umowy

Dyskryminacyjna Elektroniczna Skrzynka Podawcza GIODO

"W celu korzystania z Elektronicznej Skrzynki Podawczej komputer użytkownika musi pracować pod kontrolą systemu operacyjnego Windows XP/Vista z zainstalowaną platformą programistyczną .Net Framework 2.0, programem Decryptor 2.0 oraz przeglądarką Internet Explorer w wersji 7 lub wyższej" - twierdzi Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych na specjalnej stronie dla interesantów, którzy chcą do GIODO złożyć wniosek w wersji elektronicznej. Elektroniczna Skrzynka Podawcza GIODO nie jest przygotowana w sposób gwarantujący interoperacyjność. Urząd promuje w ten sposób również konkretne rozwiązania informatyczne, oferowane przez konkretnego przedsiębiorcę. Ma to niewiele wspólnego z konstytucyjną zasadą, że "wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne"...

UOKiK wyjaśni sposób działania usług pobieraczek.pl

Pobieraczek LogoW związku z tym, że do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały skargi na portal pobieraczek.pl, Prezes UOKiK wszczęła postępowanie wyjaśniające. Urząd sprawdza, czy konsumenci, którzy chcieli skorzystać z usług, byli wprowadzani w błąd treścią komunikatów reklamowych oraz czy przedsiębiorca stosuje klauzule niedozwolone. W skargach ponoć podnoszono, że chociaż portal zachęca do pobierania plików "za darmo", wypełnienie formularza rejestracyjnego i zaakceptowanie regulaminu uznane było przez serwis za zawarcie umowy zobowiązującej do zapłacenia określonej kwoty.

"Polska [administracja] Cyfrowa" i "Katalog usług publicznych" (w skrócie KUP)

Na stronach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowano prezentację "Polska [administracja] Cyfrowa", w której można zobaczyć ładne rysunki tego, jak będzie wyglądała polska administracja w zakładanej przyszłości, a to dzięki pl.ID i dzięki e-PUAP. Wczoraj w MSWiA odbyło się też spotkanie "Wrota i Katalog Usług". W spotkaniu nie mogłem uczestniczyć i w imieniu innych nieobecnych (cała Polska bez kilku osób) pragnę prosić o możliwość zapoznania się ze stenogramem z jego przebiegu. Fajnie, gdyby takie stenogramy publikowano na stronach ministerialnych, bo wówczas nie tylko osoby, które fizycznie znalazły się w jednej sali konferencyjnej, mogłyby brać udział dyskusji. A sprawa jest istotna, ponieważ dotyczy m.in. przyszłego kształtu Biuletynu Informacji Publicznej i integracji BIP - e-PUAP.

Hobbystyczne handlowanie na Allegro a zobowiązania podatkowe - wyroki WSA w Szczecinie

Wszystkich, którzy "hobbystycznie" (czyli bez spełnienia wymogów dla prowadzenia działalności gospodarczej) handlują sobie w internetowych serwisach aukcyjnych, zainteresuje pewnie niedawny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie (sygn. akt I SA/Sz 174/09), w którym to wyroku sąd uchylił decyzję Dyrektora Izby Skarbowej. Dyrektor ów uznał, że jeden z użytkowników serwisu aukcyjnego dokonywał czynności sprzedaży towarów za pośrednictwem portalu, a także poza nim, a ponieważ działania te prowadzone były w sposób ciągły i zorganizowany oraz miały charakter zarobkowy, miały zatem charakter działalności gospodarczej prowadzonej na własny rachunek i we własnym imieniu, która nie została ani zarejestrowana, ani zgłoszona do opodatkowania. Dlatego też - po stosownej kontroli - określił wysokość zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług za poszczególne miesiące, która - jak uznał - była właściwa. Przyczyną uchylania tej decyzji były m.in. błędy w ocenie dowodów; chodzi o to, że podatnik nie może być "przestępcą" z założenia. Trzeba mu najpierw wykazać niedociągnięcia. No, ale sprawa jeszcze nie jest zakończona.

Amazon zdalnie wykasował "elektroniczne książki" z urządzeń konsumentów

Warto to odnotować, chociaż minęło już kilka dni: Amazon postanowił usunąć z używanych przez konsumentów urządzeń Kindle kilka książek. Ludzie z Amazon zrobili to zdalnie, za pomocą specjalnego back-doora... Kindle to takie elektroniczne czytniki, które umożliwiają przechowywanie "elektronicznych książek"; pisałem wcześniej o pewnym zamieszaniu z tymi urządzeniami, a konkretnie o tym, że organizacja The Authors Guild podniosła, iż wbudowany tam procesor Text-to-Speech prowadzi do naruszenia praw autorskich, bo to albo inne pole eksploatacji, albo powstaje utwór zależny... No, ale tym razem pojawił się inny problem...

Dzienniki elektroniczne - nareszcie Polacy zrozumieją jeden z dowcipów

Jest taki dowcip rysunkowy, który dotyczy szkoły, a który do tej pory nie był zbytnio aktualny w Polsce. Śmieszny był głównie w środowisku adminów, bazodanowców... Dzwonią ze szkoły, że są kłopoty komputerowe, matka pyta, czy jej syn coś spsocił, a w odpowiedzi słyszy pytanie: Czy rzeczywiście państwa syn ma na imię "Robert'); DROP TABLE Students; --"? Otóż teraz ten dowcip będzie śmieszny również poza hermetycznym środowiskiem ludzi znających się trochę na bazach danych. Chodzi o to, że Minister edukacji znowelizowała rozporządzenie ws. dokumentacji prowadzonej przez placówki oświatowe. Teraz dzienniki szkolne będą mogły być prowadzone również w wersji elektronicznej, a nawet tylko w wersji elektronicznej.

Czy da się wnieść do sądu pisma mailem, a tradycyjnie tylko ostatnią stronę z podpisem?

Jeden z czytelników (wraz z kilkoma innymi osobami) przeprowadził pewien "projekt badawczy". Zadano polskim sądom apelacyjnym, Sądowi Najwyższemu oraz kilku sądom okręgowym, rejonowym oraz WSA, NSA, ale również Ministerstwu Sprawiedliwości, pewne pytanie: czy można nadesłać pismo procesowe drogą elektroniczną, a tradycyjną drogą pocztową jedynie kartę z podpisem ("stronę końcową pisma z oryginalnym podpisem"). Dzięki uprzejmości inicjatora projektu, który jednak zastrzegł sobie anonimowość, mogę udostępnić niektóre z uzyskanych odpowiedzi. Myślę sobie, że administracja publiczna może spodziewać się coraz większej liczby takich i innych pytań. Obywatele będą je zadawać, a uzyskane odpowiedzi będą publikowane. Myślę, że jest to proces ważny dla budowy społeczeństwa obywatelskiego.

Numer IP a identyfikacja konkretnej osoby fizycznej

W USA sędzia Sądu Dystryktowego z Seattle uznał, że numer IP (ang. internet protocol) nie jest daną osobową ("IP addresses are not personal information"), ponieważ aby taki numer mógł być uznany za daną osobową musiałby identyfikować konkretną osobę, a przecież taki adres wskazuje jedynie komputer w sieci. Takie stanowisko zostało sformułowane w sprawie z powództwa zbiorowego ("class-action lawsuit") przeciwko spółce Microsoft, która aktualizując automatycznie oprogramowanie antywirusowe gromadzi numery IP komputerów, na których takie oprogramowanie się instaluje. Pozew złożono jeszcze w 2006 roku, kiedy w imieniu konsumentów argumentowano, że gromadzenie przez korporacje danych tego typu stanowi naruszenie relacji kontraktowych. Microsoft zaś odpiera zarzuty twierdząc, że numerów IP nie zestawia z danymi pozwalającymi na identyfikację konkretnych osób.

Ruchy pozorowane w sferze "nowoczesnych technologii", gier i wideo

PEGI - znak wulgaryzmówJest "finał" "działań marketingowych" Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania. Stali czytelnicy pamiętają takie teksty, jak Pełnomocnik rządu chce wprowadzić kodeks etyki internetu, a ja mam wrażenie manipulacji, a wcześniej Dyskryminacja nieletnich w mass mediach. Hmmm.... W pierwszym z podlinkowanych tekstów napisałem, że uczestniczyłem w spotkaniach Podzespół ds. bezpieczeństwa Internetowego i oprogramowania interaktywnego i zwróciłem uwagę na różnice pomiędzy przebiegiem tych spotkań, a wysyłanymi "na rynek" komunikatami na temat efektu prac. W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zaprezentowano „Porozumienie na Rzecz Bezpieczeństwa Dzieci w Internecie” oraz „Kodeks Dobrych Praktyk Rynku Gier Komputerowych i Wideo w Polsce”. Dostałem już nawet pierwsze notatki prasowe. Elektroniczne listy od podmiotów niepublicznych opatrzone są "godłem" Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i w ten sposób - jak rozumiem - mają być bardziej wiarygodne... Wydaje się, że treść porozumienia czy kodeksu nie jest najistotniejszym elementem tej akcji...

Po decyzji GIODO w sprawie ZTM i Warszawskiej Karty Miejskiej

Numer PESEL może być gromadzony tylko i wyłącznie za zgodą osoby, której dane dotyczą, jednak nie może być umieszczony na Warszawskiej Karcie Miejskiej, a jedynie w systemach informatycznych na potrzeby jednoznacznego zidentyfikowania przez ZTM właściciela karty. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych wydał niedawno decyzję, co było skutkiem postępowania, o którym pisałem w tekście Po kontroli GIODO wszczął postępowanie wobec ZTM. GIODO zwołał konferencję prasową, jednak na stronie Generalnego Inspektora nie ma, albo przynajmniej nie mogę tam znaleźć, treści decyzji. Nie ma też sygnatury... ZTM zaś uznał, że GIODO "nie kwestionuje zasadności i legalności zbierania przez ZTM danych osobowych pasażera w postaci numeru PESEL i adresu", chociaż prawnicy ZTM analizują treść decyzji.