Komisja odrzuciła komisyjny projekt w zakresie retencji

tabliczka komisji infrastrukturyJak informowałem wczoraj - dziś Sejmowa Komisja Infrastruktury zajmowała się pierwszym czytaniem komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo telekomunikacyjne (druk nr 1470), który to projekt przewiduje wydłużenie okresu przechowywania danych transmisyjnych z dwóch do 5 lat (por. retencja danych. I komisji odrzuciła dziś swój własny projekt. Ale trzeba znów powiedzieć: to jeszcze nie koniec. Komisja zajmowała się też sprawozdaniem komisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o kompatybilności elektromagnetycznej. Udostępniam też nagranie z dzisiejszego posiedzenia.

Komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo telekomunikacyjne został ponoć przyjęty na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji Infrastruktury, chociaż część posłów miała na ten temat odrębne zdanie. Jeden z nich nawet powiedział, adresując swoje słowa do prowadzącego posiedzenie komisji posła Mężydło: "To jest Pański projekt, a nie projekt komisji". W każdym razie zacznijmy od początku.

W pierwszej kolejności głos zabrał poseł Mężydło przedstawiając projekt i uzasadnienie do niego. Uzasadnienie jest znane, bo cytowałem je w poprzedniej notatce na ten temat. Generalnie poseł Mężydło wymieniał powody, dla których należałoby wydłużyć okres zbieranie danych telekomunikacyjnych, gdyż dane bilingowe przydatne są do wykrywania i ścigania "najbardziej groźnych przestępstw, przestępstw zabójstwa, przestępstwach zorganizowanych grup, związków przestępczych o charakterze zbrojnym, terroryzmu, narkotyków, korupcji", potem jednym ciągiem wymieniał dalej: "i innych, drobnych przestępstw, które są bardzo dotkliwe dla społeczeństwa". Dane bilingowe są tu ważnym dowodem. Argumentację projektodawców znamy z wcześniejszych prób wprowadzenia wydłużonego okresu retencji.

Po 7 minutach uzasadnienia ze strony posła Mężydło zabrali głos oponenci: Platforma Obywatelska (PO), Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) i Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) dość jednoznacznie opowiedziały się przeciwko projektowi i już pierwszy mówca złożył wniosek o odrzucenie projektu w całości. Nie było - co prawda - sprzeciwu, by przed głosowaniem wyczerpać jeszcze listę mówców, więc po wniosku wypowiedziało się jeszcze kilka osób, a w międzyczasie padł nawet wniosek o sprawdzenie kworum. To wszystko będzie można wysłuchać w nagraniu (tam również kontrowersje i podnoszone nieścisłości związane z uzasadnieniem projektu, który wedle niektórych mijał się z treścią samego projektu).

Finałem dzisiejszego posiedzenia było głosowanie, w wyniku którego Komisja odrzuciła komisyjny projekt ustawy proporcją jedenaście głosów za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu do ośmiu głosów przeciwko takiemu odrzuceniu (nikt się nie wstrzymał).

To oczywiście nie koniec tematu "retencji danych". Kilkakrotnie poseł Mężydło mówił dziś, że projekt rozpatrywany właśnie przez komisję to jeszcze nie jest implementacja na grunt polskiego ustawodawstwa dyrektywy 2006/24/WE. Polska postarała się o wydłużenie możliwości implementacji i dyrektywa ma być wdrażana w Polsce wraz z szykowaną właśnie "dużą nowelizacją prawa telekomunikacyjnego" (por. m.in. Udostępniono projekt nowelizacji prawa telekomunikacyjnego). Dlatego właśnie napisałem w leadzie, że to jeszcze nie koniec. Temat powróci, a wraz z nowelizacją inne kwestie, w szczególności zakres zbierania danych, który będzie przedmiotem zainteresowania ustawodawcy - będzie on większy, bo nie będą to jedynie dane transmisyjne... Jest to jednak pieśń (niedalekiej, to fakt) przyszłości.

Dla porządku powiem jeszcze, że punktem pierwszym dzisiejszego posiedzenia Komisji Infrastruktury było rozpatrzeni sprawozdania komisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o kompatybilności elektromagnetycznej (chodzi o "CE"). Sprawozdanie zostało przyjęte i nie wzbudzało specjalnych kontrowersji. Zajęło to pierwsze 7 minut z 45 minutowego posiedzenia.

Nagranie z dzisiejszego posiedzenie Sejmowej Komisji Infrastruktury udostępniam w formacie mp3 (spieszę się, więc nie przekonwertuję teraz do ogg, zszedłem jedynie trochę na jakości, by plik był mniejszy):

Swoją drogą ciekaw jestem jak ta dyskusja zostanie zapisana w biuletynie Komisji, który z czasem opublikowany będzie na stronie Sejmu...

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Wstępniak był,

sondowanie, a na poważniejsze batalie przyjdzie czas. Obawiam się, że przy okazji tej nowelki będą próby przepchnięcia niewygodnych zapisów.

Wojciech

pytanie

a wie ktoś może co dokładnie będą monitorować i przechowywać i kto będzie do tego zobowiązany (wiem, usługodawcy, ale jeśli na przykład sam stawiam sobie serwer z jakąś usługą, prywatnie, w celach niekomercyjnych ale publicznie dostępny (np. router albo coś), to czy też będę zobowiązany coś przechowywać)?

Dobre pytanie

Dobre pytanie, czy mając własny serwer na własne potrzeby z własną domeną i pocztą w swojej domenie będę musiał przechowywać swoje maile.

Myślę, że tak. A jeżeli się nie mylę to chyba kupie sobie jakiś tani hosting ... niech inni się martwią przechowywaniem danych.

A może pociągnie to za sobą wzrost cen usług hostingowych i tak dalej ... piękna reakcja łańcuchowa :)

Polecam ten artykuł Piotra

Polecam ten artykuł Piotra Rutkowskiego, wyjaśnia dość przystępnie kto i co będzie musiał rejestrować:

http://www.computerworld.pl/artykuly/51811.html

--
Podpis elektroniczny i bezpieczeństwo IT
http://ipsec.pl/

Re: Polecam ten artykuł Piotra

no zbyt wiele konkretów to tam nie ma...

jest tylko, że "gromadzone dane mają zapewnić ustalenie (...)", ale nic nie ma na temat "jakie dane".

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>