na podstawie umowy zlecenia. W orzeczeniu sądu dot. sprzedaży jeepa, sad uznał, ze internetowy serwis aukcyjny jest organizatorem, a z tego by wynikało, że ponosi on odpowiedzialność za bezpieczeństwo owych produktów, gdyż prowadząc aukcję, wprowadza je do obrotu.
Jeżeli dobrze pamiętam,
Jeżeli dobrze pamiętam, sad w sprawie dźipa uznał Allegro za faktycznego organizatora aukcji, a nie za organizatora, o którym mowa w art. 70(1)kc, a to ma bezpośrednie przełożenie na jego odpowiedzialność. Organizatorem "aukcji" jest sprzedawca.
Just
Czytając wyrok doszedłem
Czytając wyrok doszedłem właśnie do wniosku, że sąd uznał Allegro za organizatora aukcji w rozumieniu przepisów KC, zwłaszcza że przyznał Allegro prawo do udzielenia przybicia aukcji, poprzez informacje wysyłaną sprzedającemu.
Poprzez przyznanie takiej kompetencji Allegro nie jest więc jedynie faktycznym organizatorem aukcji.
Żle pamiętałam :( Muszę
Żle pamiętałam :( Muszę się niestety zgodzić z przedpiszcą. Sąd dla Warszawy Pragi uznał, iż Allegro jest organizatorem aukcji. Chociaż prywatnie z taką wykładnią sądu się nie zgadzam. Ale to zupełnie poza tematem.
Just
Poszukuje tekstu tego
Poszukuje tekstu tego wyroku, czy mogłabym prosić o przesłanie go albo wskazanie adresu skad moglabym go sciagnac?;]
z gory dzieki!