prawo autorskie

Wejście na informatyczną ścieżkę uzależnienia w diagnozie UZP

Urząd Zamówień Publicznych przygotował Rekomendacje Udzielania Zamówień Publicznych na Systemy Informatyczne. Powód? "Zaobserwowane w praktyce kontrolnej Urzędu Zamówień Publicznych, niepokojące zjawisko nadużywania przez zamawiających trybu z wolnej ręki w przypadku udzielania zamówień związanych z systemami informatycznymi". W udostępnionym dokumencie pojawiają się interesujące tezy.

Odcinanie internautów i prawa podstawowe: jeden krok do przodu, dwa kroki wstecz

Internauci w Wielkiej Brytanii jednak nie będą odcinani od internetu bez wyroku sądu. Również w UK były plany wzorowane nieco na francuskich działaniach legislacyjnych związanych z urzędem HADOPI. Na razie pojawiło się oświadczenie brytyjskiego ministra ds kultury, Bena Bradshawa. To związane jest również z pewnymi "przepychankami" w Unii Europejskiej o ostateczny kształt Pakietu telekomunikacyjnego. Komisja i Rada argumentują, że Parlament Europejski nie ma możliwości regulowania w dyrektywach sposobu działania wymiaru sprawiedliwości Państw Członkowskich. W ramach prac komitetu pojednawczego Komisja, Rada i Parlament mogą osiągnąć kompromis do 30 grudnia, ale jeśli go nie osiągną - propozycja legislacyjna trafi do kosza. Prawdopodobnie eurodeputowani ugną się i zrezygnują z "poprawki 138"... W USA też dyskutują.

Intelektualne drążenie pomysłów na rejestry praw i rejestr domeny publicznej

Krzysztof Siewicz opublikował w Rzeczpospolitej artykuł, w którym pochyla się nd problematyką "łatwego i taniego dostępu do w miarę aktualnej cudzej twórczości". W ten sposób autor wspiera opisywane już w tym serwisie pomysły tworzenia bazy domeny publicznej (por. Baza domeny publicznej). Przy okazji warto chyba rozważyć rolę i zasady funkcjonowania polskiego Funduszu Promocji Twórczości, do którego dziś wpływają pieniądze za komercyjne - co warto zauważyć - wykorzystywanie dzieł już niekorzystających z ochrony na gruncie prawa autorskiego. Również Komisja Europejska zauważa problem niepewności prawnej, głównie w kontekście książek. Włącza "wyzwania związane z przetwarzaniem na format cyfrowy książek dla autorów, bibliotek i konsumentów" do agendy UE. Po książkach może przyjdzie czas na inne utwory (chociaż utwór, to utwór, więc dlaczego Komisja dostrzega tylko książki? Ponieważ boi się ugody, zaproponowanej w USA przez Google)? W Polsce tymczasem powstają serwisy, których celem jest ułatwianie oznaczania własnej twórczości cyfrowym "znakiem wodnym"...

Konta na serwerach gier internetowych w obrocie prawnym

W dziale prace magisterskie publikuję dziś nadesłaną przez p. Jacka Andrzeja Pakułę pracę magisterską, zatytułowaną "Konta na serwerach gier internetowych w obrocie prawnym - zagadnienia węzłowe". Praca powstała na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, pod kierunkiem prof. dra hab. Jerzego Poczobuta. Ciekawostką w tym przypadku jest, że pracę publikuję wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od jej obrony. Uniwersytet postanowił nie realizować przysługującego mu z mocy art. 15a ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych "pierwszeństwa w opublikowaniu pracy dyplomowej studenta"...

Rynek prasowy: pierwsze sukcesy strategii pozywania w walce o przetrwanie

W lutym pisałem Infor ma święte prawo pozywać kogo chce, a dziś odnotuję, że taka strategia przyniosła Inforowi pierwsze sukcesy. Kilka dni temu (12. października) Sąd Okręgowy w Białymstoku (wydział gospodarczy) wydał ponoć korzystny dla INFOR Biznes wyrok, w którym zasądził 103,9 tys. zł odszkodowania od firmy Al Pari Business Centre, wydawcy serwisu Mojeprawo.pl. Chodziło o "przedruki" tekstów publikowanych pierwotnie w Dzienniku Gazeta Prawna. Wyrok jest ważny, co zresztą zauważa również powód, ale dobrze byłoby przeczytać jego treść. W szczególności warto byłoby się dowiedzieć, czy te prawie 104 tysiące złotych, to jest odszkodowanie, czy może - bo tego nie wiemy - trzykrotność "stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu", o którym mowa w art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych?

Co dziś, po ogłoszeniu projektu nowelizacji ustawy autorstwa wydawców, wiemy o dozwolonym użytku osobistym?

Spieramy się o zakres dozwolonego użytku osobistego. Ta instytucja nie tylko w Polsce ma duże znaczenie, bo kształtuje (ogranicza) monopol przysługujący autorom. Polska konstytucja wprost przewiduje "wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji", a także "wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury". O "własności intelektualnej" konstytucja nie wspomina, chociaż stwierdza, że "Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia". Prawo własności rzeczy nie jest tym samym, co prawa "własności" intelektualnej, chociaż wielu stara się sprawiać wrażenie, że jest przeciwnie. Skoro ustawa zasadnicza nie daje nam jasnych wskazówek interpretacyjnych, to wiele zależy od treści "zwykłej" ustawy...

Wytyczne dla ruchu rowerowego to tylko kolejny przykład

Co tu komentować? Takich sytuacji, w których albo urzędnicy będą zarzucać sobie wzajemnie "plagiaty", albo cierpieć będzie re-use i dostęp do informacji publicznej, a to ze względu na wyłączenia związane z ochroną praw autorskich do pożądanej społecznie informacji, będzie coraz więcej. Organizacja państwowa i samorządy muszą wdrożyć przejrzysty mechanizmy zamawiania i wykorzystywania materiałów z zewnętrznych źródeł. Ktoś to również powinien kontrolować, w szczególności kontrolować, czy takie zamówienie istotnie było potrzebne. Tymczasem opinia publiczna zaczyna się emocjonować sporem między warszawskim Ratuszem i łódzkim Zarządem Transportu i Dróg o "Wytyczne dla ruchu rowerowego"...

Stała współpraca "amatora" z internetowym pośrednikiem oznacza działalność gospodarczą

Temat wzbudził żywe zainteresowanie w środowisku fotografów (nie tylko amatorów), ale przecież dotyczy również innych sfer aktywności ludzkiej w społeczeństwie informacyjnym. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie 14 września 2009 roku wydał pisemną interpretację przepisów prawa podatkowego dotyczącą podatku dochodowego od osób fizycznych w zakresie sposobu opodatkowania przychodów (sygn. IPPB1/415-556/09-2/MT), z której wynika, że jeśli współpracujemy z pośrednikiem (w przypadku interpretacji chodziło o "bank zdjęć"), a współpraca polega na tym, że po umieszczeniu jakiegoś dzieła (np. zdjęcia) w serwisie internetowym takiego pośrednika, przy założeniu, że ktoś będzie mógł potem takie dzieło kupić (np. nabyć licencję), to oznacza to, że przychody związane ze współpracą z pośrednikiem są w istocie przychodami z pozarolniczej działalności gospodarczej. Oznacza to dla wielu konieczność założenia działalności gospodarczej (rozliczania się, opłacania ZUS, etc.), a wiele osób może zrezygnować ze współpracy z takimi pośrednikami, gdyż potencjalne zyski mogą być znacznie mniejsze, niż koszty.

O tym, że nie od dziś argumentowano, że nowe zabija sztukę i innowacyjność

"And now in this the twentieth century come these talking and playing machines and offer again to reduce the expression of music to a mathematical system of megaphones, wheels, cogs, disks, cylinders, and all manner of revolving things which are as like real art as the marble statue of Eve is like her beautiful living breathing daughters."

Organizacje pozarządowe przyglądają się procesowi stanowienia prawa "ponownego wykorzystania informacji"

"Mimo że konsultacje nad Założeniami nie zostały ogłoszone, do wyrażenia opinii zostały zaproszone 3 arbitralnie wybrane, organizacje. Jest to fakt niepokojący i należy mu przeciwdziałać. W związku z tym postanowiono, że w najbliższym czasie zostanie opublikowany artykuł o tym dlaczego organizacje powinny zainteresować się Założeniami i problematyką" - to jeden z wniosków płynących z wczorajszego spotkania kilku organizacji pozarządowych, zainteresowanych pracami nad ustawą o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego. Dziś również do MSWiA został wysłany wniosek o udostępnienie informacji publicznych, które dotyczą procesu stanowienia prawa, które ma dokonać transpozycji dyrektywy Re-use... Tymczasem trwa też dyskusja na temat komercyjnego wykorzystania informacji z sektora publicznego.