społeczeństwo
ETS: nie muszą przekazywać danych w celu zapewnienia ochrony praw autorskich w ramach postępowania cywilnego
Wt, 2008-01-29 15:12 by VaGlaIdzie fala powiadomień. Ludzie przesyłają sobie SMS-ami informacje o wyroku Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-275/06, który został wydany z dzisiejszą datą. W skrócie: dyrektywy 2000/31/WE, 2001/29/WE, 2004/48/WE i 2002/58/WE nie zobowiązują państw członkowskich do ustanowienia obowiązku przekazania danych osobowych w celu zapewnienia skutecznej ochrony praw autorskich w ramach postępowania cywilnego. Mogą się z tego chwilowo ucieszyć użytkownicy P2P. O tym, jak to hiszpański sąd zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich (ETS) o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym pisałem w tekście Udostępnienie danych dotyczy spraw karnych. Pisałem również w komentarzu Nie zapominamy. Dziś wielki finał tej sprawy.
BIP Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu jak słup ogłoszeniowy SEO
N, 2008-01-27 01:57 by VaGlaTym razem mam pozdrowienia dla Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, st. kpt. Tomasza Antuszewskiego, którego osoba służy za nośnik dla reklamy sklepu internetowego, specjalistów biznesu internetowego, obiektów turystycznych, chirurgii plastycznej, internetowej giełdy nieruchomości, ofert samochodowych czy noclegów na Mazurach. A wszystko to w kodzie strony podmiotowej Biuletynu Informacji Publicznej. Ludzie od SEO nie mają żadnych skrupułów. Czemu się dziwić, skoro zaplecze internetowe sądów rejonowych reklamuje hostessy (por. Akt oskarżenia za wykorzystanie stron policyjnych do pozycjonowania), a strona główna BIP reklamuje Google (por. Nowa odsłona Biuletynu Informacji "Publicznej").
Aukcja "przyjaciela" wydawała się niedorzeczna
So, 2008-01-26 20:25 by VaGlaNie chce mi się już pisać o Naszej-klasie, ale pewnie okazja ku temu pojawi się wielokrotnie. Tym razem chodzi o aukcje na którą ktoś wystawił siebie jako "przyjaciela". Najpierw przedstawiciel Allegro, Patryk Tryzubiak, stwierdził, że nie widzi podstaw do uznania aukcji za niezgodną z Regulaminem (a tym samym potwierdził, że aukcja nie narusza regulaminu Allegro), zaraz po tym Bartek Szambelan, a więc tym razem już rzecznik Allegro, stwierdził, że "usuwane będą aukcje naruszające dobro Naszej-Klasy, czyli m.in. wykorzystujące znak graficzny, zastrzeżony dla NK czy też łamiące regulamin tego serwisu". "Przyjaciel" na aukcji osiągnął cenę prawie miliarda złotych (blisko 980 mln). Wszyscy mieliby pewnie niezłą zabawę, gdyby nie to, że relacje prawne związane z "aukcjami internetowymi" jak i "serwisami społecznościowymi" to poważna sprawa. Serwisy społecznościowe - z racji osiągnięcia takiej popularności - zaczęły współpracować z Policją. A dzięki tej współpracy Policja mogła zatrzymać studenta, który wyłudzał pieniądze na Naszej-klasie, podszywając się pod Marię Peszek.
Pirate Coelho i demokratyzacja promocji autorów i ich twórczości
So, 2008-01-26 16:35 by VaGlaSieć obiegła informacja, że Paulo Coelho, autor m.in. Alchemika, wykorzystuje sieć BitTorrent do promocji swoich książek. Nie dość, że "seeduje torrenty" książek w sieci P2P, ale jeszcze "pobłogosławił" stronę Pirate Coelho (nieoficjalny serwis dla fanów), gdzie umieszczane są linki do opublikowanych przez internautów plików (zresztą: również linki do serwerów FTP, tam też torrenty, etc.). Powód? Jak twierdzi sam autor: "Możecie w to wierzyć, lub nie, ale dzięki stronie zwiększa się sprzedaż książek". Napisałem, że "pobłogosławił" piracki serwis, bo sprawa wydaje się być delikatna. Wszystko wskazuje na to, że sam jest inicjatorem tej strony (chociaż stronę przygotowała pewna dziewczyna)... Delikatność sytuacji może dotyczyć relacji z wydawcami i tłumaczami...
Arbitraż w sprawie gmail.pl: umorzenie ze względów proceduralnych
So, 2008-01-26 14:53 by VaGlaA tekście Krótko o poetach i gmail.pl pisałem o Grupie Młodych Artystów i Literatów, którzy pod domeną gmail.pl uruchomili serwis z wierszami i różnymi innymi wpisami (serwis stoi na Drupalu i widać, że jest tam już 1913 różnych tekstów). Spółka Google Inc. domagała się w arbitrażu przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji praw do domeny gmail.pl. W czwartek, 24 stycznia, arbiter umorzył postępowanie. Artyści pozostali przy swojej domenie. Nie musi to oznaczać końca sporu.
O tym jak dbać o krytyczną infrastrukturę i o rządowym zespole CERT
So, 2008-01-26 00:53 by VaGla"Trudno wyobrazić sobie dobrze działającą elektroniczną administrację, kiedy ona będzie niebezpieczna i podatna na ataki, gdy nie będzie dostępna dla obywatela, który z biegiem lat zacznie się od niej uzależniać."
Skazany za cyberatak na Estonię
Cz, 2008-01-24 23:38 by VaGlaW dyskusji na temat poprawy frekwencji w wyborach często (chociaż coraz rzadziej) pojawiają się pomysły na wprowadzenie wyborów elektronicznych, albo - na wzór Estonii - "przez internet". Próby wskazywania, że Estonia ma tyle ludności co województwo Mazowieckie, albo że tego typu organizacja wyborów nie gwarantuje bezpieczeństwa (poza tym, że nie gwarantuje tajności głosowania) często odbijają się od ściany negacji: a czy w Estonii ktoś manipulował wyborami? Pytają pomysłodawcy e-wyborów. Może jeszcze nie wiemy, ale wiemy, że wiosną zeszłego roku blokowano serwery wielu estońskich instytucji państwowych i banków. Właśnie skazano jedną z osób, które obciążono odpowiedzialnością za tamten atak.
Marketingowcy będą poprawiać poziom ochrony danych osobowych
Cz, 2008-01-24 23:07 by VaGlaJak wiadomo - jestem nieco sceptycznie nastawiony do "kodeksów dobrych praktyk". Odnotuję jednak, że Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych już niebawem podpisze ze Stowarzyszeniem Marketingu Bezpośredniego porozumienie "o współpracy na rzecz poprawy poziomu ochrony danych osobowych oraz zapewnienia prawa do prywatności obywatelom naszego kraju". Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego zobowiąże się do podjęcia działań obligujących uczestników rynku do stosowania Kodeksu Dobrych Praktyk w prowadzonej działalności marketingowej.
Urzędnicy ograniczeni w korzystaniu z serwisów "społecznościowych"
Śr, 2008-01-23 20:30 by VaGlaNo właśnie. Bo przecież dostęp do takich serwisów jak Pudelek czy Nasza-klasa nie musi się przydawać pracownikowi (tu: urzędnikowi) w czasie wykonywania obowiązków pracowniczych. Jest sygnał, że Agencji Rynku Rolnego zablokowała urzędnikom również dostęp do YouTube. A - jeśli wierzyć mediom - urzędnicy wyrażają oburzenie (pewnie nie wszyscy i pewnie nie zawsze...). Są pewnie i tacy pracownicy, którym dostęp nawet do Pudelka może się przydać w czasie pracy. Trudno mi sobie wyobrazić urzędnika, który akurat potrzebowałby przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych dostęp do takich zasobów, ale... No niechby to był np. urzędnik z prokuratury.
Do 50 tys dolarów odszkodowania za "host -l" i grzywna za odwiedzanie strony
Śr, 2008-01-23 00:00 by VaGlaZapadło rozstrzygnięcie w sporze Sierra Corporate Design, Inc., v. David Ritz. Rozstrzygnięcie wydał sąd w Północnej Dakocie - North Dakota District Court. Sprawa zaś dotyczyła w pewien sposób wykorzystania przez Davida Ritza komendy "host -l" (wykonanie tej komendy powinno dać efekt w postaci listy hostów w danej domenie, można ściągnąć w formacie named kompletną informacje o danej strefie (zone)). David Ritz rozpowszechniał informacje wynikowe dla działania tej komendy, a to walcząc w ten sposób ze spamem. Serwisy donoszą o "grzywnie w wysokości 60 tys dolarów" związanej z wykonaniem komendy "host -l". Robią to jednak nieprawidłowo, bo to była sprawa cywilna, a rozstrzygnięcie jest nieco bardziej skomplikowane...