BIP Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu jak słup ogłoszeniowy SEO

Tym razem mam pozdrowienia dla Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, st. kpt. Tomasza Antuszewskiego, którego osoba służy za nośnik dla reklamy sklepu internetowego, specjalistów biznesu internetowego, obiektów turystycznych, chirurgii plastycznej, internetowej giełdy nieruchomości, ofert samochodowych czy noclegów na Mazurach. A wszystko to w kodzie strony podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej. Ludzie od SEO nie mają żadnych skrupułów. Czemu się dziwić, skoro zaplecze internetowe sądów rejonowych reklamuje hostessy (por. Akt oskarżenia za wykorzystanie stron policyjnych do pozycjonowania), a strona główna BIP reklamuje Google (por. Nowa odsłona Biuletynu Informacji "Publicznej").

Ręce opadają po prostu. To, że do layoutu witryny wykorzystano transparentne grafiki spacer.gif, to problem accessibility, ale to, że strona podmiotowa BIP służy do takiej formy reklamy, to już przekracza granice. Pole name="copyright" w meta-tagach dla tej witryny ma wartość content="www.mornel.com". Na stronie o podanym adresie wisi reklama "Skuteczne pozycjonowanie w Google.pl". Jest też i oferta, która zaczyna się od słów: "Wysoka pozycja w wyszukiwarkach oraz duża oglądalność serwisu internetowego jest wynikiem prac z zakresu pozycjonowania i marketingu internetowego. Firma Mornel posiada wieloletnie doświadczenie na tym polu. Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą". Poniżej widać na czym może polegać takie doświadczenie:

Komendant Miejski PSP w Poznaniu | KMPSP - Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej Poznań Wielkopolska

Kod źródłowy strony Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. Jak widać, ktoś, kto ma dostęp do tej witryny, postanowił wykorzystać ja do pozycjonowania serwisów (SEO). Do tego jeszcze reklama stat24.com, pewnie po to, by wiedzieć jak często jest odwiedzana ta publiczna witryna...

Strony BIP, z racji swojej funkcji, mogą uzyskiwać w Google wysoki page rank (akurat podlinkowana wyżej witryna Komendanta ma PR2, więc nie jest to szczyt marzeń, Komenda Miejska ma PR3, a i na niej widać w źródle te reklamy). Dlatego dla pozycjonerów to takie kuszące. Nikt się nie dowie. Administracja publiczna przecież nie sprawdzi źródeł strony, bo oni się tam na tym wcale nie znają. To najpewniej lamerzy, których można wkręcić, że to potrzebne, że wszystko jest w porządku. Będzie fajnie. Można wpisać w ofertę "doświadczenie" i "skuteczność", tyle tylko, że w ten sposób wykorzystuje się publiczne zasoby informacyjne mojego kraju i to z najniższych pobudek. Tak uważam.

Strony podmiotowe BIP nie może zawierać reklam. Tak mówi § 11. ust. 2 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 stycznia 2007 r. w sprawie Biuletynu Informacji Publicznej. Uważam też, że tego typu działanie jest przykładem czynu nieuczciwej konkurencji, o którym mowa w art. 3 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji:

Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.

A narusza interes zarówno przedsiębiorcy (bo z wykorzystaniem wyżej ocenianej w rankingach strony administracji publicznej uzyskuje się wyższe pozycje pozycjonowanych serwisów, więc kto wykorzysta nieuczciwie dostęp do strony tego typu, do której nikt inny nie ma dostępu na równych zasadach...), ale i klienta, którego dobre imię jest zagrożone uwikłaniem w działanie sprzeczne z prawem. Można też sięgnąć do art. 16 ww. ustawy, który wskazuje czyny nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy.

Warto też poznać treść umowy o wykonanie i prowadzenie strony podmiotowej BIP strażaków, by zorientować się, czy doszło do niewłaściwego wykonania umowy, czy też może do niegospodarności środkami publicznymi. Nie jestem prokuratorem, aby teraz wyszukiwać przepisy karne, które mogłyby mieć zastosowanie do tego typu sytuacji (być może mógłby to być nawet art. 269 § 1. KK - zmiana danych informatycznych o szczególnym znaczeniu dla funkcjonowania administracji rządowej, innego organu państwowego lub instytucji państwowej...).

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Wykonawca wykorzystuje strony klientów

VaGla's picture

No właśnie. mornel.com wykorzystuje również inne strony swoich klientów do pozycjonowania. Przykład to umieszczana w "referencjach" firmy strona przygotowana dla spółki GAZSTAL S.A.. Tam również w kodzie znajdują się pozycjonerskie linki. Strona MRut - Konsulting swoim kodem (wykonanym przez mornel.com) wspiera dom weselny, serwis pośrednictwa pracy, etc. Przypuszczam, że bez świadomości przedsiębiorstwa, który - jak czytam na jego stronie - zajmuje się wdrożeniami systemów SAP i robiło nawet jakiś projekt dla PWPW. Serwis internetowy dla Okna Profil, pewnie bez wiedzy przedsiębiorstwa, które zamówiło stronę, reklamuje serwisy zajmujące się instalacjami elektrycznymi, szkoleniami, pośrednictwem nieruchomościami, a nawet hurtownie bielizny. Również w kodzie Apartament Retro w Poznaniu znajdują się linki wykorzystywane dla potrzeb SEO (m.in. linki do giełdy nieruchomości - przypuszczam, że może to być serwis prowadzony przez konkurencję).

Tak więc jeśli nie sprawdzacie co wykonawca witryny umieszcza w kodzie waszej strony, to może się okazać, że dzięki waszej witrynie w wynikach wyszukiwania wzrasta widzialność konkurujących z wami przedsiębiorstw.

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Komunikat firmy Mornel s.c.

Dziękujemy autorowi „VaGla” za zwrócenie uwagi na zaistniały problem. Opisana sytuacja jest wynikiem niedopatrzenia przez naszą firmę, która od 3 lat nie praktykuje powyższych metod SEO. Jeden z naszych pracowników nie wykonał należycie swoich obowiązków i kilka stron faktycznie posiadało opisane ukryte linki, co wynikało z braku dostępu do serwera (co nas w żaden sposób nie tłumaczy).

Problem z KMPSP Poznań został już formalnie i oficjalnie naprawiony, podobnie jak inni klienci wymienieni w komentarzu poniżej artykułu. Ponadto nasi pracownicy starają się znaleźć i usunąć wszelkie podobne zjawiska.

Informujemy, że aktualnie nasze metody SEO funkcjonują w sposób zgodny z etyką i ogólnie panującymi normami i przepisami.

Jedna z nielicznych firm,

Jedna z nielicznych firm, które potrafią przyznać się do błędu i zachować się z klasą... Plus za szybkość reakcji.

szybkość reakcji

VaGla's picture

Szybkość reakcji wzięła się stąd, że pozdrowiłem komendanta, aby jednak nie przeoczył opublikowanych tu pozdrowień - sekretariat komendanta dostał informacyjnie link. Dalej już poszło lawinowo. To znaczy, od poniedziałku rano, gdy sekretariat zaczął pracę. W następnym kroku powinienem zapytać sekretariat o to, jakie kroki ma zamiar podjąć w związku z sytuacją. Poza tym oczywiście, że już usunięto pozycjonerskie linki z BIP.

Nie chciałem komentować, ale skoro rozdawane są "anonimowe plusy", to wypada odnotować: przedsiębiorstwo zajmujące się pozycjonowaniem nie wiedziało przez 3 lata, że linki są rozsiane po serwisach? Pracownik popełnił błąd? Gdzieś już to czytałem: Marketing bezpośredni, szeptany, a może nieuczciwa konkurencja i Honorowe załatwienie sprawy - tu też była mowa o pomyłce: "Zamieszczenie tej informacji jako komentarza do artykułów na blogach nie jest i nie było częścią kampanii promocyjnej usług, tylko niefortunną pomyłką współpracownika agencji oraz osoby wydającej jej polecenia". Cóż. Reagowanie w sytuacjach kryzysowych się kłania.

Zastanawia mnie też to stwierdzenie o metodach zgodnych z etyką w pozycjonowaniu. Gdzie się czegoś mogę dowiedzieć o etyce SEO?
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Strony dla ludzi czy dla wyszukiwarek?

Zastanawia mnie też to stwierdzenie o metodach zgodnych z etyką w pozycjonowaniu. Gdzie się czegoś mogę dowiedzieć o etyce SEO?

Z tego co udało mi się zaobserwować etykę SEO wymuszają same wyszukiwarki (np. jakiś czas temu w Google wprowadzono kary do punktacji za ukryte linki). Ktoś kiedyś gdzieś (muszę zacząć zapisywać linki do dobrych artykułów) napisał, że etyczne SEO to takie w którym wszelkie modyfikacje strony są związane ze zwiększeniem wygody użytkownika (bez brania pod uwagę botów), ale wtedy już chyba nie można nazwać tego SEO. Bardziej pasuje sama "optymalizacja stron WWW".

Pozostała działalność to nic innego jak próby oszukania algorytmów oceniających, które miały oceniać strony napisane dla ludzi (np. wychodząc z założenia, że nikt nie będzie wrzucał niepotrzebnych linków na stronę, albo ustawiał koloru tekstu na taki sam jak kolor tła).

Na całe szczęście wyszukiwarki coraz agresywniej uczą webdesignerów jak należy tworzyć strony internetowe (strony zgodne z doctypem pozycjonują się wyżej niż te niezgodne) oraz jak nie należy się zachowywać (kary dla farm linków i za ukrywanie linków).

Jeszcze jedna poważna strona

Przeglądam sobie takie strony i coraz bardziej utwierdzam się w Waszym przekonaniu, ludzie odpowiedzialni za serwisy internetowe administracji publicznej nie mają o tym pojęcia. Kolejnym przykładem takich działań jest serwis www.mazowieckie.pl - całość wykonana chyba już jakiś czas temu, a w stopce linki ukryte przez css.

Ludzie od SEO nie mają

Ludzie od SEO nie mają żadnych skrupułów.

Było by miło gdyby można by unikać generalizowania, bo równie dobrze mógłbym napisać, że prawnicy nie maja sumienia trzymając coraz głębiej ręce w kieszeniach swoich klientów ;)
Pozdrawiam,

Celna riposta

VaGla's picture

Celna riposta. Proszę przyjąć moje przeprosiny za użycie tej nieuprawnionej generalizacji.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

SEM to nie SEO

SEO to optymalizacja budowy serwisu oraz jego kodu, tak aby był zrozumiały dla robotów wyszukiwarek. Dobrze zrobione SEO to strony zgodne ze standardami, o dobrej architekturze informacji semantyce. Rzecz chwalebna i pożyteczna.

Pozycjonowanie (SEM) to techniki pomagające wypromować stronę w wynikach wyszukiwania, między innymi poprzez SEO, ale także przykład umieszczanie płatnych linków lub "farmy". I tutaj już różnie bywa pod względem etycznym.

Ale najwyraźniej nawet firma Mongrel ma problemy ze zrozumieniem czym się zajmuje...

Praktyka to niestety powszechna

Keywordsy i inne metatagi w nagłówkach, stopki pełne są niestety linków do stron "producentów" czy jak tam ich nazwać. Przykład to słynna już chyba firma która jest serwisu www.gmina.pl. Polecam lekturę listy gmin obsługiwanych i analizę kodu strony. Ręce i nogi opadają. Jak do tego mają się zasady zdrowej i uczciwej konkurencji ?

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>