Brak reakcji nie oznacza, że nie dochodzi do naruszenia (cytowanie korespondencji a ochrona godności)

Kontynuując wątek ochrony dóbr osobistych chciałbym odnotować wyrok Sądu Najwyższego z 17 listopada 2010 r. (sygn. I CSK 664/09). Chociaż istota sporu nie dotyczyła stricte internetu, to jednak dotyczyła problemów prywatności, ochrony korespondencji (jak też możliwości opublikowania prywatnej korespondencji), ale też - co może być istotne dla wielu internautów - kwestii zgody na ingerencję w sferę chronioną. Otóż Sąd Najwyższy uznał m.in., że jeśli publikacja korespondencji (w popularnym tygodniku) ujawnia tajemnicę lekarską, to taka publikacja jest bezprawna. Ale dodatkowo - co, moim zdaniem, nie powinno wzbudzać wątpliwości - sąd uznał, że nawet jeśli list taki był wcześniej opublikowany w inny sposób, a autor tego listu nie zareagował na taką publikację, to brak takiej reakcji wcale nie uchyla bezprawności publikacji.

Wyrok za pomówienie na forum ("stawianie loda")

Miesiąc temu pojawiła się informacja o tym, że kielecka adwokat została skazana prawomocnym już wyrokiem za komentarz opublikowany w internecie w 2007 roku. Komentarz pozostawiła używając pseudonimu ("bondd007"), komentarz dotyczył naczelnika Świętokrzyskiego Urzędu Skarbowego oraz kierowniczki jednego z działów. Sąd Okręgowy w Kielcach rozpatrywał apelacje w tej sprawie i uznał, że sąd pierwszej instancji słusznie uznał znaczny stopień winy oskarżonej o pomówienie w Sieci (ponieważ dysponowała ona wiedzą prawniczą). Sama p. adwokat oraz jej pełnomocnik podnosili zaś, że sąd pierwszej instancji nie uzasadnił, dlaczego sformułowanie "stawianie loda" w potocznym znaczeniu oznacza czynność seksualną...

"Dane te, którymi pozwany dysponował, powód otrzymał", czyli wyrok Sądu Apelacyjnego, wygrana NK

zakładanie konta w serwisie NKWiemy więcej w sprawie, o której pisałem w tekście Z uzasadnienia wyroku w sprawie o naruszenie dóbr osobistych przez nieudostępnienie danych. Otóż po wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 23 lipca 2010 roku (sygn. I C 144/10) sprawa z apelacji NK.pl trafiła do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. 18. listopada zapadł wyrok (sygn. akt I ACa 1129/10), którym SA zmienił zaskarżony wyrok SO w ten sposób, że oddalił powództwo przeciwko NK w całości. Przy okazji warto odnotować, że przyjęta przez Sejm 29 października 2010 roku nowelizacja ustawy o ochronie danych osobowych usunęła z systemu prawnego dotychczas tam istniejące art. 29 i 30 ustawy. To chyba dość istotna nowela.

Spam polityczny: ciekną dane z wrocławskiej urbancard

Rok temu odebrałem spersonalizowaną kartę ZTM z nadrukiem fundacji Panoptykon "Mam cię - bo muszę". Przy tej okazji przypomniałem stanowiska Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie, który argumentował, że "ZTM zbiera jedynie niezbędne dane osobowe". Mówiło się też, że dane będą dobrze zabezpieczone. Ale dziś już wiadomo, że - generalnie - nie ma kontroli nad danymi gromadzonymi przy okazji wyrabiania kart miejskich (chociaż oczywiście wrocławska URBANCARD to nie to samo co karta ZTM, ale...). Wiadomo, że wrocławska Prokuratura Okręgowa wszczęła z urzędu śledztwo w sprawie podejrzenia o "kradzież bazy danych użytkowników karty miejskiej". Sztab wyborczy Prezydenta Wrocławia twierdzi, że ze spamem wyborczym nie ma nic wspólnego. Rzecznik Mennicy Polskiej oświadczył w mediach, że "nie może zapewnić, że dane wrocławian są bezpieczne i że nie wyciekły z systemu, póki tego nie sprawdzą".

Ochrona danych osobowych w globalnej rzeczywistości - debatujmy!

W ostatnich dniach Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych wypuścił dwa istotne sygnały związane z działalnością internetową. Pierwszy z nich dotyczy działalności spółki Google, a ściślej dotyczy Google Street View. Drugi zaś dotyczy działalności Facebooka. GIODO przygląda się aktywności Google już od pewnego czasu. Samo Google Street View było przedmiotem komunikatów z maja 2009 roku, które zapowiadały głębsze analizy Inspektora (por. GIODO przyjrzy się Google Street View). Jeśli chodzi o Facebooka, to przywołując kanadyjskie prace uznające jurysdykcję tamtejszego regulatora nad Facebookiem, a to za sprawą konstatacji, że 1/3 obywateli Kanady ma konto w serwisie Facebook, polski Inspektor podnosi konieczność znalezienia sposobu na objęcie jurysdykcją polską aktywności tej spółki. Przywołuje przy tym instytucję "substantial connection" z prawa anglosaskiego.

TransparencyCamp Polska w kinie Wisła

Dziś odbyła się konferencja TransparencyCamp Polska (sygnalizowałem ją w zapowiedziach). Jestem wielkim fanem Sejmometru i trzymam kciuki za powodzenie tego projektu. Mniej więcej to właśnie miałem na myśli, gdy w swoim czasie pisałem Przejmujemy państwo, a potem nawet nawoływałem do przejęcia państwa. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, zgodnie zresztą ze swoją wcześniejszą zapowiedzią, wtyka "kij w mrowisko" i twierdzi, że jeśli ktoś bierze udział w dyskusji na temat procesu legislacyjnego, to jest osobą publiczną, a to ma swoje konsekwencje w sferze prywatności.

Co Pan Premier sądzi o blokowaniu stron dziś?

Są tacy, którzy chcieliby zadać Panu Premierowi pytanie: czy zdecyduje się podjąć działania zmierzające do przyjęcia dyrektywy unijnej, przewidującej blokowanie stron internetowych? O tej dyrektywie pisałem kilka razy, ostatnio w tekście Wysłuchanie na temat blokowania stron w LIBE. Kiedy na początku roku odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów spotkanie sprowokowane działaniami legislacyjnymi nad Rejestrem Stron i Usług Niedozwolonych, to Pan Premier zdecydował się jednak, że blokowania nie będzie (być może dlatego, że list do Pana Prezydenta, z konkurencyjnego wszak obozu, podpisało wówczas kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a i ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich zainteresował się dyskusją). Teraz również od Pana Premiera wiele w Unii Europejskiej może zależeć.

Samsung Galaxy Tab: co powinieneś wiedzieć przed zakupem swojego sprzętu

fragment strony Samsunga z odesłaniem do polskiego serwisu, przy którym widniała niedawno portugalska flagaW zeszłotygodniowy piątek nabyłem tablet, dzisiaj odwiedziłem sklep, by oddać go w ramach reklamacji. Po pięciu dniach niezbyt intensywnego użytkowania padł mu dźwięk. Wyraźnie zainteresowany produktem pracownik sklepu bardzo sprawnie przyjął reklamacje. Zainteresowanie wynikało - jak zrozumiałem - z faktu, że to pierwszy Samsung Galaxy Tab, który w tym sklepie został sprzedany i jedyny, jaki w tym sklepie kiedykolwiek widziano. Dziś zaś tablet odwiedził ten sklep po raz drugi. Być może również pojawi się tam po raz trzeci (po naprawie), ale wszystkich zainteresowanych warto uprzedzić, że - wedle słów sprzedawcy - jeśli chodzi o sprzęt Samsunga "reklamacje mogą realizować nawet trzy miesiące"... A właśnie ruszyła kampania reklamowa tego sprzętu (już na budynkach w centrum Warszawy widać płachty). Chciałbym Państwa bardzo serdecznie zachęcić do kupowania, ponieważ jest szansa, że wówczas Samsung zwróci uwagę na polski rynek i mój sprzęt będzie miał jakiś support ze strony producenta.

Jeden kowal może zdecydować o losach (globalnej) wioski, czyli mapy Google w sporze granicznym

Odnotuję to, jako ciekawe zjawisko: w wyniku "błędu" na mapach dostarczanych przez Google mamy do czynienia z kryzysem na granicy między Kostaryką i Nikaraguą. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że informacje o przebiegu granic państw na tych mapach dostarczone zostały przez amerykański Departament Stanu. Za jakiś czas może będziemy mieli do czynienia z sytuacją, w której dostawca informacyjnych usług (usług społeczeństwa informacyjnego) po prostu wyświetli na ekranach monitorów, telefonów i tabletów mały komunikat, który będzie współczesnym odpowiednikiem znanego z bajek ultimatum smoka: "macie mi tu co rano przyprowadzać nową nadobną dziewicę do zjedzenia, albo..."

Komisja Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii w Sejmie

29 października Sejm powołał nową stałą komisję sejmową. Nazywa się ona Komisja Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. W skład Komisji weszło 17 posłów. Do zakresu działania Komisji należą sprawy innowacyjności, informatyzacji i rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Na razie zbyt wielu informacji o pracach tej komisji nie ma, ale zaplanowano już, że Komisja rozpatrzy pod koniec listopada Strategię Innowacyjności OECD w świetle raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju z maja 2010 r...