jednostka

Głos prezydenta Szczecina w dyskusji o granicach wolności słowa w internecie

Kolejne doniesienia na temat internetowych komentarzy dotyczących osób pełniących funkcje publiczne i ich reakcji, w tym doniesień o możliwości popełnienia przestępstwa. Tym razem media opisują działania prezydenta Szczecina, p. Piotra Krzystka, który w "zawiadomieniu do prokuratury" zacytował wpisy internautów określających go epitetami: "kompletny gamoń", "zakłamany drań i oszust", "łgarz" czy "nędzny złodziejaszek".

O tym, jak zapamiętają Premiera młodzi internauci

"Młodzi internauci nie tyle zapamiętają Premiera jako tego, co zastał Polskę analogową a zostawił cyfrową, ile tego, co wprowadził cenzurę w polskim Internecie. Internauci mogą zafundować e-protest, przy którym miasteczka pielęgniarek to pikuś. Pan Pikuś."

Czy samplowanie zawsze jest naruszeniem prawa autorskiego?

Okładka WIPO Magazine nr 6 z 2009 rokuZ pewnymi oporami, ale jednak WIPO Magazine opublikował artykuł dwóch polskich prawników, na temat samplingu. Opory wynikają pewnie z konkretnego nastawienia wydawcy (czyli World Intellectual Property Organization) do prawa autorskiego, ale jak długo można nie dostrzegać zmian zachodzących w społeczeństwie? Pojawiają się pierwsze rozstrzygnięcia sądowe, które można już analizować. Zmienia się też nieco nastawienie badaczy prawa autorskiego, którzy do tej pory przyglądali się głównie nadającym się do "monetyzowania" aspektom własności intelektualnej, a teraz, coraz częściej, zastanawiają się nad interakcjami społecznymi, niezwiązanymi z komercyjnym użyciem utworu. Sampling nie musi jednak być pojęciem, które przynależy wyłącznie "wolnej kulturze". Wielu komercyjnie działających na świecie Twórców (sic!) posługuje się w swej twórczości fragmentami wcześniej nagranych przez kogoś innego dzieł...

Interpelacja w sprawie głosowania drogą elektroniczną w wyborach powszechnych

Interpelacja nr 11689 w sprawie głosowania drogą elektroniczną w wyborach powszechnych, zgłoszona przez posła Grzegorza Raniewicza 24 września 2009 wraz z odpowiedzią, której udzielił Witold Drożdż - podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji w dniu 28 października 2009 roku (podane tu daty to daty wpływu do Sejmu RP). Jak wiadomo - materiały na podobny temat gromadzę w dziale wybory niniejszego serwisu.

Interpelacja w sprawie nowelizacji Prawa prasowego

Interpelacja nr 11944 do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie nowelizacji ustawy Prawo prasowe, zgłoszona przez posła Jarosława Stolarczyka w dniu 07 października 2009 wraz z odpowiedzią Bogdana Zdrojewskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego (odpowiedź z dnia 03 listopada 2009, tj. po tekście Propozycje nowelizacji Prawa prasowego a propozycje w zakresie inwigilacji elektronicznej komunikacji i Minister kultury postanowił wprowadzić do systemu prawnego blogi (a projekt opublikował, jakby nie chciał, by go komentowano), ale przed ISOC Polska w sprawie ministerialnego projektu nowelizacji Prawa prasowego i Dalszy ciąg dyskusji na temat pojęcia "prasa" w erze demokratyzowania się mediów (elektronicznych))

Interpelacja w sprawie kultury słowa i ograniczenia anonimowości w Internecie

Interpelacja (nr 12481) do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie podjęcia działań mających na celu podniesienie poziomu kultury słowa i związane z tym ograniczenie anonimowości w Internecie zgłoszona przez Posła Jerzego Gosiewskiego. Na razie nie ma jeszcze do tej interpelacji stosownej odpowiedzi, ale nie mogę się doczekać momentu, gdy będę mógł taką odpowiedź przeczytać.

Zdjęcie w Naszej-klasie: GIODO przegrał kasację (Naszej-klasy) w NSA

NSA i GIODONaczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął w sprawie skargi kasacyjnej, złożonej przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w imieniu Naszej-klasy od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a który dotyczył uznania danych opublikowanych w serwisie Nasza-klasa.pl za dane osobowe (por. Podpis pod zdjęciem w NK - uzasadnienie wyroku WSA w Warszawie (sygn. II SA/Wa 1495/08)). Dziś skarga kasacyjna GIODO Naszej-klasy została przez NSA oddalona (sygn. OSK 667/09), a w uzasadnieniu Sędzia sprawozdawca stwierdziła, że zdjęcia na portalu wraz z informacją o szkole, klasie, itp., stanowią dane osobowe, zwłaszcza zaś w odniesieniu do innych uczniów szkoły. Czekamy zatem na ogłoszenie uzasadnienia dzisiejszego wyroku oraz - co będzie równie ciekawe - na kolejną decyzję GIODO w tej sprawie.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał wcześniejszy wyrok w sprawie przeciwko Wikipedii

Zgodnie z zapowiedzią - ogłoszono dziś stanowisko Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu do którego apelował powód od wyroku w sprawie, którą dla potrzeb tego serwisu nazwałem "Arnold Buzdygan przeciwko Zarząd Stowarzyszenia Wikimedia Polska", a w której powód domagał się ochrony naruszanych - jego zdaniem - dóbr osobistych w jednym z haseł opublikowanych w Wikipedii. Sąd Apelacyjny nie przychylił się do tez apelacji, co oznacza, że zarząd Stowarzyszenia Wikimedia Polska nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane przez wikipedystów w Wikipedii. Przed sądem w Warszawie toczy się jeszcze inna sprawa, w której oskarżycielem jest p. Buzdygan, a która również dotyczy hasła w Wikipedii.

Kara za brak rejestracji czasopism: do trzech razy sztuka? (sygn. SK 42/09)

Było już jedno rozstrzygnięcie TK w sprawie art 45 Prawa prasowego: Kara za brak rejestracji dziennika lub czasopisma przed Trybunałem Konstytucyjnym. Potem art 45 Prawa prasowego znów trafił do TK, ale Trybunał postanowił umorzyć postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku (postanowienie z dnia 8 lipca 2008 r. Sygn. akt P 38/07: "nie została spełniona przesłanka funkcjonalna pytania prawnego skierowanego do Trybunału Konstytucyjnego, a wątpliwości co do zakresu i treści art. 45 prawa prasowego zostały wyjaśnione w wyroku o sygn. P 1/06, zachodzi sytuacja, o której mowa w art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Postępowanie należy umorzyć ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku"). A teraz raz jeszcze zasady rejestracji czasopism trafiły do TK.

"Zatarcie skazania" a prawo do wiedzy o sprawcy morderstwa

Głośno się zrobiło o kolejnych problem niemieckiej Wikipedii. Wcześniej pisałem o Tronie (por. Wikipedia i kult zmarłej osoby i Na razie Wikipedia może publikować nazwisko Trona), gdzie chodziło o ochronę dóbr osobistych. Teraz zaś chodzi o podawanie danych osoby, która w 1990 roku zamordowała aktora Waltera Sedlmayra. Skazany za to morderstwo domaga się - za pośrednictwem kancelarii prawnej - aby jego nazwisko nie pojawiało się w Wikipedii. Ma mu to pomóc w powrocie na łono społeczeństwa. Oczywiście wiąże się to z pewnym kłopotem, któremu przyglądają się ludzie z różnych stron świata i z różnych organizacji, w tym z EFF. A więc w Niemczech zapowiada się kolejny proces.