dostępność

Elektryczny samochód z systemem premium będzie skręcał w obie strony

Właśnie pokazano w telewizji samochód napędzany elektrycznie, który będzie mógł przejechać 150-200 kilometrów, a akumulator będzie można doładować na "rozrzuconych po kraju" stacjach. Wszystko to w Izraelu i - jak przypuszczam - materiał został wyemitowany w związku z porozumieniem podpisanym w Jerozolimie, a które związane jest z ograniczeniem emisji dwutlenku węgla. Pokazany w telewizji pan powiedział, że już dziś potrafią wyprodukować samochód, którego koszt zasilania jest porównywalny z kosztem "tradycyjnie wykorzystywanego" paliwa, a emisja spalin produkowanych przez taki samochód redukowana jest do zera (stąd opcja zero-zero). Pokazano też taki samochód, który w miejscu wlewu paliwa ma... gniazdo zasilania. A to mi podsunęło pewną niepokojącą - być może - myśl.

Na jakiej podstawie Plagiat.pl korzysta z prac magisterskich studentów?

Ta sprawa pojawiła się na niedawnej konferencji Internet Płaszczyzną Globalizacji Handlu 4 (por. Mam nadzieję, że uda mi się opublikować kolejny film), w związku z wystąpieniem p. Przemysława Lecha, reprezentującego na konferencji spółkę Plagiat.pl. Pominę dalej stwierdzenie, które padło z ust przedstawiciela spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (spółki prawa handlowego, co by nie mówić), że spółka nie kieruje się w swojej działalności chęcią zysku, a dobrem wyższym. Interesujące jest jednak to, w jakim modelu Plagiat.pl korzysta z prac magisterskich studentów, utworów w rozumieniu prawa autorskiego, przedmiotu jego ochrony...

Uwaga na byłe dziewczyny z hackerskimi umiejętnościami

Według informacji policyjnych pewna młoda kobieta "włamała się na konto internetowe" żony mężczyzny, na którym chciała dokonać aktu zemsty (jako na byłym chłopaku). Po włamaniu (jak tego dokonała, o tym historia na razie milczy, ale zaczynam się obawiać, jeśli polskie społeczeństwo wykształciło już tak sprawne dziewczyny) miała - zmienić hasło zabezpieczające profil i podmieniła treści tam opublikowane a dostępne dla innych internautów.

Na jakich zasadach "zaczerpnięto z internetu" grafiki umieszczone w arkuszach maturalnych?

Mamy okres maturalny (por. Czekając na przecieki pytań maturalnych). Niedawno odbyła się matura z wiedzy o społeczeństwie. Na arkuszach egzaminacyjnych znaleźć można klauzulę "arkusz zawiera informacje prawnie chronione do momentu rozpoczęcia egzaminu", ale ciekawsze są grafiki, które "autorzy arkuszy" zaczerpnęli sobie z internetu...

Irlandzki raport na temat ochrony danych dzień wcześniej u blogera

Podobnie jak to było w przypadku "włamania się" dziennikarzy Reutersa na strony jednej ze spółek, o czym miało świadczyć to, że napisali o pewnym raporcie wcześniej niż inni (bo raport był na serwerze, tylko "niepodlinkowany"), tak i w przypadku irlandzkiego odpowiednika Inspektora Ochrony Danych Osobowych (w tamtym modelu inspektor odpowiada również za regulacje udostępniania innych danych, stąd "Data Protection Commissioner") - nie było włamania. Dzień przed ogłoszeniem raportu pewien człowiek uzyskał dostęp do dorocznego raportu przed jego "oficjalnym opublikowaniem"...

Dziennik Ustaw nr 75 z 2008 roku, poz 451, strona 4216...

Rozporządzenie do poprawki przed wejsciem w życieW podanym w tytule niniejszej notki miejscu znajduje się § 2 Załącznika 4 do rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 25 kwietnia 2008 r. w sprawie wymagań technicznych dokumentów elektronicznych zawierających akty normatywne i inne akty prawne, elektronicznej formy dzienników urzędowych oraz środków komunikacji elektronicznej i informatycznych nośników danych (por. Niech się święci pierwszy maja - ogłaszanie aktów i wnoszenie podań...). Sytuacja jest taka, że w treść aktu normatywnego włączono przygotowaną w spółce z o.o. schemę. Wedle autorów schemy - nie wiedzieli oni o tym, że legislatorzy zaczerpną sobie z ich pracy. Generalnie sytuacja nie jest wesoła. W Dzienniku Ustaw opublikowano też URL (adres) do prywatnego serwisu, na którym znajduje się plik XSD...

Elektroniczna Skrzynka Podawcza - nie jestem inteligentny

Rzeźba Grupa LaokoonaŚwięci się pierwszy maja, a wraz z nim obywatele mogą składać podania drogą elektroniczną do urzędów. O ile mają bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany za pomocą kwalifikowanego certyfikatu (a to "działa" tylko na jednej z możliwych platform programistycznych), jeśli "skrzynka podawcza" nie odmówi im współpracy, a nade wszystko, gdy w serwisie e-Puap odnajdą sposób na złożenie takiego podania.

COFEE: Microsoft martwi się o internet i obdarowuje Policję narzędziami

Gdy już ktoś opublikuje w Sieci zawartość pendriva, który Microsoft rozdaje polskiej Policji (za darmo), by pomóc jej w zbieraniu dowodów "hakerskiej sceny", to proszę uprzejmie o sygnał. Ktoś powinien przeanalizować to oprogramowanie, zwłaszcza pod kątem jego legalności w polskich warunkach, bo wiadomo o co chodzi: zapoznanie się z informacją nie przeznaczoną dla kogoś, albo też urządzenia i programy służące do zdejmowania (skutecznych technicznych) zabezpieczeń... A może pendrive zawiera narzędzia pozwalające na wykorzystanie celowo zostawionej w systemie dziury przez producenta? Wiele autorów komentarzy się nad tym zastanawia. Ponoć na pendrivie nie ma nic, czego wcześniej by nie ujawniono...

O bezpłatnych licencjach CC i ich wygasaniu

dr Wojciech Machała na konferencji CCKolejne z serii nagrań z konferencji "Czy wolna kultura jest legalna? - Licencje Creative Commons w polskim prawie autorskim". Dr Wojciech Machała odnosi się m.in. do problemu skuteczności warunku quasi potestatywnego o charakterze rozwiązującym, a to w kontekście postanowienia umowy licencyjnej CC, w którym mowa o tym, iż umowa wygasa, gdy licencjobiorca złamie postanowienia umowy. Ale nie tylko...

Przejmujemy państwo

Może już czas na to, by obywatele pomogli organizacji państwowej w trudnej misji informowania reszty społeczeństwa o tym, co sama organizacja państwowa, rękami urzędników, przedstawicieli i innych podmiotów, tworzy? W serii tekstów starałem się pokazać możliwości wykorzystywania przez każdego (niezależnie czy komercyjnie, czy "społecznie") informacji z sektora publicznego. Mam taki pomysł: stworzyć serwis internetowy, który będzie zasysał wszystkie informacje z różnych serwisów publicznych i prezentował je w jednym miejscu. Niezależnie od państwa... Społeczność Drupala "wydała z siebie" właśnie moduł do pobierania i zarządzania informacjami publikowanymi na witrynie internetowej biblioteki amerykańskiego Kongresu. Kto napisze taki moduł dla polskich realiów?