Aukcja "przyjaciela" wydawała się niedorzeczna

Nie chce mi się już pisać o Naszej-klasie, ale pewnie okazja ku temu pojawi się wielokrotnie. Tym razem chodzi o aukcje na którą ktoś wystawił siebie jako "przyjaciela". Najpierw przedstawiciel Allegro, Patryk Tryzubiak, stwierdził, że nie widzi podstaw do uznania aukcji za niezgodną z Regulaminem (a tym samym potwierdził, że aukcja nie narusza regulaminu Allegro), zaraz po tym Bartek Szambelan, a więc tym razem już rzecznik Allegro, stwierdził, że "usuwane będą aukcje naruszające dobro Naszej-Klasy, czyli m.in. wykorzystujące znak graficzny, zastrzeżony dla NK czy też łamiące regulamin tego serwisu". "Przyjaciel" na aukcji osiągnął cenę prawie miliarda złotych (blisko 980 mln). Wszyscy mieliby pewnie niezłą zabawę, gdyby nie to, że relacje prawne związane z "aukcjami internetowymi" jak i "serwisami społecznościowymi" to poważna sprawa. Serwisy społecznościowe - z racji osiągnięcia takiej popularności - zaczęły współpracować z Policją. A dzięki tej współpracy Policja mogła zatrzymać studenta, który wyłudzał pieniądze na Naszej-klasie, podszywając się pod Marię Peszek.

O aukcji pisał Onet.pl w tekście Nasza-klasa - kup sobie przyjaciela!. Pisał o niej również Dziennik Internautów w tekście Kumpel z Naszej-Klasy do kupienia. Chodziło o to, że ktoś rozpoczął licytację "pakietów przyjacielskich". Rozpoczął, ale bezskutecznie, gdyż "Aukcja została usunięta przez pracownika Allegro". Mamy też powód usunięcia aukcji (tu, za Money.pl): Nasza Klasa nie zgadza się na handel przyjaciółmi. Dlaczego? Otóż dlatego, że - jak dowiadujemy się z tego tekstu: "Nasza Klasa umotywowała (...) prośbę złamaniem ich regulaminu". Prośbę adresowaną do Allegro, w której poproszono o usunięcie aukcji, a - jak wiadomo - Allegro współpracuje z "różnymi firmami w zakresie ochrony ich praw".

Onet.pl pisał:

Oferta "wirtualnego przyjaciela" jest zróżnicowana. Do wyboru mamy pakiet standard, pakiet extra i pakiet VIP. Ten ostatni zapewnia "dozgonną przyjaźń, nielimitowaną liczbę wiadomości oraz rozmowy na forum we wszystkich wątkach w których uczestniczysz. Ponadto masz pełne wsparcie duchowe z mojej strony, pocieszanie, uspokajanie, wychwalanie oraz prawienie komplementów". W standardzie przyjaźń trwa "tylko" pół roku, a "przyjaciel" wspiera nas o wiele rzadziej. Do tej pory wylicytowana cena za znajomego na Naszej-klasie wynosi 75 złotych. Do końca aukcji zostało jednak jeszcze prawie dwa tygodnie.

Aukcję usunięto, "ponieważ wykorzystano w niej znak graficzny, który jest zastrzeżony dla portalu". Czyli bez wykorzystania znaku można by się wystawić na aukcji? W Money.pl zacytowano wypowiedź p. Joanny Gajewskiej, która reprezentuje Naszą klasę:

Poza tym aukcja przeczy według nas idei portalu. Mamy pomagać w odnajdywaniu przyjaciół, a nie kupowaniu ich. Wydawała się też niedorzeczna. Pakiet VIP przewidywał dozgonną przyjaźń na portalu, tymczasem użytkownik nie ma gwarancji, że w przypadku złamania regulaminu jego konto nie zostanie usunięte

Hmm... Jeśli naruszają prawo, to wypadałoby napisać konkretnie, o które przepisy powszechnie obowiązującego prawa chodzi.

Skoro jesteśmy przy Naszej klasie, to odnotuję jeszcze przypadek podszywania się pod aktorkę Marię Peszek. Pisze o tym Onet.pl w tekście Podszywał się na naszej-klasie pod piosenkarkę:

23-letni student z Głubczyc (Opolskie) założył na portalu profil, w którym umieścił dane piosenkarki i aktorki Marii Peszek. - Aby uwiarygodnić profil, dołożył jej zdjęcia i wywiady, które na bieżąco aktualizował oraz list, w którym "piosenkarka" zwraca się do swoich fanów o pomoc finansową dla ciężko chorego Łukasza - powiedział Milewski.

Rzecznik opolskiej policji kom. Maciej Milewski poinformował również media o tym, że oszusta zatrzymano, że policja ustaliła (we współpracy z portalem), iż "logowanie do portalu nasza klasa.pl następowało z komputera w Opolu oraz z dwóch innych w Głubczycach", że "związek z tymi trzema miejscami ma tylko jedna osoba, 23-letni Łukasz P.". Zresztą - najlepiej sięgnąć do źródła: na stronie opolskiej Policji opublikowano notatkę GŁUBCZYCE: OSZUKIWAŁ NA "NASZEJ-KLASIE", w której to notatce czytamy:

(...) policjanci z KWP w Opolu i KPP w Głubczycach zajmujący się zwalczaniem przestępczości za pomocą mediów elektronicznych, niemal jednocześnie dokonali przeszukań mieszkań. Zatrzymano 23 - latka, zabezpieczono dyski twarde komputerów. Młodzieniec był bardzo zaskoczony wizytą policjantów. Wyjawił sposób swojego działania i wskazał osoby, które dokonały wpłat na jego konto oraz wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Funkcjonariusze muszą jeszcze dotrzeć do wszystkich pokrzywdzonych, którzy dokonali wpłat na konto podejrzanego.

Policjanci przedstawili już 23-latkowi zarzut oszustwa. Grozi mu nawet kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Podkreślamy wzorową współpracę z administratorami portalu nasza-klasa.pl, dzięki którym ustalenie i zatrzymanie sprawcy było możliwe w krótkim czasie.

Przestrzegamy! Internet stwarza złudzenie anonimowości, lecz tego typu oszustwa prędzej czy później wychodzą na jaw, narażając sprawców, wydawałoby się niewinnej wirtualnej zabawy na realną karę.

Tak.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Nie każdy może umieszczać logo przy aukcji w Allegro?

Tymczasem dostałem maila od jednego z czytelników, który wskazuje na inną praktykę operatora platformy aukcyjnej. W swoim liście czytelnik pisze:

Serwis Allegro zabronił mojej firmie prezentowania swojego logo oraz nazwy na stronie z aukcjami towarów. Dodam, że nazwa jest zarejestrowana we wszystkich stosownych instytucjach a logo podlega ochronie, gdyż zostało zgłoszone w Urzędzie Patentowym RP. Uważam, że jest to przejaw nieuczciwej praktyki, gdyz na swoją markę pracujemy od kilku lat. Poza tym uważam, że zgodnie z przepisami dotyczącymi sprzedaży wysyłkowej zobowiązany jestem do prezentowania nazwy a nawet danych takich jak NIP i REGON w ofercie handlowej.

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Zakaz reklamy?

Allegro ma w regulaminie zakaz reklamy - ściśle: zakaz wystawiania aukcji, które stanowią reklamę towarów sprzedawanych poza platformą (ust. 19.2 regulaminu).
IMHO typowy przykład współpracy w złym stylu.

--
Olgierd

Allegro vs. neosport.pl

Regulamin Allegro nie może jednak, stać ponad lub w sprzeczności z obowiązującymi przepisami prawa, które to nakazują sprzedawcy przy sprzedaży wysyłkowej prezentowanie w ofercie danych sprzedającego wraz z numerami NIP, REGON oraz nr zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej.

Jaki zastrzezony znak?

Smiac mi sie chce od samego poczatku calej tej ogolnopolskiej/ogolnomedialnej/ogolnoogolnej podniety NK.

Dlaczego? A to dlatego, ze ktos calkiem niemyslacy uruchomil serwis na adresie 'z kreseczka' nie posiadajac adresu 'bez kreseczki'. Dzieki temu wartosc adresu 'bez kreseczki' elegancko wzrosla a do tego ma zagwarantowana ogromna ilosc wejsc. Calkiem za darmo. W prezencie :) Sam sie na poczatku pomylilem.

Jaka przewiduje przyszlosc? NK odkupi naszaklasa.pl za ciezkie pieniadze - bo arbitrazem tego nie odbiora - lub na adresie tym powstanie nowy serwis, choc moze to byc uznane za nieuczciwa konkurencje. No ale w koncu to studenciki dobrali sobie niewlasciwy adres domeny ;) Stawiam, ze adres pojdzie za nie mniej niz 200 tysiecy. Ja za mniej bym nie sprzedal.

Wracajac do meritum ... NK nie zarejestrowala znaku towarowego, wiec o jakim zastrzezonym znaku mowa? Znak 'nasza klasa' - choc w innych kategoriach - nalezy do kogos nie zwiazanego z serwisem. To mowia bazy urzedu patentowego i od kilku miesiecy nic sie w tej kwestii nie zmienilo.

gdzie Rzym, a gdzie Krym

Prokuratura ma "zagwozdkę"

Czyli nadal Nasza-klasa przysparza wyzwań prawnych. Tym razem przysporzył go "profil" zmarłego księdza, o czym pisze Gazeta.pl z Torunia w tekście Zmarły ksiądz na zdjęciach w Naszej-klasie. Chodzi o profil księdza wraz ze zdjęciami w trumnie i zeskanowanym testamentem, paszportem oraz dyplomem studiów
teologicznych. Tam jest ciekawa wypowiedź przedstawiciela prokuratury z Włocławka:

- Takiego przypadku jeszcze nie mieliśmy - mówi prokurator Jan Stawicki, szef wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej. - Nie wiem, co z tym zrobić. Nie mamy skargi od pokrzywdzonych, bo dane osobowe są zmarłego. Może ktoś z rodziny się do nas zgłosi, bo w testamencie są dane siostry księdza. Mamy zagwozdkę - przyznaję.

I jeszcze inny ciekawy fragment:

Konto księdza w Naszej-klasie wciąż jest aktywne, wciąż ktoś je prowadzi, bo nie ma dnia, aby zmarłemu nie przybywali nowi znajomi.

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Sprzedajny przyjaciel znalazł naśladowców

Nie trzeba było długo czekać na rezultaty nagłośnienia milionowej aukcji. Na godz. 19 28.01.2007 po wpisaniu w wyszukiwarkę Allegro "nasza klasa" wyskakuje 85 pozycji, z czego co najmniej 70 dotyczy usługi przyjaźni na nasza-klasa lub usługi dodania do listy znajomych na tym portalu (pozostałe wykorzystują słowa klucze "nasza klasa" do promocji innych portali, usług fotograficznych, sprzedaży domen, darmowych kont e-mail, telefonu (?), a nawet usługi gnębienia użytkowników portalu złośliwymi komentarzami itp. (cyberbullying)). Można również zaznajomić się ze 150 pokemonami i Chuckiem Norrisem.

Zgodnie z art. 18 ust. 1 regulaminu Allegro w ramach aukcji Allegro nie wolno oferować sprzedaży towarów i usług, którymi obrót narusza prawo, uprawnienia osób trzecich i/lub obowiązującą politykę Allegro (ujętą w niniejszy Regulamin). (..)

Naruszeniem praw Nasza Klasa Sp. z o.o. może być łamanie przez użytkownika nasza-klasa.pl postanowienia art. 6. ust. 7 regulaminu Serwisu nasza-klasa.pl, tj. wykorzystywanie Serwisu w sposób sprzeczny lub niewłaściwy z jego celem społecznościowym, a także uprawianie działalności komercyjnej, reklamowej, promocyjnej itp..

Pragnąc sprawdzić jak działa system ochrony praw osób trzecich na Allegro, zgłosiłem naruszenia prawa i regulaminu Allegro przy wystawianiu wszystkich 85 wyżej wspomnianych aukcji. Poczekamy, zobaczymy. :')

naszaklasa.pl stała się

naszaklasa.pl stała się już jedynie aliasem nasza-klasa.pl

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>