społeczeństwo

"...aby zachować wiadomość naciśnij dwa", co trzeba nacisnąć, by opublikować w Sieci?

W papierowej prasie pojawiło się ogłoszenie, za pomocą którego p. Lech Czaban poszukuje świadków opublikowania w internecie jego "rozmowy reklamacyjnej". W internecie od długiego już czasu krąży nagranie pochodzące ze "skrzynki kontaktowej" obsługi klienta jednego z operatorów, na którym słychać zdenerwowanego wówczas (by nie używać mocniejszych słów) i - wszystko na to wskazuje - zdeterminowanego do działania mężczyznę, który od siedmiu tygodni nie mógł się doprosić o zablokowanie numeru. W sumie to interesujące: jak to nagranie przedostało się do Sieci? Być może się dowiemy.

A hasła do serwerków Kancelarii Sejmu brzmią...

taka sobie grafika przedstawiająca etc/passwdWłaśnie jeden z komentarzy przypomniał mi o notatce z 2004 roku: Przy okazji: administracja Sejm.gov.pl. Wisi tam sobie niewinnie, chociaż była wówczas również dyskusja w Usenecie. Jednym słowem - sprawa niezabezpieczonego poprawnie serwera Kancelarii Sejmu nie jest niczym tajnym ani nowym. 4 lata temu administrator serwera stwierdził, że dziura musi zostać, "...ze względu na licencje związane z Verity". Ciekawe, czy te licencje naprawdę powodują, że serwera nie można zabezpieczyć...

Dostępność w sektorze prywatnym, czyli sprawa przeciwko target.com

Wiele osób już zaczyna dostrzegać problem dostępności (accessibility) witryn internetowych w sektorze publicznym (chociaż oczywiście z tą dostępnością jest różnie i czasem dla mnie, a nie mam wad wzroku i jeszcze nie jestem bardzo stary, strony administracji publicznej są niedostępne). Problem dostępności stron internetowych w sektorze prywatnym (a więc np. stron korporacyjnych, portali, etc.) w Polsce jest zupełnie nie ruszony. W USA od kilku lat toczy się sprawa przeciwko serwisowi target.com. Aktualnie nabiera tempa jako sprawa o statusie powództwa zbiorowego.

Monitoring wizyjny w szkołach

Kilka serwisów zauważyło niedawną uchwałę Rady Ministrów, którą zmieniono wcześniejszą uchwałę w sprawie rządowego programu wspierania w latach 2007-2009 organów prowadzących w zapewnieniu bezpiecznych warunków nauki, wychowania i opieki w publicznych szkołach i placówkach „Monitoring wizyjny w szkołach i placówkach”, przedłożona przez ministra edukacji narodowej.

Interpelacja m.in. w sprawie "wyborów przez internet"

Interpelacja nr 1963 do ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie zmian w sposobie organizacji przeprowadzania głosowania dla obywateli przebywających poza granicami Polski, którą w dniu 10 marca 2008 r. złożyli posłowie Jarosław Pięta, Marek Krząkała oraz Ryszard Zawadzki. Odpowiedzi udzielił Tomasz Siemoniak - sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji

O repertuarze zespołów ludowych

"Śpiewamy przecież tylko pieśni ludowe, których większość autorów dawno już nie żyje. Chcemy w ten sposób zachować je od zapomnienia. Na festynie śpiewaliśmy takie pieśni jak "Komm lieber Mai, und mache", którą skomponował Mozart. Tu nie ma mowy o żadnych prawach autorskich!"

Propaganda terroru - senator oczekuje, że Google będzie przestrzegać regulaminu

W USA przewodniczący senackiej Komisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Joseph Lieberman domaga się, by Google usuwało z YouTube filmy islamskich ekstremistów, na których m.in. widać zamachy na amerykańskich żołnierzy wraz z kometnarzami w stylu Allah akbar! Google zaś odpowiada, że filmy takie - co do zasady - nie naruszają regulaminu, jednak spółka usunęła 80 takich filmów, które - jak uznała - mogą naruszać ten regulamin

Blogerzy zyskują świadomość techniczną i prawną

Oto czytam właśnie oburzony post (sprzed kilku miesięcy) dotyczący pewnej praktyki SEO. Bloger opisuje, jak to wysłał do administratora serwera żądanie o "usunięcie zawartości bloga oraz udostępnienie (...) wszelkich możliwych danych tej osoby w celu złożenia zawiadomienia w prokuraturze". Chodzi o praktykę polegającą na zasysaniu treści z innych serwisów tylko po to, by na takiej treści powiesić reklamę, a przy okazji wykorzystać do pozycjonowania innych serwisów. Z relacji wynika jednak, że autor notatki nie brał tego pod uwagę, myślał, że ktoś żywy tam siedzi i go sobie po prostu kopiuje, nazywa nawet maszynkę agregującą blogiem. Fajnie widzieć, jak zmienia się nagle nastawienie do prawa autorskiego. Wszystko zależy od tego, czy to nas ktoś kopiuje, czy to my kopiujemy kogoś.

Trywialne hasła, doładowania telefonu i internet przygląda się działaniom Netii

Sprawa, w której kluczowym elementem jest ujawnienie luk w mechanizmie obsługującym witrynę internetową, nadal się toczy (por. Ciąg dalszy w sprawie, w której kajdanek użyto po podpisaniu klauzuli poufności). Tymczasem internauci śledzą (i wykopują) kolejną historię - tym razem chodzi o ujawnienie sposobu, w jaki można dostać się na internetowe "konta" klientów Netii. Okazało się, że wielu klientów Netii otrzyamło standardowo bardzo łatwe hasło (np. "1234"). Z tą wiedzą każdy może/mógł wejść do serwisu operatora i tam, "na czyjś rachunek", doładować sobie telefon. Zervis, któremu ktoś "nabił" w ten sposób rachunek na 300 złotych postanowił sprawdzić jak to działa. Udało mu się dostać na konta 10 różnych klientów operatora, następnie opisał sprawę w internecie, a równocześnie poinformował o całej sprawie przedsiębiorstwo telekomunikacyjne. Netia zbiera teraz przeciwko niemu dowody i zamierza "przekazać sprawę odpowiednim organom"...

Holendrzy wycofują się z pomysłów na wykorzystanie elektronicznych maszyn wyborczych

Rząd holenderski nie ma zaufania do "elektronicznych maszyn wyborczych". Właśnie podjęto tam decyzje, by w nadchodzących wyborach ich nie wykorzystywać. Powód? "Badania wykazały, że nie mamy obecnie maszyn do głosowania, których producent byłby w stanie zagwarantować pełną poufność procesu elekcyjnego. Dostarczenie nowych urządzeń byłoby zbyt kosztowne zarówno w sensie finansowym, jak i wysiłku organizacyjnego"...