"...aby zachować wiadomość naciśnij dwa", co trzeba nacisnąć, by opublikować w Sieci?

W papierowej prasie pojawiło się ogłoszenie, za pomocą którego p. Lech Czaban poszukuje świadków opublikowania w internecie jego "rozmowy reklamacyjnej". W internecie od długiego już czasu krąży nagranie pochodzące ze "skrzynki kontaktowej" obsługi klienta jednego z operatorów, na którym słychać zdenerwowanego wówczas (by nie używać mocniejszych słów) i - wszystko na to wskazuje - zdeterminowanego do działania mężczyznę, który od siedmiu tygodni nie mógł się doprosić o zablokowanie numeru. W sumie to interesujące: jak to nagranie przedostało się do Sieci? Być może się dowiemy.

O ukazaniu się ogłoszenia pisze Telekomunikacyjny.blox.pl we notatce: Pamiętacie Lebiedzia?. Chociaż ogłoszenie ponoć ukazało się w "weekendowej prasie wielkoposlkiej", to jednak ma zasięg bardziej globalny: "Świadków zamieszczenia w internecie mojej rozmowy reklamacyjnej z panem Lebiedziem z dnia 17 grudnia 2003 w internecie w sprawie wyłączenia mojego numeru uprzejmie proszę o kontakt..."

Jeśli ogłoszenie związane jest z postępowaniem sądowym (np. w sprawie tajemnicy telekomunikacyjnej, a może chodzi o zniesławienie, a może pomówienie w środkach masowego komunikowania?), to może zapowiadać się interesująco. Nagranie ze skrzynki kontaktowej nadal dostępne jest w Sieci. Sprawa była dość głośna, a dodatkowo spopularyzowały ją "główne media", np. Duży format w 2006 roku: Dzień wkurzonego Polaka.

Zdaje się, że monolog nagrany był na skrzynkę biura regionalnego TP w Poznaniu; W 2003 roku w Poznaniu uruchomiono też pilotażowo numer 9293, pod którym można było "zasięgnąć informacji o nowych usługach". Z racji tego, że chodzi o Poznać - ogłoszenie opublikowano w "wielkopolskiej prasie". Komentarze zaś, poza wspomnianym wyżej serwisem telekomunikacyjny.blox.pl, również w Telepolis: Pajacyki, czyli Lebiedź znów będzie miał przechlapane.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

jak się przedostało...

...to - w sumie - najmniejsza zagadka. Oczywiście jeśli mamy na myśli techniczną stronę zagadnienia. Nie stykam się często z takimi systemami, ale te kilka, które widziałem na przestrzeni lat, oferowało wśród rozlicznych funkcji jedną, wspólną: zapisanie rozmowy w formacie MP3 i udostępnienie jej za pośrednictwem strony WWW/przesłanie na wskazane skrzynki pocztowe.

Więc wystarczy jedno "clickety-click" z komentarzem "Ale jaja: tylko nie rozpowszechniaj za bardzo". ;)

Pozostaje pytanie, kto miał

Pozostaje pytanie, kto miał dostęp do systemu z włączoną opcją eksportu nagrań. Samo się nie wysłało...

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>