społeczeństwo

Czy w indywidualnych sprawach sąd może zmienić wolę ustawodawcy?

Z mec. Xawerym Konarskim spieramy się offline o istnienie takiej kategorii jak "Web 2.0" - ja twierdzę, że to byt wydumany i nie ma znaczenia dla porządku prawnego. Szanuje jednak i uważnie słucham tego, co Xawery publikuje w tym temacie. Tym razem wypada mi odnotować wywiad udzielony Gazecie Wyborczej, a to z okazji zbliżającego się rozstrzygnięcia w amerykańskim procesie Tiffany przeciw eBay.com. Mec. Xawery Konarski został przedstawiony tu jako wspólnik kancelarii "której klientem jest m.in. Stowarzyszenie Filmowców Polskich". Niezależnie od tego kogo będzie reprezentował w sądzie - dyskusja nad modelem odpowiedzialności za publikacje treści jest istotną dyskusją w kontekście dalszego rozwoju internetu.

Czekając na uzasadnienie wyroku w sprawie GBY.pl (jeśli p to q - rozważmy możliwości)

Czekamy na to uzasadnienie wyroku (por. Wyrok Sądu Okręgowego w sprawie GBY.pl - przegrana i "wygrana"), obiecano mi, że będę mógł je opublikować, jak się tylko ukaże. Jeśli w przypadku redaktora serwisu internetowego z Bytowa sąd mógł dojść do wniosku, że łamie on przepisy karne art. 45 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku Prawo prasowe, to - być może - również inne osoby naruszają te przepisy. Jeśli p to q (wynikanie, implikacja w logice). "Kto wydaje dziennik, lub czasopismo bez rejestracji albo zawieszone - podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności". Kto jeszcze ze znanych powszechnie osób popełnia występek przewidziany prawem prasowym? Czy Rzecznik Praw Obywatelskich wydaje dziennik lub czasopismo pod adresem rpo.gov.pl? Może Komendant Główny Policji, Premier albo Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji? Może Marszałkowie Sejmu RP, którzy prowadzą własne blogi?

Podpis elektroniczny: Multimedia z Klubu Informatyka

spotkanie Klubu InformatykaW dniu 11 marca 2008 roku odbyło się kolejne spotkanie Klubu Informatyka, tradycyjnie organizowane przez Polskie Towarzystwo Informatyczne. Tym razem tematem spotkania był podpis elektroniczny (por. Klub Informatyka: Podpis elektroniczny - gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy?). Spotkania w Klubie Informatyka mają charakter swobodnej dyskusji, zainteresowani mogą zabrać głos i posłuchać tego, co mają do powiedzenia inni. Nie będę tym razem zdawał relacji z przebiegu spotkania, ale udostępniam materiały "multimedialne", które w czasie spotkania zarejestrowałem. Liczę, że słuchacze (oglądający) zechcą podzielić się swoimi komentarzami na ich temat.

Ministerstwo Kultury chowa głowę w faktury

tablica ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowegoJest dalszy ciąg sprawy, którą sygnalizowałem w tekście Wawel chroni prawa fotografów???. Jak niektórzy pamiętają dyrekcja zamku na Wawelu postanowiła zabronić, by "ktoś samodzielnie wykonywał fotografie do publikacji", gwarantując jednocześnie, by "nie zarabiał ktoś nieupoważniony". Stowarzyszenie Wikimedia Polska napisało do Ministra Kultury w tej sprawie. Dwa tygodnie temu znana była już odpowiedź. Dziś ta odpowiedź stała się "jawna". Mam wrażenie, że coś jest "nie tak". Nie chciałbym tego kłaść na karb przysłowiowej (wiem, że to krzywdzące) urzędniczej niechęci do zajmowania jakiegokolwiek stanowiska, by nie musieć się z niego potem tłumaczyć przed krytykami płynącymi z różnych stron. Ale właśnie brak odniesienia się do merytorycznego listu naraża ministerstwo na strzały.

Publiczna dyskusja na temat wyborów "przez internet" - interesy v. cele (społeczne?)

O godzinie 16:25 w TOF FM gościem będzie Marcin 'Saper' Cieślak, Prezes stowarzyszenia Internet Society Poland. Tematem audycji będą "wybory przez internet". Temat znów stał się aktualny, a to za sprawą wypowiedzi polityków, a także wywiadu z prof. Kutyłowskim, opublikowanego w Gazecie Wyborczej. Temat wraca i oczywiście trzeba się mu przyglądać. Wypada postulować, by prof. Kutyłowski (pozdrawiam serdecznie, ponieważ wiem, że odwiedza czasem ten serwis) opublikował wyniki prac, które - jak rozumiem - stały się podstawą do postulowania wprowadzenia wyborów "przez internet" w wyborach powszechnych już w 2011 roku. Moje stanowisko w sprawie takich wyborów się nie zmieniło (por. dział wybory niniejszego serwisu). A teraz dodatkowo boję się eksperymentów na żywym organizmie społecznym. Poniżej garść źródeł i wypowiedzi, które w ostatnim czasie pojawiły się "na stole", a także pewien kontekst tej dyskusji.

Debata o prawach konsumenta: Zanim klikniesz, poznaj swoje prawa

Właśnie odbywa się debata "Konsument w sieci – zanim klikniesz – poznaj swoje prawa". Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zorganizował ją i zaprosił do udziału przedstawicieli organizacji walczących "o prawa słabszych uczestników rynku". 15 marca obchodzimy Europejski Dzień Konsumenta – w tym roku pod hasłem „Zanim klikniesz, poznaj swoje prawa”.

Konsultacje: Program działań na rzecz wspierania elektronicznego handlu i usług

Ministerstwo Gospodarki poddało właśnie publicznym konsultacjom "Program działań na rzecz wspierania elektronicznego handlu i usług na lata 2008-2010". Wśród proponowanych do osiągnięcia celów (poprzedzonych analizą SWOT) zaproponowano "Zwiększenie wykorzystania handlu elektronicznego w działalności gospodarczej" (cel główny). Inne cele "dotyczą stworzenia odpowiedniego otoczenia dla biznesu elektronicznego, w tym w szczególności dla handlu i usług elektronicznych, zapewnienia wzrostu zastosowań rozwiązań gospodarki elektronicznej w działalności gospodarczej oraz stymulowania szerszego wykorzystania treści elektronicznych o walorach gospodarczych"... Na razie jednak nie ma skąd wziąć tego programu.

Napisy w publicznej telewizji - inicjatywa w Parlamencie Europejskim

Kolejne doniesienie z frontu o dosępność informacji (por. dział accessibility niniejszego serwisu) i walki z wykluczeniem (nie tyle cyfrowym, chociaż po "switch off'ie" z telewizji analogowej do cyfrowej - też będzie można mówić o "wykluczeniu cyfrowym" - digital divide). Odnotuję informację, że Oświadczenie Pisemne 99/2007 w sprawie wprowadzenia napisów (subtitles) do wszystkich programów telewizji publicznych w całej Unii Europejskiej uzyskało w dniu 12.03.2008 r. poparcie 418 posłów w Parlamencie Europejskim.

W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy medialnej

Trawją prace nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Prace te oczywiście są burzliwe (co sygnalizowałem pośrednio w tekście Per devia rura viarum: dyskusja o kształcie regulacji mediów, czyli nas). Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji i innych ustaw obrósł już pewnymi ekspertyzami, które warto wskazać osobom interesującym się tą problematyką. Wczoraj i dziś kolejne posiedzenia komisji sejmowych, niewiele jednak mogę o tym napisać, gdyż - z racji innych obowiązków - nie mogłem przyglądać się pracom w Sejmie. Dlatego w niniejszej notatce jedynie wskaże źródła.

Społeczeństwo Informacyjne - bibliografia wersja 1.0 (beta)

Jerzy S. Nowak podesłał mi pewien dokument, który - jak powiedział - powinien służyć ludziom. Powiedział mi również, że mogę go opublikować w serwisie. Na 92 stronach autor opracowania zgromadził sporą ilość literatury, ale wiem sam (i autor również zdaje sobie z tego sprawę), że to zestawienie nie wyczerpuje całego dorobku piśmienniczego, który ukazał się w proponowanym temacie. Dlatego można się z autorem skontaktować i zasugerować mu uwzględnienie w opracowaniu innych jeszcze pozycji.