przestępczość
Opinia prawna biegłego w sprawie napisy.org?
So, 2008-02-09 15:27 by VaGlaUruchamiam nowy wątek, bo pod tekstem Zatrzymano tłumaczy napisów... do tej pory pojawiło się już 143 komentarze, a tymczasem media donoszą, że prokuratura ma wątpliwości, czy zatrzymane w maju zeszłego roku osoby zarządzające serwisem i publikujące "napisy do filmów" w serwisie napisy.org istotnie popełniły przestępstwo. Nadal nie postawiono nikomu zarzutów. Pojawia się pytanie czy można powołać "biegłego", który będzie oceniał czy doszło do popełnienia przestępstwa.
Wyrok Sądu Okręgowego w sprawie GBY.pl - przegrana i "wygrana"
Cz, 2008-02-07 19:50 by VaGlaZaczyna się robić coraz poważniej. Media donoszą: "Sąd Okręgowy w Słupsku orzekł, że prowadzenie portalu, w myśl Prawa prasowego, wymaga rejestracji. Leszek Szymczak, właściciel i redaktor naczelny internetowego portalu Gazeta Bytowska.pl został uznany winnym niedotrzymania obowiązku rejestracji". To dalszy ciąg sprawy, w której zarówno oskarżony jak i prokuratura złożyli apelacje (sygnatura sprawy przed Sądem Okręgowym w Słupsku: VI Ka 409/07). Nie mogę skontaktować się z samym oskarżonym, ale mam sygnały, że sprawa może mieć ciąg dalszy. Mowa o zwróceniu się do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o złożenie kasacji, mowa o podjęciu starań by przepisom przyjrzał się Trybunał Konstytucyjny. Poza tym sąd w części uchylił wcześniejszy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia (tak więc tu ciąg dalszy będzie na pewno), w części podtrzymał wcześniejszy wyrok. To drugie stanowisko jest bardziej niebezpieczne.
Nie czuł się zobowiązany do dalszego świadczenia i dał temu wyraz
Cz, 2008-02-07 00:25 by VaGlaUrząd Miasta Zakopane stanął przed jasnym sygnałem, że może warto poważniej podejść do swoich zasobów informacyjnych, w szczególności do negocjacji umów o utrzymanie witryny internetowej. Sygnał wysłał niedawny wykonawca witryny, kiedy wywiesił pod internetowym adresem urzędu znak "pie***lę nie robię". Urząd Miasta powiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a to właśnie z powodu tego napisu. Zdaniem urzędu dotychczasowy usługodawca "naruszył dobre imię urzędu". Interesująco wygląda jednak relacja drugiej strony, tj. relacja wykonawcy, a dotycząca prób dogadania się z urzędem jeszcze przed tym, gdy umowa o opiekę nad witryną wygasła...
Handel środkami wczesnoporonnymi ...jeśli uda się wyświetlić stronę
Śr, 2008-02-06 14:33 by VaGlaCiekawe doniesienie: Prokuratura Rejonowa w Piasecznie prowadzi sprawę dotyczącą "nielegalnego handlu środkami wczesnoporonnymi przez internet". Prokurator rejonowy z Piaseczna poinformowała, że wie, iż istnieje konkretna strona, która taki handel umożliwia, ale prokuratura nie może jej "odwiedzić". Wiadomo też, że zlecono zebranie materiałów policji: "Prokurator zlecił policji wejście do internetu i wydrukowanie tych stron internetowych. Otrzymał odpowiedź, że mimo kilkakrotnych prób strony te nie chciały się wyświetlić". Udzielanie kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży jest w Polsce zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. W Kanadzie i Holandii "aborcja na życzenie" nie jest karana.
752 zarzuty, chociaż postawiono dopiero "pierwsze". Jack Sparrow zatrzymany.
Pt, 2008-02-01 00:07 by VaGlaMedia kieleckie donoszą o losach 22-latka, nad którym wiszą 752 zarzuty związane z naruszeniem prawa autorskiego (por. komentarz: Ciekawy temat w kontekście dozwolonego użytku). Sprawa zaczęła się w zeszłym roku, a komunikaty dzisiejsze słychać dlatego, że "do dziś trwało ustalanie pokrzywdzonych działalnością" chłopaka. Na jego dysku znaleziono 700 plików muzycznych i 70 filmowych. Te pliki - jak czytam - były pobrane z internetu. Nie ma słowa o tym, by je dalej rozpowszechniał, nie ma też informacji, że je sprzedawał. Mowa jednak o tym, że pierwsze zarzuty, które mu postawiono, dotyczą paserstwa. To może być interesująca sprawa. Przypominam, że to również kielecka policja "skazała medialnie" innego chłopaka, a to za pobranie udostępnionego przez producenta teledysku Depeche Mode (co najlepiej chyba prześledzić w komentarzu Krótka historia Precious w obrazkach). Nie znam akt tej nowej sprawy, ani zbyt wielu szczegółów, ale to trochę niepokojące, bo nie wiadomo, czy w Kielcach obowiązuje dozwolony użytek osobisty, o którym można przeczytać w ustawie.
Aktualizacja: przygotowując materiał "zakiwałem się" przywołując jako "tło" notatkę z 2005 roku jako niedawną. Niniejszym odszczekuję: Jack Sparrow nie został zatrzymany "ostatnio". Szczegóły poniżej.
Luki w programie Plagiat.pl i problem prac magisterskich
Śr, 2008-01-30 16:21 by VaGlaUczelnie masowo kupują program (system) "Plagiat.pl". Ma to na celu weryfikowanie tego, czy studenci samodzielnie piszą prace magisterskie. Internet pomaga wielu osobom w przebrnięciu przez wąskie gardło oddania administracji uczelni oprawionego w bordowe (lub inne) okładki zbioru kartek. Tyle jest wszędzie wiedzy, gotowych opracowań. Skoro weryfikacji gotowości do samodzielnego życia zawodowego zależy od tej "pracy" - istnieje pokusa, by skorzystać z internetowego dorobku. A chodzi przecież o pracę, której często nikt poza magistrantem nie czyta (wiem, że czyta czasem promotor, ale przecież znane są również przypadki, że jest przeciwnie). Zastanawiam się tylko, czy faktycznie system uzyskiwania tytułu zawodowego magistra powinien opierać się na oddaniu kartek, zatytułowanych w sposób, którego często zainteresowany nie mógł wybrać samodzielnie, a zakres przygotowywanego przez studenta opracowania czasem dziwnie zbiega się z tematyką poruszaną następnie w monografiach promotorów?
ETS: nie muszą przekazywać danych w celu zapewnienia ochrony praw autorskich w ramach postępowania cywilnego
Wt, 2008-01-29 15:12 by VaGlaIdzie fala powiadomień. Ludzie przesyłają sobie SMS-ami informacje o wyroku Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-275/06, który został wydany z dzisiejszą datą. W skrócie: dyrektywy 2000/31/WE, 2001/29/WE, 2004/48/WE i 2002/58/WE nie zobowiązują państw członkowskich do ustanowienia obowiązku przekazania danych osobowych w celu zapewnienia skutecznej ochrony praw autorskich w ramach postępowania cywilnego. Mogą się z tego chwilowo ucieszyć użytkownicy P2P. O tym, jak to hiszpański sąd zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich (ETS) o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym pisałem w tekście Udostępnienie danych dotyczy spraw karnych. Pisałem również w komentarzu Nie zapominamy. Dziś wielki finał tej sprawy.
BIP Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu jak słup ogłoszeniowy SEO
N, 2008-01-27 01:57 by VaGlaTym razem mam pozdrowienia dla Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, st. kpt. Tomasza Antuszewskiego, którego osoba służy za nośnik dla reklamy sklepu internetowego, specjalistów biznesu internetowego, obiektów turystycznych, chirurgii plastycznej, internetowej giełdy nieruchomości, ofert samochodowych czy noclegów na Mazurach. A wszystko to w kodzie strony podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej. Ludzie od SEO nie mają żadnych skrupułów. Czemu się dziwić, skoro zaplecze internetowe sądów rejonowych reklamuje hostessy (por. Akt oskarżenia za wykorzystanie stron policyjnych do pozycjonowania), a strona główna BIP reklamuje Google (por. Nowa odsłona Biuletynu Informacji "Publicznej").
Aukcja "przyjaciela" wydawała się niedorzeczna
So, 2008-01-26 20:25 by VaGlaNie chce mi się już pisać o Naszej-klasie, ale pewnie okazja ku temu pojawi się wielokrotnie. Tym razem chodzi o aukcje na którą ktoś wystawił siebie jako "przyjaciela". Najpierw przedstawiciel Allegro, Patryk Tryzubiak, stwierdził, że nie widzi podstaw do uznania aukcji za niezgodną z Regulaminem (a tym samym potwierdził, że aukcja nie narusza regulaminu Allegro), zaraz po tym Bartek Szambelan, a więc tym razem już rzecznik Allegro, stwierdził, że "usuwane będą aukcje naruszające dobro Naszej-Klasy, czyli m.in. wykorzystujące znak graficzny, zastrzeżony dla NK czy też łamiące regulamin tego serwisu". "Przyjaciel" na aukcji osiągnął cenę prawie miliarda złotych (blisko 980 mln). Wszyscy mieliby pewnie niezłą zabawę, gdyby nie to, że relacje prawne związane z "aukcjami internetowymi" jak i "serwisami społecznościowymi" to poważna sprawa. Serwisy społecznościowe - z racji osiągnięcia takiej popularności - zaczęły współpracować z Policją. A dzięki tej współpracy Policja mogła zatrzymać studenta, który wyłudzał pieniądze na Naszej-klasie, podszywając się pod Marię Peszek.
Skazany za cyberatak na Estonię
Cz, 2008-01-24 23:38 by VaGlaW dyskusji na temat poprawy frekwencji w wyborach często (chociaż coraz rzadziej) pojawiają się pomysły na wprowadzenie wyborów elektronicznych, albo - na wzór Estonii - "przez internet". Próby wskazywania, że Estonia ma tyle ludności co województwo Mazowieckie, albo że tego typu organizacja wyborów nie gwarantuje bezpieczeństwa (poza tym, że nie gwarantuje tajności głosowania) często odbijają się od ściany negacji: a czy w Estonii ktoś manipulował wyborami? Pytają pomysłodawcy e-wyborów. Może jeszcze nie wiemy, ale wiemy, że wiosną zeszłego roku blokowano serwery wielu estońskich instytucji państwowych i banków. Właśnie skazano jedną z osób, które obciążono odpowiedzialnością za tamten atak.