media
Jak to jest z tym nowym prawem prasowym na Białorusi?
Śr, 2008-07-23 11:34 by VaGlaW zeszłym roku pisałem w tekście Zręby informatyzacji Białorusi - projekt ustawy o projekcie prawa medialnego (nie był to ani projekt ustawy "o informatyzacji", ani projekt "prawa prasowego", ale szeroka regulacja mediów, wszystko na raz, w jednym). W czerwcu - jak pisze Wprost - tamtejszy Parlament miał zatwierdzić "nowe prawo prasowe". Mikhail Doroshevich z serwisu e-belarus.org tego nie odnotował.
Internetowy serwis reklamujący środki antykoncepcyjne nie podaje danych wydawcy
Pn, 2008-07-21 13:47 by VaGlaNasz Dziennik: "Koncern farmaceutyczny Gedeon Richter okłamuje internautki korzystające z jego strony internetowej w sprawie kwalifikacji medycznych swojego głównego "eksperta od antykoncepcji". Po interwencji "Naszego Dziennika" z reklamy serwisu wycofał się warszawski ZTM". Chodzi o serwis wpadka.pl, w którym nie można się również doszukać podstawowych danych podmiotu świadczącego usługi drogą elektroniczną (wydawcy serwisu), obowiązek podania których wynika z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
Czy ktoś otrzymał te 100 tysięcy za bombiarza?
Pt, 2008-07-18 17:18 by VaGla20 października 2005 roku, tuż przed wyborami prezydenckimi, ktoś w kilkunastu miejscach w Warszawie podłożył numerowane pudełka po butach, wypełnione saletrą (a to dla dla sprowokowania psów policyjnych, wytresowanych w wyszukiwaniu ładunków bombowych). Następnie wysłał do redakcji gazet list z podpisany przez "Brygady PowerGay", a do jego wysłania wykorzystał kawiarenkę internetową w jednym z warszawskich supermarketów. System monitoringu (por. dział CCTV) zarejestrował sylwetkę młodego mężczyzny w czapce i kapturze. Wiadomo, że w lutym 2008 roku prokuratura umorzyła śledztwo...
Dzwonki, tapety (do komórek) i prawa konsumentów oczyma Brukseli
Pt, 2008-07-18 01:03 by VaGlaNo i Komisja Europejska skontrolowała "usługi telefonii komórkowej" w Europie, a chodzi o różne usługi, w szczególności - co podkreśla komunikat Komisji - o dzwonki i tapety (do telefonów komórkowych). Stwierdzono liczne nieprawidłowości i naruszenia praw konsumentów.
Dyskusji ciąg dalszy: promocja zasobów i stanowisko Wykop.pl
Cz, 2008-07-17 17:56 by VaGlaPojawiły się dwie sprawy, w których postanowiłem uzyskać komentarz od osób zarządzających serwisem Wykop.pl. Pierwsza sprawa to wykopanie tekstu mojego autorstwa, który to tekst ktoś postanowił wykorzystać w swoim procederze black hat SEO (por. Depozycjonowanie: prowokuję do dyskusji). Drugą sprawa to oczywiście afera dotycząca danych osobowych potencjalnych stażystów banku PeKao (por. ostatnio GIODO apeluje: nie korzystajcie z danych z wycieku + czy było włamanie?). Z The Pirate Bay zniknęła strona promująca torrenta do CV z serwisu zainwestujwprzyszlosc.p. Są najwyraźniej pewne granice, których nawet "piraci" nie chcą przekraczać i są pewne wartości, które przez tych "piratów" są szanowane (czy tak jest w istocie?). Czy "wydawcy serwisów promujących zasoby" mogą ponosić odpowiedzialność za upowszechnianie linków? Takim upowszechnianiem jest przecież również sposób działania wyszukiwarki Google (przy czym Google testuje właśnie usługę zbliżoną do oferowanej przez Digg.com).
Przygotowano skargę konstytucyjną w związku z "rejestracją portali"
Śr, 2008-07-16 15:00 by VaGlaNiedawno pisałem o tym, że obrońca Leszka Szymczaka poprosił Rzecznika Praw Obywatelskich, by ten złożył wniosek o kasację wyroku dotyczącego potencjalnej odpowiedzialności za brak rejestracji serwisu internetowego (por. GBY.pl - wniosek o kasacje skierowany do Rzecznika Praw Obywatelskich - tu również treść wniosku wraz z uszadanieniem). Nie wiem jeszcze, czy RPO zdecyduje się uruchomić swoje uprawnienia, ale należy odnotować rónież, że Helsińska Fundacja Praw Człowieka przygotowała właśnie zapowiadaną wcześniej na łamach tego serwisu skargę konstytucyjna w sprawie obowiązku rejestracji dzienników internetowych w związku z wyrokiem Sądu Okręgowego w Słupsku.
GIODO apeluje: nie korzystajcie z danych z wycieku + czy było włamanie?
Wt, 2008-07-15 16:36 by VaGlaSprawa niezachowania zasad bezpieczeństwa przy przetwarzaniu danych ubiegających się o staż w banku PeKao wciąż jest aktualna (por. Jak bank przechowywał dane osób ubiegających się o praktyki i staże). Tym razem Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych wystosował do internautów apel, by nie rozpowszechniali pobranych danych. Wcześniej rzecznik banku twierdził, że po sprawdzeniu numerów IP internautów, którzy takie dane pobrali, bank będzie kierował sprawy do prokuratury. Moim zdaniem nie ma podstaw do uruchamiania procedury karnej przeciwko osobom, które dane pobrały, ale zgadzam się z GIODO, że należy szanować godność ludzką oraz prawo do prywatności. Oczywiście uważam, że dalsze publikowanie pobranych danych jest działaniem nagannym.
Dyskusje: Odpowiedzialność firmy hostingowej za przechowywanie danych o bezprawnym charakterze
Pn, 2008-07-14 17:32 by VaGlaW Polsce nie mamy jeszcze żądnego orzeczenia (albo, mówiąc bardziej precyzyjnie: nie znam takiego orzeczenia), które zapadłoby w związku z normą wynikającą z art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Przypuszczam, że pojawienie się takich orzeczeń jest jedynie kwestią czasu (a to dlatego, że coraz więcej pojawia się "incydentów", ale zwiększa się również świadomość prawna internautów). W celu stymulowania dyskusji publicznej na temat potencjalnej odpowiedzialności firm hostingowych poprosiłem p. Marcina Walkowiaka ze spółki home.pl sp. j. o przedstawienie stanowiska w tej sprawie.
Jak bank przechowywał dane osób ubiegających się o praktyki i staże
So, 2008-07-12 19:47 by VaGla"...kiedy zostaną ustalone numery IP tych internautów, którzy wykorzystali błąd informatyków i bezprawnie ściągali na swoje komputery prywatne dane z serwera banku PEKAO SA, osoby te zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej."
Depozycjonowanie: prowokuję do dyskusji
So, 2008-07-12 17:49 by VaGlaO ile tworząc serwis internetowy można się przy okazji czegoś dowiedzieć na temat "pozycjonowania", czyli działania zmierzającego do zwiększenia widoczności serwisu w wynikach popularnych wyszukiwarek, to praktyka "towarzysząca" - depozycjonowanie potencjalnych konkurentów (no, bo ktoś to pierwsze miejsce w wynikach zajmuje, więc można albo być lepszym, albo sprawić, że aktualny lider będzie gorszy) - jest dla mnie zjawiskiem zupełnie nierozpoznanym. A wydaje się, że to interesujący obszar badań z zakresu deliktów nieuczciwej konkurencji, a także nieuczciwych praktyk rynkowych. Z racji tego postanowiłem napisać felieton, licząc na dyskusję.