Zamieszanie wokół WikiLeaks - czy istnieje tajemnica

logo Wikileaks.orgPrawnicy szwajcarskiego banku Julius Baer doprowadzili do rozstrzygnięcia kalifornijskiego sądu, w wyniku którego serwis WikiLeaks został odcięty od systemu domenowego. W serwisie tym opublikowano szereg dokumentów na temat działalności banku, część z nich była poufna. Po raz kolejny stajemy przed pytaniem: jak daleko sięga tajemnica (w tym tajemnica przedsiębiorstwa czy tajemnica handlowa) i czy można mówić o tajemnicy tam, gdzie wszyscy wszystko potencjalnie mogą poznać? Serwis WikiLeaks nie jest dostępny pod pierwotną domeną ".org". Po rozstrzygnięciu sądu i usunięciu wpisów w DNS'ach dokumenty dostępne są w alternatywnych serwisach, chociaż serwisy te stały się celem ataku DDoS.

Obok serwisu twórców serwisu WikiLeaks bank podjął działania prawne przeciwko rejestratorowi domeny wikileaks.org. Rejestratorem tym była spółka Dynadot LLC. W wyniku działań banku, 15 lutego, doszło do zablokowania nazwy domenowej. Rejestrator został również zobligowany do nieprzenoszenia tej nazwy na żaden inny podmiot (zakaz transferu nazwy domenowej).

Pod adresem wikileak.org (a więc bez "s") działa serwis blogowy, w którym dostępne są dokumenty sądowe. Toczy się tam również dyskusja na temat etycznych i technicznych aspektów działalności serwisu wikileaks.org. Tymczasem przeciwko rozstrzygnięciu sądu z kampanię rozpoczęła koalicji składająca się z The Electronic Frontier Foundation (EFF), the American Civil Liberties Union (ACLU) oraz the American Civil Liberties Union Foundation of Northern California (ACLU-Northern California), podnosząc, że usuwając wpisy w systemie DNS dotyczące spornego serwisu doszło do złamania postanowień pierwszej poprawki do amerykańskiej konstytucji (dostęp do informacji i wolność słowa). Koalicja organizacji wskazuje również, że dokumenty opublikowano w serwisie w interesie publicznym.

O witrynie pisze Wikipedia w stosownym haśle: "Wikileaks (z ang. leak – "przeciek") – witryna internetowa działająca w oparciu o zmodyfikowaną wersję oprogramowania MediaWiki, umożliwiająca publikowanie w sposób anonimowy (często) tajnych dokumentów rządowych i korporacyjnych przez informatorów chcących zasygnalizować działania niezgodne z prawem (tzw. whistleblowers)."

Początek sporu relacjonuje serwis Heise-online w tekście Amerykańscy obrońcy praw obywatelskich sprzeciwiają się zablokowaniu witryny Wikileaks

Spór prawny witryny Wikileaks z oddziałem szwajcarskiego banku Julius Bär na Kajmanach zaczął się w styczniu. Na stronie pokazały się setki dokumentów, które miały świadczyć o nadużyciach podatkowych oraz praniu brudnych pieniędzy, do których dochodziło w tym domu bankierskim. Wśród dokumentów były wewnętrzne pisma, korespondencja i wyliczenia. Jak dokumentuje na swojej własnej stronie Wikileaks, krótko po opublikowaniu materiałów kancelaria banku zażądała usunięcia dokumentów z witryny. Prawnicy uzasadnili to tym, że dokumenty zostały upublicznione nielegalnie.

Na podstawie porozumień TRIPS (Trade-Related Aspects of Intellectual Property Rights - Porozumienie w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej) tajemnica prawnie chroniona (tajemnica handlowa) stała się częścią tzw. "własności intelektualnej". Art. 39 TRIPS, który nosi tytuł "Ochrona informacji nie ujawnionej", stwierdza:

Osoby fizyczne i prawne będą miały możliwość zapobiegania temu, aby informacje pozostające w sposób zgodny z prawem pod ich kontrolą nie zostały ujawnione, nabyte lub użyte bez ich zgody przez innych, w sposób sprzeczny z uczciwymi praktykami handlowymi, tak długo, jak takie informacje:

(a) są poufne w tym sensie, że jako całość lub w szczególnym zestawie i zespole ich elementów nie są ogólnie znane lub łatwo dostępne dla osób z kręgów, które normalnie zajmują się tym rodzajem informacji;

(b) mają wartość handlową dlatego, że są poufne; i

(c) poddane zostały przez osobę, pod której legalną kontrolą informacje te pozostają rozsądnym, w danych okolicznościach, działaniom dla utrzymania ich poufności.

Doprecyzowano również jak należy rozumieć pojęcie "sposób sprzeczny z uczciwymi praktykami handlowymi":

Dla celów niniejszego postanowienia "sposób sprzeczny z uczciwymi praktykami handlowymi" będzie oznaczać co najmniej takie praktyki, jak naruszenie umowy, nadużycie zaufania i nakłanianie do naruszenia lub nadużycia, i obejmuje uzyskanie niejawnej informacji przez osoby trzecie, które wiedziały lub wykazały rażące niedbalstwo w związku z brakiem wiedzy o tym, że informacja uzyskana została przy zastosowaniu takich praktyk

W Polsce zaś obok porozumień TRIPS istnieje jeszcze ochrona tajemnicy przedsiębiorstwa (zakresy ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa i tajemnicy handlowej się krzyżują). Zgodnie z art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji tajemnica przedsiębiorstwa to "nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności". Ustawa przewiduje zarówno odpowiedzialność deliktową jak i odpowiedzialność karną w związku z ujawnieniem lub wykorzystaniem tajemnicy przedsiębiorstwa.

Skoro opisane zdarzenia dotyczą klientów banku, to przy analizie sytuacji należałoby brać również pod uwagę szczególne przepisy dotyczące tajemnicy bankowej, ale również system ochrony prywatności (i danych osobowych).

System prawny zderza się jednak z coraz większymi możliwościami obiegu informacji i stąd właśnie po raz kolejny stawiam pytanie - czy tajemnica powszechnie znana nadal jest tajemnicą? Czy system (systemy) prawa potrafią ochronić poufność informacji? Jak chronić taką poufność, przeciwko komu kierować kroki prawne, jeśli dane publikowane są przez członków "anonimowej społeczności" a w miejsce jednego zablokowanego serwisu pojawia się kilka innych, które zawierają dokładnie te same, zablokowane wcześniej treści? Co więcej - ze względu na działania prawne treści koncentrują na sobie uwagę osób, które nie zainteresowałyby się tematem, jeśli wcześniej ktoś nie podjąłby próby ukrycia informacji. Skutek działań prawnych wydaje się przeciwny od zamierzanego.

Dokumenty w kategorii Bank Julius Baer w serwisie pod adresem wikileaks.be
Dokumenty w kategorii Category:Bank Julius Baer w jednej z alternatywnych wersji serwisu Wikileaks (wikileaks.be); dostępny jest też serwis pod adresem wikileaks.cx.

Screenshot serwisu archive.org pokazującego archiwa serwisu wikileaks.org

Screenshot serwisu archive.org pokazującego archiwa serwisu wikileaks.org

Odwiedź również następujące źródła:

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Temat idzie też na en Wikinews

Zastanawiałem się, czy tego też nie puścić za en Wikinews. Na pewno będzie tam widoczny dalszy przebieg sprawy, bo akurat z Wikileaks współpraca się dobrze układała. Na razie podrzucam ostatnio opublikowany artykuł:

Wikileaks claims ‘abuse of process’ in court case that resulted in wikileaks.org being take offline

Chłopcy, jak widzę, nieźle działają:

Talk:Wikileaks claims ‘abuse of process’ in court case that resulted in wikileaks.org being take offline

jeszcze konteksty

A ja sobie pomyślałem, że warto jeszcze podlinkować: Wiki i dokumentacja dotycząca kontrowersyjnych leków z 2007roku, Japońskie problemy z p2p i "robak jawności" z 2006 roku. I wypada też podlinkować "All your base are belong to us" czyli walka o hex odbezpieczający HD-DVD i Blu-Ray.

O dokumentach też w Zamknięto rządowy serwis z jawnymi tajnymi dokumentami

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Domena wróciła

Chyba jeszcze od wczoraj serwis jest znów dostępny pod adresem http://wikileaks.org/

Można tylko pozazdrościć takiej reklamy tego serwisu :)
--
dexter

Znów głośno o WikiLeaks. Tym razem Scientolodzy.

Sądząc po poprzednich akcjach Kościoła Scientologicznego opisywane zamieszczenie "biblii" tego kościoła na WikiLeaks nie skończy się na wezwaniu do usunięcia (tajnych) materiałów naruszających prawa autorskie.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>