Nadawcy (publiczni) i ich "obecność" w "serwisach społecznościowych"
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji opublikowała wczoraj swoje stanowisko "w sprawie obecności nadawców w Internecie (zwłaszcza w serwisach społecznościowych) i sposobie informowania o tym w programach radiofonii i telewizji". Jak rozumiem - co wynika z treści stanowiska - KRRiT ma na myśli nadawców publicznych. Stanowisko zapowiada, że Krajowa Rada będzie "oceniać poszczególne problemy rodzące się w procesie konwergencji mediów". Krajowa Rada będzie "reagować w sytuacjach, gdy w przekazach dotyczących portali czy stron internetowych wystąpi ukryty przekaz handlowy". Nie jestem pewny, bo przecież to temat bardziej skomplikowany, ale wydaje się, że KRRiT chciałaby móc objąć swoim zakresem kompetencji również inne sfery aktywności społecznej niż radiofonia i telewizja. Z drugiej jednak strony chodzi Radzie o monitorowanie i reagowanie na aktywność takich podmiotów, dla których Rada jest już dziś regulatorem. Ale czy jest regulatorem dla wszystkich sfer aktywności tych podmiotów?
Stanowisko Krajowej Rady można znaleźć na jej stronach: Stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
z dnia 27 kwietnia 2011 roku w sprawie obecności nadawców w Internecie (zwłaszcza w serwisach społecznościowych) i sposobie informowania o tym w programach radiofonii i telewizji. Nie tak dawno mogliśmy przeczytać doniesienia mediów, zgodnie z którymi Słuchacz się poskarżył, odsyłanie do Facebooka może być zabronione. Chodziło o Polskie Radio i aktywność tego nadawcy w "serwisach społecznościowych". Opublikowane teraz stanowisko wydaje się korespondować właśnie z tą sytuacją.
Zacytujmy zatem obszernie samo stanowisko Rady:
Obecność nadawców w Internecie, w tym na portalach społecznościowych, stanowi dziś oczywisty element kontaktów ze słuchaczami i widzami. Jest to również forma promowania programu i działań związanych z zadaniami realizowanymi przez nadawcę.
Nadawcy publiczni powinni jednak zachować kontrolę redakcyjną nad treściami upowszechnianymi w Internecie, przede wszystkim przez umieszczanie ich na własnych portalach (w tym w serwisach społecznościowych). Nie powinni odsyłać odbiorcy do umieszczonych w Internecie treści niezbędnych do zrozumienia audycji. Prezentowanie na antenie faktu obecności nadawcy na innych portalach i w serwisach społecznościowych powinno mieć charakter informacji pozbawionej cech reklamy czy też promocji samych portali bądź serwisów.
Trudno się połapać w nomenklaturze użytej przez Radę. W szczególności zastanawiam się nad użytym sformułowaniem "na własnych portalach (w tym w serwisach społecznościowych)". Może chodzić o sytuację, w której nadawca, obok swojej podstawowej aktywności, prowadzi również "własny serwis społecznościowy". A może chodzi o zupełnie inną sytuację? Nadawcy nie powinni "odsyłać odbiorcy do umieszczonych w Internecie treści niezbędnych do zrozumienia audycji". To zaś oznacza, że nadawcy tacy w mniejszym stopniu mają korzystać z możliwości, jakie daje konwergencja mediów, nie powinni uzupełniać nadawanych audycji dodatkowymi materiałami. Czy rzeczywiście o to tu chodzi? Problem wszak pojawił się w sytuacji, w której Polskie Radio linkowało do serwisu internetowego (Facebook), udział w którym nie jest dla wszystkich równy (często trzeba mieć konto w tym serwisie, by móc korzystać z udostępnianych tam przez innych użytkowników treści).
Istotnym elementem powyższego cytatu jest odwołanie do zasad działalności reklamowej. To jest sfera regulowana szeregiem ustaw. Nie ma w Polsce jednej definicji reklamy. Mamy przepisy w ustawie o radiofonii i telewizji, mamy przepisy w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, w szeregu ustaw szczególnych, regulujących - przykładowo - rynek tytoniowy, alkoholowy, farmaceutyczny i inne. Stanowisko Krajowej Rady dotyka jedynie tych niuansów. Powstaje pytanie: w jaki sposób interpretować "informowanie o obecności w portalach i serwisach społecznościowych", kiedy takie informowanie jest reklamą? Czy chodzi o reklamę, czy promocję, czy może autopromocję/autoreklamę? Czy jeśli Krajowa Rada zainteresowała się linkami, to zaraz zainteresuje się też domenami? Jak się ma do tego wszystkiego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów? Wiele pytań.
Tu komentarz mec. Michała Kluski: KRRiT – nie dla odesłania do portali społecznościowych.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
KRRiT oczekuje
że nadawcy nie będą odsyłać do facebooka itp.? No to nie będą odsyłać. Od teraz prezenterzy i inni będą oświadczać, że ze względu na stanowisko KRRiT zakazujące odsyłania do dalszych materiałów na facebooku i pod żadnym pozorem nie odsyłają od takich materiałów.
A tak naprawdę, to ja w ogóle nie rozumiem, po co komu jest KRRiT? Częstotliwości i koncesje może dawać choćby p. Streżyńska.
Koniec kadencji Prezes UKE
Wszystkim dałam się we znaki:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Następca?
Znamy kandydatów na następną kadencję?