dzieci

Pomysł na zgłaszanie treści nielegalnych

W USA przygotowano projekt nowej regulacji, zgodnie z którą (o ile zostanie przyjęta) wydawcy serwisów internetowych będą zobligowani do zgłaszania grafik i materiałów video, które zawierają treści niezgodne z prawem, ze szczególnym uwzględnieniem materiałów godzących w prawa dzieci. Jeśli tego nie zrobią - grozić im będzie grzywna w wysokości do 300 tys dolarów.

Prawo do odpowiedzi online

Parlament Europejski przyjął w drugim czytaniu swoją rekomendację w sprawie ochrony małoletnich, godności ludzkiej oraz prawa do odpowiedzi w odniesieniu do konkurencyjności europejskiego przemysłu audiowizualnego oraz internetowych usług informacyjnych. Chodzi m.in o dyskutowane dość mocno prawo do odpowiedzi w serwisach internetowych.

Pomysł na zakaz dystrybucji brutalnych gier

W Sejmie trwają prace nad ustawą o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami (por. Dobre Media w podkomisji), Ministerstwo Sprawiedliwości zaś pracuje nad nowelizacją Kodeksu Karnego. Minister Giertych zaś chce dopisać do projektu uchwały w sprawie programu "Zero tolerancji dla przemocy w szkole" postanowienia związane z zakazem rozpowszechniania brutalnych gier komputerowych (por. również wcześniejsze działania Ministerstwa w podobnej kwestii: Rządy Róży - kontrowersyjna gra na Play Station 2).

Jak oszukiwać dowiedział się na forum

Znów Allegro, ale tym razem chodzi o szesnastolatka, który nie wysyłał oferowanych w serwisie markowych produktów. Dziś chłopak ma 17 lat i został zatrzymany przez Policję z Gorzowa. Teraz zajmie się nim Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Projekt reformy prawa karnego

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad reformą prawa karnego. W projekcie znalazły się m.in. zapowiadane wcześniej przepisy związane z "aferą Małego Księcia". Są też inne interesujące propozycje dotyczące internetu, w tym zmiany w regulacji hackingu, sniffingu, etc. Zapomniano jednak o nowelizacji art. 269b.

Dobre Media w podkomisji

znak: uwaga nierównośćDziś odbyło się posiedzenie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami prezentowanymi w środkach masowego komunikowania. Po wcześniejszych posiedzeniach, w czasie których pokomisja się ukonstytuowała i rozważano sprawy organizacyjne - dziś miała miejsce wstępna dyskusja na temat zakresu regulacji proponowanej w projekcie. Jednak dziś jeszcze nie pracowano nad tekstem, ale i tak posiedzenie było interesujące.

Różni randkują przez internet

Sąd Rejonowy w Nysie będzie zajmował się sprawą dwudziestotrzyletniego Łukasza M. Przeciwko niemu skierowano tam akt oskrażenia, zarzuca mu się gwałt na czternastolatce poznanej przez internet. Nie wiem jak było, jednak zalecałbym stosowanie zasady "ograniczonego zaufania" w odniesieniu do ludzi poznawanych przez internet.

Przerażająca reklama filmu, ale nie adresowana do dzieci

Fragment plakatu reklamującego film PulseInternetowa reklama filmu Pulse, która pojawiła się w serwisie internetowym Yahoo! była powodem pięciu skarg, które skierowano do regulatora reklamy na brytyjskim rynku - the Advertising Standards Authority (ASA). Regulator jednak uznał, że sposób zaprezentowania reklamy nie stanowił złamania dobrych praktyk na rynku promocyjno-reklamowym.

Rządy Róży - kontrowersyjna gra na Play Station 2

Rule of rosePrzyznam, że nie grałem w grę Rule of Rose. Nie miałem również możliwości wyrobienia sobie zdania np. przyglądając się tej grze bliżej (trailer to za mało, ale jest poniżej). Ograniczę się zatem jedynie do zrelacjonowania dyskusji, która w Polsce towarzyszy wejściu tej gry na nasz rynek. Chodzi o to, że zdaniem Ministerstwa Edukacji Narodowej "tego rodzaju treści, które wprost adresowane do dzieci i młodzieży stanowią dla nich istotne zagrożenie". Na temat gry "Rządy Róży" wypowiadają się również naukowcy - psycholodzy. Jest też doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Oficjalne komunikaty nie wskazują jednak przepisu karnego, który rozpowszechnienie gry miałby naruszyć.

Fotomontaż dla żartu

Czternastolatek z Mielna zosta zatrzymany przez Policję. Chłopak ponoć rozpowszechniał w internecie zdjęcia nagiego mężczyzny z twarzą swojej koleżanki z klasy (były już w Polsce podobne przypadki, por. Czym skorupka za młodu nasiąknie). Nastolatek przyznał, że zrobił i rozsyłał fotomontaż dla żartu.