patenty

Patenty na metody biznesowe: sprawa "In Re Bilski" przed Sądem Najwyższym USA

Jak pisałem w tekście Kwestia patentowania oprogramowania w postępowaniu EPA G3/08: warto również przyglądać się temu, co się dzieje w sprawie BERNARD L. Bilski AND RAND A. WARSAW, Petitioners, v. JOHN J. DOLL. Otóż sprawa ta, w której ważą się losy patentowania metod biznesowych (sposobów prowadzenia działalności gospodarczej), jest rozpatrywana właśnie przez Sąd Najwyższy USA. Czy utrzyma się wcześniejsze stanowisko the United States Court of Appeals for the Federal Circuit (CAFC), w którym sąd nie chciał chronić metod ograniczania ryzyka ekonomicznego przy uwzględnieniu różnych, wymienionych w zgłoszeniu czynników. Wcześniej wnioskiem zajmował się amerykański urząd patentowy (United States Patent and Trademark Office, Board of Patent Appeals and Interferences) i odrzucił jedenaście zastrzeżeń patentowych znajdujących się w opisie zgłoszeniowym U.S. Patent Application Serial No. 08/833,892 (z 10 kwietnia 1997 roku).

Wejście na informatyczną ścieżkę uzależnienia w diagnozie UZP

Urząd Zamówień Publicznych przygotował Rekomendacje Udzielania Zamówień Publicznych na Systemy Informatyczne. Powód? "Zaobserwowane w praktyce kontrolnej Urzędu Zamówień Publicznych, niepokojące zjawisko nadużywania przez zamawiających trybu z wolnej ręki w przypadku udzielania zamówień związanych z systemami informatycznymi". W udostępnionym dokumencie pojawiają się interesujące tezy.

Obowiązek korzystania z otwartych standardów w informatyzacji

Krzysztof Siewicz we WrocławiuMecenas Rafał Cisek pracowicie wrzuca do serwisu Vimeo kolejne nagrania z wrocławskiej konferencji pt. "Wymiar sprawiedliwości i administracja publiczna wobec prawa nowych technologii". Jednym z ostatnich nagrań, które zostały udostępnione przez autora serwisu nowemedia.org.pl, jest wystąpienie kol. Krzysztofa Siewicza, który mówił o obowiązku korzystania z otwartych standardów w informatyzacji podmiotów realizujących zadania publiczne.

Kwestia patentowania oprogramowania w postępowaniu EPA G3/08

logo Europejskiego Biura Patentowego Prezes Europejskiego Biura Patentowego (EPO) może zwrócić się z pytaniem o swoistą wykładnie przepisów Konwencji o udzielaniu patentów europejskich (EPC) do działającego w ramach EPO organu, tj. Rozszerzonej Komisji Odwoławczej (ang. Enlarged Board of Appeal). Od zeszłego roku toczy się postępowanie G3/08, które rozpoczęło się takim właśnie pytaniem, dotyczącym możliwości patentowania oprogramowania komputerowego. Postępowanie to jeszcze się nie zakończyło, ale warto odnotować, że bardzo wiele podmiotów postanowiło złożyć w tym postępowaniu swoje stanowiska, jako "amicus curiae" (czyli "przyjaciele sądu"). Na uwagę zasługuje to, że swoje stanowisko zaprezentowała spółka PATPOL, ale zaprezentował je również Urzad Patentowy RP (który swoje stanowisko przedstawił, gdyż urzędnicy UPRP przeczytali to, co napisał przedstawiciel PATPOL-u). Efekty pracy Enlarged Board of Appeal poznamy pewnie w przyszłym roku.

Ochrona własności intelektualnej a nauka społeczna Kościoła

"Mamy do czynienia z nadmiernymi formami ochrony wiedzy ze strony krajów bogatych przez zbyt sztywne korzystanie z prawa własności intelektualnej, zwłaszcza w dziedzinie sanitarnej. Jednocześnie w niektórych krajach ubogich utrzymują się nadal wzorce kulturowe i normy zachowań społecznych opóźniające proces rozwoju."

International Free and Open Source Software Law Review Vol 1, No 1 (2009)

Okładka pierwszego numeru IFOSS L. RevNa międzynarodywym rynku wydawniczym pojawił się nowy tytuł prasowy. Pismo "International Free and Open Source Software Law Review" poświęcone jest prawnym aspektom wolnego i otwartego oprogramowania, a ciekawostką jest to, że artykuły udostępniane są bezpłatnie w internecie. W związku z pojawieniem się tego pisma w przestrzeni publicznej dyskusji pojawiły się również polskie akcenty.

"Nowa" dyrektywa w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych opublikowana

Dwa dni temu, w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej z 5. maja 2009 roku (L 111/16), opublikowano Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/24/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych (Wersja skodyfikowana). Pewnie kilka osób zainteresuje treść tej dyrektywy, którą przykryły trochę komentarze do prac legislacyjnych nad Pakietem telekomunikacyjnym. Nowa dyrektywa uchyla Dyrektywę 91/250/EWG (wraz ze zmianami). Dyrektywa wejdzie w życie dwudziestego dnia po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

Interpelacja w sprawie wynalazczości niezależnych twórców

Posłowie Arkady Fiedler i Tomasz Piotr Nowak złożyli Interpelację nr 5148 do ministra nauki i szkolnictwa wyższego w sprawie nowelizacji przepisów prawnych z dziedziny wynalazczości, w szczególności dotyczących niezależnych twórców. Składający interpelacje posłowie to ci sami, którzy złożyli również interpelację "w sprawie piractwa internetowego dotyczącego nielegalnie udostępnianych plików do ściągnięcia". Na Interpelację o wynalazczości odpowiadała p. Maria Elżbieta Orłowska - sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Dwa wyroki WSA - rozumienie istoty zgłaszanego wynalazku, kontrola legalności decyzji

Nie tak dawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał dwa wyroki związane z patentami. W obu przypadkach Urząd Patentowy RP odmówił udzielenia patentu na wynalazek, potem wnoszono o ponowne rozpoznanie sprawy, Urząd analizował i ponownie odmówił udzielenie patentu, a wreszcie wniesiono skargę na decyzje UPRP i sprawa trafiła do sądu. Sąd zaś uchylił zaskarżone decyzje. W pierwszej sprawie zgłoszenie dotyczyło "Urządzenia i sposobu modulacji/demodulacji z ograniczeniem kolejnych wystąpień o minimalnej długości", w drugiej zaś "Sposobu i urządzenia do odtwarzania nośnika danych". Urząd odmawiał, gdyż - jak uznał - zgłoszenia "nie ujawniają rozwiązania technicznego". Sąd zaś uznał, że doszło do naruszenia art. 7, 77 k.p.a. poprzez brak wszechstronnego i dokładnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy a także szczegółowego uzasadnienia przyjętego przez organ stanowiska, co w konsekwencji uniemożliwia sądowi dokonanie kontroli legalności zaskarżonej decyzji.

Kto będzie miał prawa do naukowego, "intelektualnego wkładu" aluminiowej puszki?

Zbudowano pierwszego(?) robota-naukowca. W założeniach naukowców z the Biotechnology and Biological Sciences Research Council (BBSRC) ma to być maszyna, która samodzielnie będzie przeprowadzała rozumowanie naukowe i będzie dokonywała samodzielnie nowych odkryć naukowych, a tym samym będzie poszerzała dostępną wiedzę naukową (scientific knowledge). Jeśli ten pomysł zostanie zrealizowany skutecznie, to poza problematyką opisaną przeze mnie wcześniej w tekstach Prawa robotów oraz Kara dla robota, czy odpowiedzialność producenta oprogramowania?, czeka nas również rewolucja praw własności intelektualnej.