media

Debata: Media i multimedia – jakich usług potrzebują abonenci?

2007-03-28 13:00
2007-03-28 15:00
Etc/GMT+2

opis:
Centrum Komunikacji Medialnej oraz Fundacja MEDIA PRO BONO zapraszają na panel dyskusyjny pt.: „Media i multimedia – jakich usług potrzebują abonenci?”. Warunkiem udziału w panelu jest przesłanie zgłoszenia. Udział jest bezpłatny.

Podcast i videocast wykorzystują dźwięk, czyli dalsze dywagacje nt. pojęć "prasa", "dziennik" i "czasopismo"

Wypada odnotować dzisiejsze artykuły w Rzeczpospolitej, poświęcone niedawnemu orzeczeniu Sądu Rejonowego w Słupsku w sprawie odpowiedzialności redaktora serwisu internetowego za komentarze internautów oraz za brak rejestracji dziennika lub czasopisma w kontekście serwisów internetowych (por. Umorzenie to nie uniewinnienie - wyrok w sprawie redaktora serwisu gby.pl). Wypada też odnieść się do tez publikowanych w internecie komentarzy linkujących do moich notatek na ten temat.

Była krótka blokada YouTube w Turcji

Blokada YouTube w TurcjiW ramach nadganiania zaległości kolejne doniesienie, tym razem na temat sądowego nakazu zablokowania możliwości odwiedzania serwisu YouTube w Turcji. Wszystko za sprawą organów ścigania, które przekonały sąd, iż w tym serwisie znajdują się treści obraźliwe dla Mustafy Kemal Ataturka ("ojca założyciela" i prezydenta Republiki Tureckiej). Turk Telekom - największy z prowajderów zaczął egzekwować sądową blokadę. W tym czasie w serwisie YouTube trwała żywiołowa wymiana komunikatów video pomiędzy Grekami i Turkami. Niektórzy nawet określali to "wirtualną wojną".

Dwa lata za słuchanie radia?

Za słuchanie radia policyjnego. Policja weszła do mieszkania pięćdziesięciojednoletniego mężczyzny, który w swoim domu poprzez radiostacje przysłuchiwał się "korespondencji prowadzonej przez policjantów". I w komunikacie mowa o tym, że mężczyźnie grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności, ale nie wiadomo, czy komunikaty były kodowane, czy radia były nadawczo-odbiorcze, czy też tylko odbiorcze... W 2005 roku odnotowałem wyrok poznańskiego sądu, który skazał radioamatora za słuchanie oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji. Wówczas sprawę załatwiło 800 złotych grzywny.

Nowy regulamin NASK i obawa przed utratą domen bez powodu

Zaczął już obowiązywać nowy regulamin NASK, z pewnym zastrzeżeniem, dotyczącym abonentów, którzy zawarli umowę z NASK przed 18 marca - w tym przypadku zacznie obowiązywać ich nowy regulamin z dniem rozpoczęcia nowego rocznego okresu rozliczeniowego, o ile przed tą datą nie nastąpi skuteczne wypowiedzenie umowy. Dostaję sygnały, że abonenci są nieco zaniepokojeni - chodzi o zmienione postanowienia regulaminu, dotyczące możliwości wypowiedzenia umowy, w tym bez zachowania terminu wypowiedzenia.

Projekt ochrony społeczeństwa przed pornografią

Szykuje się penalizacja "treści mających charakter pornograficzny", aktualny przepis mówi o "publicznym prezentowaniu treści pornograficznych w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy". Wedle projektu penalizacja ma dotyczyć rozpowszechnia treści oraz "tworzenia, przechowywania, przesyłania, przenoszenia albo przewożenia", jednakże z zastrzeżeniem celu, tj. rozpowszechniania właśnie. To raczej uderzenie w "źródła", bo przepisu (gdyby był uchwalony) nie powinno się interpretować rozszerzająco. W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa trzeba będzie wykazać, że ktoś, kto ma np. na dysku materiały o "charakterze pornograficznym" przechowywał je tam w określonym celu, a nie np. dla zaspakajania własnych hmm... chuci. Ale, aby on ten materiał miał, to skądś go musiał wziąć, więc ktoś go musiał wyprodukować i rozpowszechnić...

Rusza drugi sąd arbitrażowy w sprawach domen

Niedawno informowałem o zmianach w regulaminie NASK (można o tym przeczytać w notatce Nowy regulamin NASK zacznie obowiązywać już niebawem) oraz o tym, że ze zmian w tym regulaminie wynika, iż Sąd Polubowny przy PIIT nie będzie już jedynym sądem polubownym w Polsce, który będzie mógł rozstrzygać spory o prawa do nazw domenowych. Dziś zaś informacja o tym, że uruchamiany jest właśnie Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej.

Medialny dialog serwisu z urzędem (i odwrotnie)

Trzeba odnotować i to: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował notatkę prasową, w której informuje, że sprawdzi, czy takie serwisy jak adMoto.pl oraz Money.pl łamią prawo. Kontekst to przesyłanie niezamówionej informacji handlowej drogą elektroniczną, czyli spam. W odpowiedzi Money.pl rozsyła notatki prasowe gdzie podnosi, że urząd manipuluje faktami i "rozważa zaskarżenie działań Urzędu do sądu".

Fuszerka wykonawcy, szukanie luki, oferta naprawy i kajdanki

Ktoś znajduje błąd w serwisie internetowym, zwraca się do wydawcy serwisu z informacją o tym, że taki błąd jest oraz z propozycją, że naprawi go za wynagrodzeniem. Niby nic nadzwyczajnego, przecież w społeczeństwie informacyjnym - jak wielu podnosi - odpowiednia informacja, dostarczona w odpowiednim czasie może być przedmiotem obrotu i zyskać dużą wartość. Finałem sprawy są kajdanki i komisariat, przedstawienie zarzutów oraz propozycja dobrowolnego poddania się karze. Pytanie tylko, czy doszło do popełnienia przestępstwa.

Wjazd do kolejnego "radia"

Jakiś czas temu informowałem o losach Radia Rebelia (por. Policja zabezpieczyła sprzęt i płyty w Rebelii). Dziś wypada odnotować kłopoty studenckiej rozgłośni Radio Sygnały. W chwili wejścia policji Rebelia była "radiem internetowym", czyli nie radiem. Radiem Sygnały opiekuje się Uniwersytet Opolski i jest/było to tradycyjne również radio internetowe. Problem ten sam - negocjacje z organizacjami zbiorowego zarządzania...