Archiwum - Jan 28, 2011

Najpierw Egipt: cyt, iskierka zgasła

Co takiego stało się w Egipcie? W jednym z tytułów prasowych czytam krótkie podsumowanie: "starcia nie ustają, czołgi na ulicach, płoną rządowe budynki". Wprowadzono też godzinę policyjną. Ludzie protestują przeciwko prezydentowi Mubarakowi. A jeśli chodzi o internet? No... Zablokowano komunikację internetową. Nie tylko zresztą taką, która gdzieś indziej pozwala skorzystać z takich serwisów, jak Facebook czy Twitter, ale też taką, która umożliwia tradycyjną telekomunikację, jak chociażby łączność komórkowa, w tym SMS-y.

Grupa posłów wniosła do TK o uznanie niekonstytucyjności przepisów o retencji danych telekomunikacyjnych

Grupa posłów SLD złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek "o stwierdzenie niezgodności przepisów ustawy o Policji, ustawy o Straży Granicznej, ustawy o kontroli skarbowej, ustawy o Żandarmerii Wojskowej, ustawy o ABW oraz AW, ustawy o CBA, ustawy o SWW oraz SKW z Konstytucją RP oraz art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz o stwierdzenie niezgodności przepisów ustawy Prawo telekomunikacyjne w zw. z przepisami ustawy o Policji, ustawy o Straży Granicznej, ustawy o kontroli skarbowej, ustawy o Żandarmerii Wojskowej, ustawy o ABW oraz AW, ustawy o CBA, ustawy o SKW oraz SWW z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej". Jeśli TK wniosek przyjmie zapowiada się rozstrzygnięcie w sprawie tzw. retencji danych. Niedawno na problem konstytucyjności przepisów retencyjnych zwracała uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich (por. Rzecznik Praw Obywatelskich o retencji danych w Polsce).

Zakaz wykonywania zawodu dziennikarza i zakaz publikowania materiałów o charakterze prasowym w jakiejkolwiek formie

W kontekście wcześniejszej dyskusji związanej z koncepcją regulowania "prasy" (a nawet szerzej: mediów) przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa (por. Dlaczego warto rozmawiać o definicji "bloga", czyli projekt noweli Prawa prasowego trafił na posiedzenie rządu). Projekt noweli Prawa prasowego nie trafił w miniony wtorek na Radę Ministrów, zatem spodziewam się go w kolejny wtorek. Tymczasem mamy doniesienie dotyczące wyroku, w którym sąd zakazał wykonywania zawodu (dziennikarza) Łukaszowi Kasprowiczowi. No i teraz jest problem. Skazany (jeszcze nieprawomocnie) jest dziennikarzem "Fakty Mosińsko-Puszczykowskie", ale publikuje również "na własny rachunek" w Sieci (jak tu czytam: jest "blogerem"). Wyrok związany jest z publikacjami internetowymi. Niezależnie od wątku "blogerskiego" warto się gruntownie zastanowić co to też oznacza, gdy sąd orzeka karę dodatkową, która ma polegać na zakazie wykonywaniu zawodu dziennikarza, a jeszcze gruntowniej nad karą (jeśli media relacjonujące tą sprawę się nie mylą) polegającą na zakazie "publikowania materiałów o charakterze prasowym w jakiejkolwiek formie". Zastanawiam się, czy sąd może skazać kogoś na zakaz wykonywania zawodu fotoedytora, albo zakaz wykonywania zawodu poety. Jest taki zawód w klasyfikacji zawodów i specjalności. Czy można "dziennikarzyć" hobbystycznie (nie dla kasy)?