przechowywanie danych

Filtr wie lepiej

Właściwie to tylko odnotuję kłopoty urzędników, którzy - tak wyszło - mają do wykonania jakąś pracę z komputerem, ale komputer, a ściślej filtry mające zabezpieczać urzędników przed nieprawomyślnymi treściami, jakoś starają się im przeszkadzać w pracy. Efekt jest taki, że ktoś może odnieść wrażenie, że " zakazane treści czają się wszędzie".

Po co wsadzili zaszyfrowany dysk za klawiaturę laptopa?

W sumie to ciekawe doniesienie: laptop z brytyjskiego Home Office trafił do technicznego serwisu. Niby nic wielkiego (w końcu komputery trafiają do serwisu), ale brytyjskie władze nie wiedzą jak to się stało, że osoba, która oddała komputer do naprawy kupiła go wcześniej w serwisie aukcyjnym eBay. Ale jeszcze ciekawsze jest to, że we wspomnianym serwisie pod klawiaturą laptopa znaleziono dysk oznaczony jako "Home Office Confidential". Dysk zawiera zaszyfrowane dane. Treść znajdująca się na dysku laptopa również (a przynajmniej tak spekulują władze). Przypominają mi się dyski twarde z naszego MSZ.

Zamieszanie wokół WikiLeaks - czy istnieje tajemnica

logo Wikileaks.orgPrawnicy szwajcarskiego banku Julius Baer doprowadzili do rozstrzygnięcia kalifornijskiego sądu, w wyniku którego serwis WikiLeaks został odcięty od systemu domenowego. W serwisie tym opublikowano szereg dokumentów na temat działalności banku, część z nich była poufna. Po raz kolejny stajemy przed pytaniem: jak daleko sięga tajemnica (w tym tajemnica przedsiębiorstwa czy tajemnica handlowa) i czy można mówić o tajemnicy tam, gdzie wszyscy wszystko potencjalnie mogą poznać? Serwis WikiLeaks nie jest dostępny pod pierwotną domeną ".org". Po rozstrzygnięciu sądu i usunięciu wpisów w DNS'ach dokumenty dostępne są w alternatywnych serwisach, chociaż serwisy te stały się celem ataku DDoS.

Klub Informatyka: Podpis elektroniczny - gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy?

2008-03-11 20:00
2008-03-11 22:00
Etc/GMT+1

opis:
Tematem kolejnego spotkania warszawskiego Klubu Informatyka będzie podpis elektroniczny. Od uchwalenia Ustawy o podpisie elektronicznym mija już 7 lat. Z powszechnym stosowaniem podpisu w formie kwalifikowanej, czyli tzw. Bezpiecznego Podpisu Elektronicznego są ciągłe problemy.

Zdalna inwigilacja komputerów obywateli i rozstrzygnięcie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego

Wczoraj niemiecki federalny Trybunał Konstytucyjny uznał przepisy umożliwiające zdalną inwigifishlację zawartości komputerów obywateli za niezgodne z konstytucją. Trzeba jeszcze dodać, że Trybunał oceniał zgodność przepisów kraju związkowego Nadrenii Północnej-Westfalii - Gesetz über den Verfassungsschutz in Nordrhein-Westfalen (Verfassungsschutzgesetz Nordrhein-Westfalen - VSG NRW) - ustawa znowelizowana 20 grudnia 2006 r. O pomysłach na zdalne przeszukiwanie komputerów pisałem wcześniej w tekście Koń jaki jest, nie każdy widzi, czyli niemieckie prace nad projektem "Federal trojan" (przeczytaj również Wspólny przekaz - komentarze dotyczące przedłużenia w Polsce czasu tzw. retencji danych)...

Zabezpieczenie dowodów i wskazanie sprawcy: doświadczenia czytelnika

Jeden z czytelników serwisu przesłał mi do wykorzystania materiały, które zebrał przy okazji dochodzenia roszczeń wynikających z opublikowania przez dwie witryny internetowe treści naruszających - zdaniem czytelnika - jego dobra osobiste. Pan Ryszard Marek napisał mi: "pragnę podzielić się z Panem (i Pana Czytelnikami) informacjami, których zdobycie zajęło mi prawie pięć miesięcy korespondencji z Sądami i policją".

Dyrektywa 2007/65/WE

Dyrektywa 2007/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 grudnia 2007 r. zmieniająca dyrektywę Rady 89/552/EWG w sprawie koordynacji niektórych przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich, dotyczących wykonywania telewizyjnej działalności transmisyjnej została opublikowana 18 grudnia 2007 w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej L 332/27 (Wersja tekstowa; Wcześniej o projekcie dyrektywy m.in w tekście Dyrektywa medialna w Parlamencie Europejskim).

Krótka historia ex dyrektor szkoły

Znów notatka z Naszą-klasą w tle: wicedyrektor Liceum Akademickiego opublikowała w swoim profilu w serwisie Nasza-klasa zdjęcie, a na nim widniała z gestem uznawanym za obraźliwy (a zawierającym środkowy palec bardziej eksponowany niż inne). Potem zdjęcie pokazał "Super Express". Pani dyrektor dowiedziała się, że nie jest tak, iż tylko znajomi mogą oglądać to, co jest w profilu...

Warto myśleć o dostępności jak o systemie

"Gdyby odwiedził stronę prezydenta (www.prezydent.pl) i chciał skorzystać z wyszukiwarki, zamiast: "znajdź w serwisie" usłyszałby: "templates images lk lk link05 gif" (strona premiera także nie ułatwia niewidomym życia)" - problematyka dostępu do internetowych zasobów dla osób niewidomych i niedowidzących (por. dział accessibility) zaczyna pojawiać się w mediach. Nie każdy jeszcze to rozumie, a ciężko pisać i mówić o problemach, których rozmówca nie jest sobie nawet w stanie wyobrazić.

"Łapać złodzieja!": Kabaret zapowiedział pozew o naruszenie prawa autorskiego...

Klatka z klipu Jożina z BażinObok pisałem o "śledztwie dziennikarskim" w sprawie wykorzystania przez partie zdjęć kostiumów "z Matrixa". Teraz kabareciarze z Kabaretu Pod Wyrwigroszem prężą medialne muskuły zapowiadając pozew o naruszenie praw autorskich "do piosenki"... która oryginalnie nie jest ich, a swoją popularność zyskała dzięki tzw. "piractwu internetowemu". Nie wierzę, że do procesu dojdzie, bo kabaret musiałby tłumaczyć się z tego na jakiej zasadzie korzysta z opracowania cudzego utworu (i czy dzieli się przychodami z twórcą oryginału).