Marketingowcy będą poprawiać poziom ochrony danych osobowych
Jak wiadomo - jestem nieco sceptycznie nastawiony do "kodeksów dobrych praktyk". Odnotuję jednak, że Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych już niebawem podpisze ze Stowarzyszeniem Marketingu Bezpośredniego porozumienie "o współpracy na rzecz poprawy poziomu ochrony danych osobowych oraz zapewnienia prawa do prywatności obywatelom naszego kraju". Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego zobowiąże się do podjęcia działań obligujących uczestników rynku do stosowania Kodeksu Dobrych Praktyk w prowadzonej działalności marketingowej.
Kodeksy dobrych praktyk pojawiły się ostatnio przy okazji rozpoczęcia obowiązywania ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (por. Ciekawe, jak będą działały "nieuczciwe praktyki rynkowe"?). Zgodnie z tą ustawą stosowanie sprzecznego z prawem kodeksu dobrych praktyk jest uznawane za nieuczciwą praktykę rynkową i wobec tego konsument może podjąć pewne kroki...
Podpisanie tego porozumienia przewidywane jest 28 stycznia, przy okazji obchodów Dnia Ochrony Danych Osobowych Rady Europy (por. Kolejny "Dzień Ochrony Danych Osobowych").
Treści porozumienia (a i załącznika do niego) jeszcze nie ma na stronie GIODO, ani na stronie SMB. Trochę szkoda. Gdyby ktoś zauważył (a pewnie będzie dostępne już niebawem), to proszę o komentarz.
Przy okazji - dowiedziałem się, że włamania na strony GIODO wcale nie było (por. Medialne pozdrowienia dla GIODO i kodzik pyt_13.secret.c). W każdym razie taki dostałem nieoficjalny cynk. Fajnie byłoby, gdyby pojawił się jakiś oficjalny komunikat. Nieoficjalnie zaś poinformowano mnie, że infrastruktura GIODO jest bardzo dobrze zabezpieczona, a to co było widać w programie drugim TVP, to prawdopodobnie shakowana kopia lokalna strony GIODO, która zmieniona była... na laptopie Pawła Jabłońskiego aka Goriona. Hmm...
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Porozumienie SMB i GIODO
Porozumienie obu organziacji zostanie podpisane dziś (tj. 28 stycznia) w Warszawie.
Porozumienie zostało
Porozumienie zostało podpisane dzisiaj przed południem. Co do tekstu, to zapewne zostanie zamieszczony na stronie SMB.
jaką będzie miało moc takie porozumienie?
Mimo zaproszenie z GIODO nie mogłem dziś być na konferencji i na śniadaniu naukowym (nad czym ubolewam niezwykle, ale pewien projekt zbliża się do finału) - stąd nie mogłem zadać tego pytania ministrowi Serzyckiemu. Zastanawiam się cały czas nad mocą takiego porozumienia. To generalnie jest dziwna praktyka, bo przecież przedsiębiorstwa marketingowe bez takich porozumień powinny przestrzegać powszechnie obowiązującego prawa. GIODO ma zaś określone uprawnienia jako emanacja państwa. Nie wydaje wam się dziwne, że oto GIODO i stowarzyszenie podpisują porozumienie (chociażby tezy tam zawarte były naprawdę słuszne i godne wsparcia)?
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
kodeksy dobrych praktyk
Pomimo mojego wielkiego entuzjazmu, co do idei kodeksów deontologicznych, to jestem generalnie mocno sceptycznie nastawiona do porozumień organów państwa z organizacjami przedsiębiorców w sprawie kodeksów dobrych praktyk. I trochę nie rozumiem jaka ma być tu rola GIODO. Kodeksy dobrych praktyk to imho bardzo słuszna inicjatywa środowisk biznesowych w zakresie samoograniczenia na rzecz wzmocnienia praw obywateli i konsumentów. Ale nie jest on lekarstwem na niestosowanie przez przedsiębiorców prawa.
W całym tym porozumieniu (chociaż nie widziałam jeszcze jego treści, więc tylko domyślam się, co tam może być) zastanawia mnie, czy oby GIODO nie zwiąże sobie na przyszłość rąk, bo skoro "zatwierdził" dane działania to nie ma potrzeby ich późniejszej kontroli. Albo co gorsze, skoro dana praktyka wynika z zatwierdzonego przez GIODO kodeksu dobrych praktyk, to nie może być ona sprzeczna z prawem.
J.U.S.T. Journeying Unit Skilled in Troubleshooting
to trochę taki "pakt o nieagresji", co?
Mnie zastanawia skuteczność takiego porozumienia. Na jakim gruncie można oceniać prawa i obowiązki wynikające z takiej umowy, co w przypadku jej nierespektowania przez którąś ze stron (rozumiem, że chociaż nazwane "porozumieniem" jest to umowa, kontrakt?). Padło stwierdzenie, że treść porozumienia będzie opublikowana na stronach SMB, ja myślę, że jako informacja o sprawach publicznych powinna być też ta umowa opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej GIODO. Nie znam jej treści jeszcze, więc spisuje sobie tylko myśli nieuczesane.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination