bezpieczeństwo

Dwa lata za słuchanie radia?

Za słuchanie radia policyjnego. Policja weszła do mieszkania pięćdziesięciojednoletniego mężczyzny, który w swoim domu poprzez radiostacje przysłuchiwał się "korespondencji prowadzonej przez policjantów". I w komunikacie mowa o tym, że mężczyźnie grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności, ale nie wiadomo, czy komunikaty były kodowane, czy radia były nadawczo-odbiorcze, czy też tylko odbiorcze... W 2005 roku odnotowałem wyrok poznańskiego sądu, który skazał radioamatora za słuchanie oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji. Wówczas sprawę załatwiło 800 złotych grzywny.

Działania zbrojne w Sieci: Chiny vs. USA

Już kilka razy odnotowywałem "działania wojenne" organizowane w Sieci. Tym razem doniesienie o zorganizowanych działaniach władz chińskich, które dając swoje "błogosławieństwo" przychylnie patrzą na włamania do newralgicznej infrastruktury teleinformatycznej USA. Działającym na zlecenie władz Państwa Środka osobom udaje się przełamywać zabezpieczenia. Trudno powiedzieć, czy udaje się też wykradać strategiczne dane. Pewnie tak.

Nowy regulamin NASK i obawa przed utratą domen bez powodu

Zaczął już obowiązywać nowy regulamin NASK, z pewnym zastrzeżeniem, dotyczącym abonentów, którzy zawarli umowę z NASK przed 18 marca - w tym przypadku zacznie obowiązywać ich nowy regulamin z dniem rozpoczęcia nowego rocznego okresu rozliczeniowego, o ile przed tą datą nie nastąpi skuteczne wypowiedzenie umowy. Dostaję sygnały, że abonenci są nieco zaniepokojeni - chodzi o zmienione postanowienia regulaminu, dotyczące możliwości wypowiedzenia umowy, w tym bez zachowania terminu wypowiedzenia.

Przesyłanie deklaracji do ZUS spowoduje problemy z podpisem

No i sprawa "obowiązkowego" stosowania bezpiecznego podpisu elektronicznego w kontaktach z ZUS wypłynęła na światło dzienne. Taki obowiązek z czasem będą mieli przedsiębiorcy. Prywatne śledztwo w tej sprawie rozpoczął Paweł Krawczyk, który pisząc i dzwoniąc do ZUS, doszedł do wniosku, że ZUS nic o sprawie nie wie: "...na infolinii ZUS początkowo udzielono nam błędnych informacji że takiego obowiązku nie ma albo będzie dopiero od 2008 roku". A przecież już za 4 miesiące wchodzi w życie nawelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, dokonana ustawą o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Wedle mojej interpretacji ZUS będzie musiał przyjmować podpisane deklaracje od lipca br, chociaż obowiązek ich wysyłania do Zakładu pojawi się dopiero w 2008 roku (12 miesięcy później).

Fuszerka wykonawcy, szukanie luki, oferta naprawy i kajdanki

Ktoś znajduje błąd w serwisie internetowym, zwraca się do wydawcy serwisu z informacją o tym, że taki błąd jest oraz z propozycją, że naprawi go za wynagrodzeniem. Niby nic nadzwyczajnego, przecież w społeczeństwie informacyjnym - jak wielu podnosi - odpowiednia informacja, dostarczona w odpowiednim czasie może być przedmiotem obrotu i zyskać dużą wartość. Finałem sprawy są kajdanki i komisariat, przedstawienie zarzutów oraz propozycja dobrowolnego poddania się karze. Pytanie tylko, czy doszło do popełnienia przestępstwa.

Komisja odrzuciła komisyjny projekt w zakresie retencji

tabliczka komisji infrastrukturyJak informowałem wczoraj - dziś Sejmowa Komisja Infrastruktury zajmowała się pierwszym czytaniem komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo telekomunikacyjne (druk nr 1470), który to projekt przewiduje wydłużenie okresu przechowywania danych transmisyjnych z dwóch do 5 lat (por. retencja danych. I komisji odrzuciła dziś swój własny projekt. Ale trzeba znów powiedzieć: to jeszcze nie koniec. Komisja zajmowała się też sprawozdaniem komisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o kompatybilności elektromagnetycznej. Udostępniam też nagranie z dzisiejszego posiedzenia.

Pierwsze czytanie pięcioletniej retencji jutro

Oko MatrixaTrzy tygodnie temu, podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Infrastruktury zaproponowano rozszerzenie porządku obrad o punkt, w którym powrócono do pięcioletniej retencji danych telekomunikacyjnych (por. W Polsce po raz kolejny wraca temat "retencji danych"). Dziś nadal nie mogę znaleźć stosownych informacji w opublikowanych do tej pory biuletynach komisji, ale temat jest aktualny - jutro ma odbyć się pierwsze czytanie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo telekomunikacyjne (druk nr 1470). Przy okazji warto jeszcze wspomnieć inicjatywę legislacyjną rządu Szwecji, który chce, by tamtejszy wywiad wojskowy mógł monitorować międzynarodową korespondencję elektroniczną...

Sieć != prawo do prywatności i anonimowości

Człowiek przy stuni oczyma satelityStudnia to strategiczne miejsce na pustyni. Wszyscy do studni muszą prędzej czy później przyjść. Może dlatego warto z nieba obserwować takie miejsca? Google Map (ktoś, kto przygotował mapy wykorzystwane przez Google Map) ma możliwości obserwowania szczegółów miejsc znacznie większą, niż się do tej pory wydawało. Wystarczy w niektórych lokalizacjach zmienić parametr w adresie URL. Ta właściwość to kolejny przyczynek w dyskusji o prywatności jednostki (w globalnym znaczeniu) i prawie do anonimowości. Jeśli ktoś może nas obserwować, to dlaczego my nie możemy obserwować jego? Anonimowość to nie jest jedynie problem niechcianej korespondencji, o czym pisałem w tekście Rozważania o anonimowości i o przesyłaniu niezamówionych informacji. Problem jest wieloaspektowy...

(Medialny) sukces internetowych wyborów w Estonii

głosowanie przez internet w EstoniiW internetowych prawyborach w Estonii wzięło udział 3.5% uprawnionych do głosowania. By zagłosować, trzeba było skorzystać z przeglądarki MS Internet Explorer (nie można było skorzystać np. z przeglądarki Firefox). Prawybory internetowe odbyły się w dniach 26-28 lutego. Dzień oficjalnych wyborów (w lokalach wyborczych) przypadał na 4 marca. Z internetowej ciekawostki skorzystało 30,275 na 940,000 wyborców. W 2005 roku z podobnej możliwości w wyborach lokalnych skorzystało blisko 10 tys uprawnionych do głosowania (1,84% głosów). Specjaliści od bezpieczeństwa systemów IT są dość sceptyczni, w komentarzach zaś podnosi się, że twórcy systemu chcą przekonać startujące w wyborach partie, by te nie kwestionowały wyników wyborów elektronicznych. Pewnie wiele zależy od tego, kto wygra...

Wirtualna rewolucja Second Life Liberation Army

okladka tabloida the AvaStar"Uzbrojeni" w wirtualną broń bojownicy the Second Life Liberation Army "weszli" do wirtualnego sklepu the American Apparel i sterroryzowali odwiedzających, uniemożliwiając im wirtualny zakup koszulek. To wirtualne wydarzenie miało miejsce w połowie zeszłego roku. O SLLA jest coraz głośniej. SLLA domaga się przeprowadzenia demokratyzacji zasad gry Second Life, aktualnie kontrolowanej przez jej twórców - Linden Labs. SLLA domaga się praw dla awatarów - cokolwiek by to miało znaczyć. Założono wirtualną kwaterę główną tego zbrojnego ramienia politycznego ruchu graczy, doniesienia na jego temat pojawiają się w tabloidach (nie tylko wirtualnych), ale też w poważnych tytułach prasowych.