społeczeństwo
Duża, kompleksowa nowelizacja prawa autorskiego i utwory osierocone
Cz, 2010-05-20 14:13 by VaGlaKoalicyjni posłowie chcieli się dowiedzieć co robi koalicyjny minister i w związku z tym zapytali w Sejmie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o udostępnianie i cyfryzacje utworów osieroconych (orphan works). Był to dobry moment, by ministerstwo zdradziło nam tajemnicę: co będzie na sztandarze, gdy Polska obejmie prezydencję w Radzie UE. Właśnie te osierocone utwory będą. Wydaje się, że to całkiem bezpieczny pomysł. O osierocone utwory ludzie się nie upominają, a i biznes - być może - zyska nieco nowego "contentu" do wykorzystania.
Plus za odwagę wejścia z nowymi tematami, ostrzeżenie przed cienkim lodem
Cz, 2010-05-20 01:53 by VaGlaKandydat na urząd Prezydenta RP, Pan Grzegorz Napieralski, poruszył w swoim wystąpieniu szereg tematów związanych z internetem i szeroko pojętym "społeczeństwem informacyjnym". Mówił również o prawie. Kilka razy usiłowałem w różnych wypowiedziach prowokować kandydatów do zajęcia stanowisk w istotnych dla mnie kwestiach. Pan Napieralski wypowiedział szereg haseł, które sprawiły, że wsłuchałem się w udostępnione w internecie nagranie. Mój cynizm podpowiada mi, że sztabowcy wykonali pewną pracę, by sprawdzić jakie tematy są w Sieci aktualnie poruszane i dyskutowane. Doceniam to. Doceniam pracę sztabowców i doceniam próbę uruchomienia nowych płaszczyzn w dyskusji. I może nawet ktoś podchwyci motyw przewodni wystąpienia: ...kandydat na urząd Prezydenta RP zaprezentował projekt E-Prezydent, prezentacja odbyła się w Polsko-Japońskiej Szkole Technik Komputerowych w Warszawie, "przez całą prezentację Napieralski nie rozstawał się z iPadem". Na mnie takie chwyty jednak nie działają. Chętnie poznam konkrety, których zabrakło. Liczę, że to dopiero rozbieg.
Agenda Cyfrowa dla Europy...
Śr, 2010-05-19 19:10 by VaGla- biznes
- państwo
- ue
- accessibility
- bazy danych
- bezpieczeństwo
- dane osobowe
- dostępność
- e-government
- edukacja
- faktury elektroniczne
- handel
- informatyzacja
- konkurencja
- konsumenci
- legislacja
- media
- prawa człowieka
- prawo autorskie
- prywatność
- przechowywanie danych
- re-use
- reklama i marketing
- retencja danych
- społeczeństwo
- sprzęt
- standardy
- tajemnice
- telekomunikacja
- wolność słowa
- własność intelektualna
- zamówienia publiczne
- ważne
Sam nie wiem, co myśleć. Komisja Europejska przedstawiła "zarys planu działań", zwanego też "ambitną europejską agendą cyfrową". Dookoła zbyt wiele sprzecznych interesów, by dało sie je wszystkie pogodzić. Jeśli więc mamy zamiar zwiększać "zaufanie i bezpieczeństwo", co może się odbywać na przykład - to tylko moje dywagacje - przez powszechny monitoring obywateli Unii, to - siłą rzeczy - ucierpi prywatność. Prywatność w Agendzie Cyfrowej nie jest jednym z głównych, eksponowanych elementów, chociaż o prywatności słów parę można w opublikowanym dokumencie znaleźć. Jeśli gdzieś ktoś zabiega o innowacyjność, to zwykle pojawiają się postulaty zaostrzenia praw własności intelektualnej. Udział Unii Europejskiej w negocjacjach porozumienia ACTA nie został dostrzeżony, ale mam pewne podejrzenie, gdzie ten temat "ukryto" w agendzie. Kontrowersje pewnie wzbudzą "otwarte standardy", które wraz z europejską dyskusją stają się coraz mniej otwarte. Wydaje się, że nie da się jednocześnie mieć ciastka i go zjeść.
Czy w Polsce biurowe kopiarki również gromadzą dane na dyskach?
Śr, 2010-05-19 17:16 by VaGlaCiekawe, czy tak jest również w Polsce. CBS Evning News dostrzegło, że niemal wszystkie cyfrowe kopiarki, które wyprodukowano po roku 2002, są wyposażone w twarde dyski, na których gromadzą się cyfrowe kopie wszystkich skopiowanych, skanowanych lub wysłanych (emailed) przez maszynę dokumentów. Dziennikarze zaczęli przyglądać się obrotowi używanymi maszynami tego typu. Sytuację nazywają bombą zegarową. Z tymi maszynami do kopiowania są same problemy. Niedawno były naloty w Rzeszowie. Tam również zabezpieczono "elektroniczne kopie"...
Jest generalny problem z prywatnością w społeczeństwie "informacyjnym"
Pn, 2010-05-17 15:47 by VaGlaBadacze "informacyjnego" społeczeństwa zwracają uwagę m.in. na coraz większe nasycenie informacjami życia społecznego. Brzmi jak truizm. Zwiększają się przepustowości łączy, zwiększa się objętość dysków twardych, "kurczy się" przestrzeń geograficzna, czas ma coraz mniejsze znaczenie dla zdobywania niektórych informacji. W tym wszystkim nadal chronimy prywatność, ale pojawiają się głosy, które usiłują proklamować jej koniec. Jednym z takich głosów mówi szef Facebooka, Mark Zuckerberg. Co na to regulatorzy? Trudno powiedzieć, ale trwają prace nad globalnym standardem związanym z ochroną prywatności. Warto postulować, by w Polsce temat prywatności wszedł na stałe do dyskursu publicznego.
O "standardach" w polskiej organizacji standaryzacyjnej
Pn, 2010-05-17 13:52 by VaGla"Uprzejmie informuję, iż z niedawnego spotkania kierownictwa PKN z przewodniczącymi KT wynika m.in. brak możliwości udostępnienia oprogramowania umożliwiającego autoryzowane korzystanie z usług t.zw. "Modułu KT w PKN" na innych platformach systemowych niż MS Windows ze względów ekonomicznych. Zapotrzebowanie na oprogramowanie na platformy inne niż MS Win, zgłosiło mniej niż 1% reprezentantów członków KT. Z drugiej strony należy liczyć się z obligatoryjnością wykorzystywania "Modułu KT" w pracach KT w perspektywie najbliższych kilku miesięcy."
- Login to post comments
- czytaj dalej
Seminarium Panoptykon: retencja danych telekomunikacyjnych
So, 2010-05-15 18:18 by VaGlaFundacja Panoptykon organizuje kolejną już rozmowę o społeczeństwie nadzorowanym, tym razem poświęconą problematyce retencji danych telekomunikacyjnych. Temat ten jest aktualny m.in. dlatego, że przepisy o retencji danych zostały uznane za niezgodne z niemiecką konstytucją przez tamtejszy Trybunał Konstytucyjnych, a podobne orzeczenia zapadały również w innych krajach. W Polsce problematyce konstytucyjnej retencji danych miał się przyjrzeć Rzecznik Praw Obywatelskich, jak wynikało z deklaracji w trakcie spotkania zorganizowanego przez Kancelarię Prezydenta RP. To było przed katastrofą pod Smoleńskiem.
Anonimowy autor materiału prasowego bardziej "bezpieczny" niż znany tylko z nazwiska
Pt, 2010-05-14 20:12 by VaGlaW dyskusji na temat anonimowego korzystania z wolności słowa oraz na temat odpowiedzialności za słowo mamy kolejne wyroki. W lutym 2009 roku WSA w Warszawie wydał tezowany wyrok w sprawie, w której pewna osoba domagała się od Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, by nakazał spółce "P", wydawcy dziennika "R." udostępnienia danych osobowych autorów artykułu, gdyż dane te są jej niezbędne do pozwania ich w postępowaniu cywilnym o naruszenie dóbr osobistych. GIODO decyzję wydał. Wydawca złożył skargę do sądu. WSA w Warszawie wówczas przyznał rację Generalnemu Inspektorowi i oddalił skargę. Następnie sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który kilka dni temu oddalił skargę kasacyjną. Dziennik Rzeczpospolita nie jest zachwycony z tego faktu.
Porozumienia wertykalne, dyskryminacja e-handlowa i "wolny rynek"
Cz, 2010-05-13 18:45 by VaGlaPodobno pierwszego czerwca "handel internetowy ma zostać ucywilizowany". Wielu przedsiębiorców zgłasza problem polegający na tym, że producenci narzucają internetowym sprzedawcom, a więc pośrednikom, wyższe ceny produktów, niż te, za które sami oferują swoje produkty. Komisja Europejska przyjęła nowe rozporządzenie oraz wprowadziła nowe wytyczne, zgodnie z którymi producenci towarów nie będą mogli oferować sprzedawcom internetowym innych cen swoich produktów niż te, które proponują detalicznym sprzedawcom tradycyjnym. Być może będzie to dobre dla konsumentów, ale trzeba się też zastanowić, czy ma to coś wspólnego z "wolnym rynkiem" i samodzielnym podejmowaniem decyzji biznesowych przez przedsiębiorców.
Ćwiczenie z demokracji: podpisy na papierze w celu wprowadzenia elektronicznej partycypacji
Cz, 2010-05-13 17:19 by VaGlaDziś w Sejmie "sprzedawałem" dziennikarzom koncepcję obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej związanej z doprowadzeniem do elektronicznej obywatelskiej inicjatywy. O co chodzi? Chodzi o to, że kusi mnie przeprowadzenie ćwiczenia, polegającego na napisaniu obywatelskiego projektu "ustawy o zmianie ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli oraz o zmianie innych ustaw" w zakresie wprowadzenia do tej ustawy mechanizmów elektronicznego zbierania poparcia pod projektami obywatelskimi. Chodzi też o to, by za jednym zamachem wprowadzić zmiany również do sposobu zbierania podpisów z poparciem kandydatów na urząd prezydenta RP oraz np. podpisów pod wnioskiem o zarządzenie referendum. W wyniku przyjęcia ustawy to wszystko mogłoby być zbierane nie tylko papierowo, ale również elektronicznie. Dziennikarzom chyba się pomysł spodobał. Pierwsze "setki" zostały już dziś nagrane.