jednostka

Po wyborach w USA walka o źródła oprogramowania iVotronic

iVotronic produkcji Election Systems and Software, Inc.Christine Jennings, kandydatka Demokratów do amerykańskiego Kongresu, domaga się możliwości przetestowania działania elektronicznych maszyn wyborczych (na obrazku) oraz ujawnienia kodów źródłowych stosowanych w tych maszynach. Jej zdaniem w hrabstwie Sarasota (Floryda, USA) w procesie wyborczym doszło do istotnych nieprawidłowości, gdyż oddano ponad 18 tys głosów, które jednak nie wskazują żadnego z kandydatów (nie zostały uwzględnione). Przegrała właśnie w sądzie, jednak zapowiadana jest apelacja. Jej kontrkandydat zwyciężył przewagą 369 głosów.

Syndrom sprytnej krowy i AACS

Spodobało mi się, gdy na jakimś forum przeczytałem o "syndromie sprytnej krowy". Chodzi o to, że jak ktoś wymyśli jak obejść wymyślone przez kogoś "zabezpieczenie", to inni podążają za nim, a zabezpieczenie przestaje "przeszkadzać" w czymkolwiek. Przełamano właśnie Advanced Access Content System (AACS), "nieprzełamywalną" technolologię DRM wspieraną przez takie potęgi ja Disney, Intel, Microsoft, Matsushita (Panasonic), Warner Brothers, IBM, Toshiba oraz Sony. Jako ciekawostkę trzeba podać, że przełamano ją zanim zaczęły obowiązywać ostateczne umowy licencyjne z poszczególnymi partnerami w łańcuchu dystrybucji cyfrowych treści...

"Wynalazek" RSS - wnioski patentowe Microsoft

logo RSSKolejna mała burza: Microsoft w 2005 roku postanowił ubiegać się o objęcie ochroną patentową dwóch wynalazków związanych z technologią RSS - czyli Really Simple Syndication. Wnioski patentowe dotyczą takich wynalazków jak "Finding and consuming web subscriptions in a web browser" oraz "Content syndication platform". Sprawa nadal znajduje się w amerykańskim biurze patentowym (U.S. Patent and Trademark Office). Media zastanawiają się czy Dave Winer, jeden z głównych twórców technologii RSS, postanowi walczyć z tymi wnioskami.

Internet i masowe przekraczanie granic wolności słowa

Przed sądem w Pittsburghu (Pensylwania, USA) toczy się proces związany z niepochlebnymi komentarzami opublikowanymi w serwisie DontDateHimGirl.com (nie umawiaj się z nim dziewczyno). Wolność słowa ma pewne granice. Trudno dochodzić roszczeń, gdy każdy może "anonimowo" publikować w internecie komentarze. Brak możliwości skutecznego dochodzenia roszczeń może stanowić zagrożenie praw człowieka - prawa do skutecznego środka odwoławczego. Prawodawca dostrzega problem, stąd pojawiają się też pomysły na szczególną regulację zniesławienia (pomówienia) za pośrednictwem blogów i innych serwisów internetowych.

Pomysł na zgłaszanie treści nielegalnych

W USA przygotowano projekt nowej regulacji, zgodnie z którą (o ile zostanie przyjęta) wydawcy serwisów internetowych będą zobligowani do zgłaszania grafik i materiałów video, które zawierają treści niezgodne z prawem, ze szczególnym uwzględnieniem materiałów godzących w prawa dzieci. Jeśli tego nie zrobią - grozić im będzie grzywna w wysokości do 300 tys dolarów.

Prawo do wiedzy o tym co wiedzą

Grzywna dla władz miasta? Liverpool City Council zostało ukarane grzywną w wysokości 300 funtów na podstawie przepisów ustawy the Data Protection Act (DPA). Najpierw nie udzielono pewnej kobiecie informacji na temat danych na jej temat będących w posiadaniu rady, a potem zignorowano biuro Komisarza ds Informacji (the Information Commissioner's Orfice, ICO).

Link i webcast a prawa autorskie

Sędzia federalny w Texasie wydał orzeczenie, z którego można wnioskować, że niezgodne z prawem jest linkowanie do materiałów video (webcast), jeśli dysponent praw autorskich do linkowanego materiału tego sobie nie życzy. Wczoraj pisałem o orzeczeniu z Australii (por. Linki do utworów pod lupą). Tam również chodziło o linki. Atmosfera się zagęszcza.

Dyskusja o bezpieczeństwie systemów... Policji

Odznaka Policji Śląskiej z serwisu internetowegoTak. Skoro zaczęła się już ta dyskusja, to wypada przynajmniej napisać tu o co właściwie chodzi. Dziennikarze programu Teraz MY zaprosili do studia Pawła "Goriona" Jabłońskiego, który miał w obecności przedstawicieli Policji odkryć treść listu wysłanego za pomocą "anonimowej skrzynki" do zgłaszania korupcji, która to skrzynka udostępniona jest poprzez strony internetowe Policji. Jestem daleki od tego, by podniecać się wyczynami hackierów. Nie jest w sumie nawet istotne, że Gorionowi (cokolwiek byśmy sobie myśleli o nim, jako o człowieku) nie udało się "na antenie" poznać treści wysłanego komunikatu. Ważniejsze jest coś innego - bezpieczeństwo IT to dla wielu tematyka z pogranicza magii.

Jak oszukiwać dowiedział się na forum

Znów Allegro, ale tym razem chodzi o szesnastolatka, który nie wysyłał oferowanych w serwisie markowych produktów. Dziś chłopak ma 17 lat i został zatrzymany przez Policję z Gorzowa. Teraz zajmie się nim Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Profesorowie o prawie autorskim

Jak wiadomo - trwa dyskusja dotycząca reformy prawa autorskiego. Dlatego ważnym głosem w tej dyskusji są wypowiedzi profesorów Barty i Markiewicza z Krakowa. Profesorowie zabrali głos w sprawie wolnego oprogramowania, licencji creative commons oraz "ograniczenia treści praw wyłącznych do dóbr intelektualnych"...