terroryzm

Autocenzura czy przestrzeganie wybranych praw krajowych?

The New York Times, glob i nożyczkiProblem przenikania informacji przez granice nie raz gościł w tym serwisie. Tym razem chciałbym odnotować interesujące doniesienie dotyczące artykułu opublikowanego na internetowych stronach The New York Times'a. Wydawca postanowił wykorzystać mechanizm stosowany w "targetowaniu" reklam i odwiedzającym serwis z Wielkiej Brytanii zaserwował inną treść niż pozostałym czytelnikom. Powód? W Wielkiej Brytanii nie wolno publikować informacji dotyczących osób podejrzanych przed rozpoczęciem procesu sądowego ich dotyczących. W Polsce też nie wolno. I co?

Czy wniosek ekstradycyjny sfabrykowano?

Gary McKinnon, mężczyzna, którego zatrzymano w zeszłym roku w związku z włamaniami do komputerów amerykańskiej armii oraz NASA (gdzie szukał ponoć informacji o UFO) twierdzi dziś, że władze USA zarzucając mu przestępstwa faktycznie dokonują manipulacji kwalifikacją prawną czynów, które przedstawiono we wniosku ekstradycyjnym. Brytyjski minister spraw wewnętrznych podpisał zgodę na ekstradycję McKinnona do USA, jednak hacker domaga się osądzenia w Wielkiej Brytanii.

Zaraz w Polsce będzie pięcioletnia retencja

Jak informowałem niedawno: w Sejmie znajduje się projekt nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego. Dotyczy on przechowywania przez operatorów sieci telekomunikacyjnych przez 5 lat danych transmisyjnych dotyczących abonentów. Projekt jest już po drugim czytaniu, a ostateczne głosowanie na razie odroczono (był taki plan, który zakładał, że tę retencję przyjmie się gdzieś w okolicy kontrowersyjnego projektu zmiany ordynacji wyborczej). Głosowanie odroczono, ale nie odłożono projektu. Prace nad nim trwają nadal.

Rząd nielegalnie podsłuchuje obywateli - stwierdził amerykański sąd

bush spy program illegalSąd orzekł, że praktyki rządu USA w zakresie inwigilacji obywateli są niezgodne z prawem USA. Chodzi o sprawę zainicjowaną przez organizację the American Civil Liberties Union przeciwko działaniom Narodowej Agencji Bezpieczeństwa. Ta sprawa jeszcze się nie kończy - Departament Sprawiedliwości zapowiedział apelację. O nieco tylko podobnym i równoległym postępowaniu pisałem w tekście Sprawa EFF przeciwko AT&T - bitwa o prywatność obywateli i tak jak w tamtym tekście - również tym razem zamieszczam mały komentarz dotyczący europejskiej dyrektywy o retencji danych telekomunikacyjnych oraz zgodności jej postanowień z niemieckim porządkiem prawnym.

Retencja w Hong Kongu

Hong Kong to przejęty od Wielkiej Brytanii specjalny region administracyjny Chińskiej Republiki Ludowej. W 1997 roku nastąpiło zaprzysiężenie zaakceptowanej przez Pekin Rady Legislacyjnej, która zastąpiła Radę wybraną demokratycznie. Mimo takiego układu - w Radzie pojawiają się politycy (członkowie rady) opozycyjni. Ta właśnie Rada, przy bojkocie opozycji przyjęła niedawno kontrowersyjną ustawę dotyczącą prowadzenia podsłuchu komunikacji elektronicznej obywateli. W Hong Kongu trwa spór o konstytucyjność przyjmowanych regulacji mających na celu wyposażenie organów ścigania w narzędzia do ochrony porządku publicznego, bezpieczeństwa państwa i walki z terroryzmem.

Senat USA ratyfikował Konwencję o cyberprzestępczości

Senat USA ratyfikował Konwencję Rady Europy o Cyberprzestępczości z 2001 roku. Konwencję podpisało ponad 40 innych państw (poza 38 państwami europejskimi, również USA, Kanada, Japonia oraz Południowa Afryka). Weszła w życie w lipcu 2004 roku po ratyfikowaniu jej przez Litwę.

W Polsce czeka nas pięcioletnia retencja

W Sejmie znajduje się projekt nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego. Dotyczy on przechowywania przez operatorów sieci telekomunikacyjnych przez 5 lat danych transmisyjnych dotyczących abonentów. Oczywiście uzasadnia się ten pomysł realizacją przez uprawnione organy zadań i obowiązków na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego... Niedawno znowelizowano Prawo telekomunikacyjne, by wprowadzić dwuletni okres retencji danych telekomunikacyjnych. Teraz mowa o pięciu latach. 11 lipca skierowano projekt do Komisji Infrastruktury. Przeczytaj: Z kroniki prac nad retencją danych (PDF, 21 stron, 500 kB)

Proces oskarżonych o terroryzm w Sarajewie

Trzech członków czterdziestoosobowej grupy szkolących się ponoć na terrorystów przed komputerem stanęło w tym tygodniu przed sądem w Sarajewie. Członkowie grupy zostali aresztowani 19 października 2005 r. Policja znalazła w ich mieszkaniu 30 kg materiałów wybuchowych, broń palną, pas zamachowca-samobójcy i nagrane na wideo przesłanie, które miało ukazać się po planowanym przez nich zamachu.

Cenzura w stylu Bollywood

atak w BombajuWładze w Indiach doprowadziły do zablokowania dostępu do wielu popularnych serwisów blogerskich, tłumacząc to względami bezpieczeństwa narodowego. Niedawno w Bombaju doszło do zamachów terrorystycznych. Resort telekomunikacji zdecydował o odcięciu materiałów publikowanych przez ekstremistów. Odcięto przy okazji w całości takie serwisy jak Geocities, Typepad oraz Blogspot. Blogerzy bardzo się zdenerwowali, operatorzy telekomunikacyjni są nieco skonfundowani, przedstawiciele rządu nie odbierają telefonów...

Czy elektrownia jest bezpieczna?

Strony internetowe elektrowni to jeszcze nie sam system informatyczny elektrowni (te systemy przecież nie muszą być ze sobą powiązane w żaden sposób), ale czasem da się wygrzebać ciekawe informacje związane z bezpieczeństwem np. dzięki przeglądaniu korespondencji pracowników. Warto w tym kontekście odnotować, że pojawiły się informacje o regularnych atakach na strony Instytutu w Świerku k. Otwocka. Wobec tego ABW sprawdzi stan zabezpieczeń systemów komputerowych Instytutu.