dzieci
Jeśli nie chcesz mojej zguby, o komputer nie proś luby
Śr, 2006-11-08 01:42 by VaGlaNa prośbę autora usunąłem opublikowany właśnie artykuł, gdyż - jak się okazało - Rzeczpospolita zdecydowałą się go opublikować właśnie tego samego dnia, nie informując autora wcześniej o tym, że tekst został przyjęty do druku i kiedy będzie opublikowany. Cóż. Wychodząc na przeciw prośbie autora pozostaje zrobić meta tekst. W każdym razie chodzi o zapewnienie obsługi administracyjnoprawnej i warunków techniczno-materialnych pracy obwodowych komisji wyborczych.
Interesujące: "czyszczenie reputacji" na zlecenie
Wt, 2006-11-07 15:54 by VaGlaKilka razy zastanawiałem się w tym serwisie nad konsekwencjami nieusuwania "kopii lokalnej" z wyników wyszukiwania wskazując, że w przypadku naruszenia dóbr osobistych "dopełnienie czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków" nie może ograniczać się do usunięcia spornego materiału z serwera, ale jeszcze np. na innych działaniach. W tym kontekście zainteresowałem się doniesieniem na temat usługi polegającej na tropieniu kompromitujących materiałów opublikowanych w internecie i usuwaniu ich w imieniu zleceniodawcy. Chodzi o komentarze na witrynach społecznościowych, zdjęcia z imprez firmowych, informacje publikowane w internecie przez własne dzieci... Interesujące.
Jeszcze o Centrum Dobrych Mediów
Cz, 2006-11-02 12:28 by VaGlaMedia i biznes dostrzegły projekt ustawy o ochronie małoletnich, o którym pisałem w tekście Prezes Centrum Dobrych Mediów ochroni małoletnich przed szkodliwymi treściami. Tam również szersze omówienie projektu. Na ten temat zaczęli wypowiadać się dystrybutorzy gier, firmy reklamowe, jest też stanowisko Izby Wydawców Prasy. W niektórych komentarzach prasowych (też w blogach) zauważa się, że relacje z obrad plenarnych Sejmu mogłyby potrzebować specjalnego oznaczenia, w tym: sugerującego, że to materiały dla osób powyżej 18 roku życia. Podobno roczny koszt działania Centrum Dobrych Mediów ma wynosić 2 miliony złotych. Prace w Sejmie jednak nie są jeszcze zbyt zaawansowane. Było już jednak pierwsze czytanie.
- Login to post comments
- czytaj dalej
Po konferencji na temat interaktywnej telewizji
Pt, 2006-10-27 21:27 by VaGlaDzisiaj w Sali Senatu Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się konferencja naukowa pt. "Technologie telewizji interaktywnej w prawodawstwie polskim i europejskim". Organizatorem konferencji było Koło Naukowe Własności Intelektualnej "IP", działające na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Dyskusja podobno była ciekawa (mnie trudno to ocenić z jej wnętrza), a kto nie był, niech żałuje, bo przecież nie udostępnię poniżej stenogramu z konferencji, a jedynie krótką relację.
Socjologowie po grzebaniu w śmieciach alarmują
Cz, 2006-10-19 22:56 by VaGlaO grzebaniu w śmieciach wspominał już Kevin Mitnick w swojej książce science fiction "Sztuka podstępu", napisanej przez Williama Simona. Socjologowie z Uniwersytetu Wrocławskiego postanowili sprawdzić jak Warszawiacy dbają o poufne dane i przebadali trzy warszawskie wysypiska. W sumie, nie zdziwiłem się ogłoszonymi wynikami. Wysypiska śmieci to skarbnica wiedzy.
Uzależnienie od internetu - badania w USA
Śr, 2006-10-18 07:27 by VaGlaAkademia Medyczna z Kalifornii (Stanford University School of Medicine in California) opublikowała wyniki badań, z których wynika, że trochę ponad jeden na ośmiu dorosłych Amerykanów uznaje, iż niezwykle trudno powstrzymać się przed korzystaniem z internetu przez kilka dni. Dla wielu dorosłych korzystanie z internetu (uzależnienie?) staje się sprawą problematyczną. Kiedyś o tym pisałem w nieco innym kontekście: Uzależnienie od Internetu - wstępny szkic problematyki prawnej oraz Co zrobić z uzależnieniem od Internetu?.
Polityka ściągania
Cz, 2006-09-28 18:44 by VaGlaWolność prowadzenia badań naukowych należy do jednej z podstawowych, chronionych konstytucyjnie wolności. Nikt nie tworzy w próżni. Od wieków korzystało się z efektów pracy innych: cytując, bazując na efektach ich pracy… Ta sytuacja różni się w pewien sposób od tej, w której zapomina się zaznaczyć cytowanego fragmentu, zapomina się o podaniu źródła, a nawet zapomina się wskazać autora całej pracy, którą ktoś zechciałby przedstawić, np. na wyższej uczelni, jako własną... Wraz z sezonem obrony prac dyplomowych wraca temat plagiatów.
Rozmiękczanie plastiku czyli komu bije ELS
Cz, 2006-09-21 02:08 by tommyTrudno polemizować z tekstem, w którym autor wybiórczo przywołuje fakty i przez to zamierzenie mija się z prawdą ("Twardy plastik do zgryzienia", Rzeczpospolita, 31 sierpnia 2006 roku, por. O legitymacjach studenckich i poznańskim przetargu z jednej strony). Cel takiego działania nie pozostawia wątpliwości, bo chodzi tu o zwrócenie uwagi opinii publicznej na domniemane przestępcze działanie Politechniki Poznańskiej w sprawie ważnej dla wszystkich uczelni wyższych i studentów w Polsce.
TOR i ochrona prywatności, a akcja organów ścigania przeciwko pornografii dziecięcej
Śr, 2006-09-13 17:13 by VaGlaProkuratorzy dokonali przeszukania centrów komputerowych wykorzystywanych przez siedmiu operatorów internetowych w Niemczech. Powodem przeszukania było śledztwo w sprawie rozpowszechniania pornografii dziecięcej. Jednak równie ważne w tej sprawie jest to, że niektóre serwery, które stały się przedmiotem badania organów ścigania, były również wykorzystywane jako węzły systemu ochrony prywatności użytkowników internetu TOR, wspieranego przez the Electronic Fountier Foundation.
ELS: w jedności, neutralności i kompatybilności siła
N, 2006-09-10 20:42 by VaGlaZarząd Transportu Miejskiego podpisał umowę z czterema uczelniami na połączenie legitymacji studenckiej z biletem ZTM. Chodzi o Warszawę. Być może lepiej byłoby napisać, że to cztery uczelnie: Uniwersytet Warszawski, Politechnika Warszawska, Akademia Medyczna i Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, podpisały z ZTM umowę? Elektroniczna legitymacja studencka stanie się zatem nośnikiem biletów i opłat parkingowych. To kolejna odsłona procesu standaryzacji kart, aplikacji i systemów. Potencjalnie "akademicki plastik" mógłby też stać się nośnikiem podpisu elektronicznego (por. O legitymacjach studenckich i poznańskim przetargu z jednej strony), jednak jest to nadal problem „nie do przeskoczenia”.