bip

16. września 2011: Parlament wprowadził ograniczenia prawa do informacji publicznej

Tabliczka: Prezydent RPSejm nie był uprzejmy odrzucić wprowadzonych przez Senat poprawek do nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zapowiada się dość interesujący spór prawny, ponieważ jest prawdopodobne, że przyjęta właśnie przez Parlament nowelizacja (m.in. wdrażająca dyrektywę o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego) zostanie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego przez grupę posłów. Mógłby tą ustawę skierować do Trybunału Pan Prezydent, do którego ustawa teraz trafi, ale wydaje się, że jednak tego nie zrobi. Nie znaczy to jednak, że nie warto apelować o to do Pana Prezydenta.

Artykuł 5a przywrócony i gra toczy się dalej

W pracach legislacyjnych nad re-use w Polsce dzieją się cuda. Wykreślony przez sejmową komisję zaproponowany wcześniej przez rząd art. 5a ustawy (por. Niczym kręgi na tafli jeziora - fala projektowanych ograniczeń w dostępie do informacji publicznej...) właśnie został przywrócony w Senacie. Ale stało się to również etapowo. Najpierw komisja senacka odrzuciła wniosek senatora Rockiego o przywrócenie art. 5a, a następnie senator zgłosił wniosek mniejszości. W efekcie Senat przywrócił art. 5a.

Czekamy na nowy, scentralizowany, dostępny warunkowo BIP...

Czas zatrzeć ręce i przygotowywać do oglądania Scentralizowanego Systemu Dostępu do Informacji Publicznej (SSDIP). Centrum Projektów Informatycznych MSWiA ogłosiło, że zakończyło realizację umowy, której przedmiotem była budowa tego systemu. O początkach budowy pisałem m.in. w tekście Budowa Scentralizowanego Systemu Dostępu do Informacji Publicznej w grudniu 2009 roku.

Depesze z WikiLeaks a "tajne więzienia CIA" w Polsce

"Współpracownicy ministra spraw zagranicznych Stefana Mellera spodziewają się, że sprawy transferów (terrorystów) i „więzienia CIA” będą nadal interesowały opinię publiczną mimo naszych (USA) i polskiego rządu zabiegów, aby sprawę tę wyciszyć"

Internet i "standardy dostępności" w ustawie o języku migowym i innych środkach komunikowania się

Kilka dni temu, 19 sierpnia 2011 r., Sejm przyjął ustawę o języku migowym i innych środkach komunikowania się. 12 września Pan Prezydent ma tą ustawę podpisać. Gdy projekt ustawy trafiła do Sejmu opatrzono go następującym podsumowaniem: "projekt dotyczy wprowadzenia przepisów regulujących zasady korzystania przez osoby uprawnione z pomocy osób pomagających w kontaktach z instytucjami publicznymi, służbami ratowniczymi i służbą zdrowia a także regulujących zasady finansowania kosztów kształcenia osób uprawnionych do kontaktowania się z instytucjami w imieniu osób głuchoniemych lub koszty nauki jeż. migowego". Ustawowa regulacja komunikowania się mieści się w sferach poruszanych w tym serwisie, zwłaszcza zaś w dziale accessibility. W jaki sposób jednak nowa ustawa może wpływać na internet?

Kolejne prace nad re-use w Sejmie RP: czy to dobrze, że może zdążą?

W dniach 17 i 18 sierpnia sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych pracowała nad sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym pilnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw (re-use). Stenogramu z 17. sierpnia jeszcze nie ma, chociaż jest już taki stenogram z dnia następnego. W każdym razie Komisja przyjęła projekt ze zmianami, zaś w porządku obrad kolejnego posiedzenia Sejmu ustawa już jest zasygnalizowana.

Materiały z aplikacji legislacyjnej - otrzymałem odpowiedź z RCL

W czerwcu poprosiłem o krytykę idei: aplikacja legislacyjna otwarta dla organizacji pozarządowych, a następnie, przy okazji spotkania z Panem Premierem, przedstawiłem koncepcję i prośbę o "przyjęcie nakreślonej koncepcji i rozważenie możliwości szerszego udostępniania społeczeństwu materiałów szkoleniowych tego typu". Niedawno otrzymałem odpowiedź z Rządowego Centrum Legislacji, którą poniżej przywołuję. Opatruję ją również pewnym komentarzem...

Re-use: będzie przepiękna zasada z całą masą wyjątków i ograniczeń

Jutro ma się odbyć posiedzenie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, w czasie którego prawdopodobnie przyjęte zostanie sprawozdanie Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw. Chodzi o ponowne wykorzystanie informacji z sektora publicznego. Przypuszczalnie sprawozdanie zostanie przyjęte, chociaż do projektu ustawy można mieć bardzo wiele życzeń. W szczególności jest tak, że projektowane przepisy nie realizują w pełni tezy wygłoszonej przez Pana Premiera na temat tego, co powstaje za pieniądze publiczne. Do refleksji zmuszają również niektóre tezy znajdujące się w stenogramach z posiedzenia poprzedniej Komisji sejmowej...

Zdaniem WSA w Warszawie opinie prawne dla Prezydenta są informacją publiczną - garść szczegółów i źródeł

W zeszłym tygodniu, 3 sierpnia, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał dwa ważne wyroki w niemal identycznych sprawach związanych z dostępem do informacji publicznej. Chodził tu o udostępnienie informacji publicznej - opinii prawnych, na podstawie których Prezydent RP podjął decyzję o podpisaniu ustawy z dnia 25 marca 2011 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych. W ciągu ostatnich kilku dni wiele już się ukazało informacji o tych wyrokach, ale warto chyba napisać o nich bardziej szczegółowo. Skoncentruję się na wniosku fundacji ePaństwo, w gronie doradców której mam przyjemność uczestniczyć, a to w związku z pracami nad serwisem Sejmometr.pl. Zacznijmy od początku. Zarówno p. Marek Domagała (indywidualnie), jak i Fundacja ePaństwo złożyli wnioski o udostępnienie informacji publicznej. Fundacja wniosek złożyła 21 kwietnia 2011. Tych właśnie wniosków dotyczą dwa wyroki WSA. Wniosek złożyła też fundacja FOR Leszka Balcerowicza, ale znacznie później; nawet nie wiadomo, kiedy sąd wojewódzki się nim zajmie. 3 sierpnia zapadły dwa wyroki: sygn. II SAB/Wa 187/11 - ze skargi p. Domagały na bezczynność Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz sygn. II SAB/Wa 193/11 - z analogicznej skargi Fundacji ePaństwo.

O sejmowych pracach nad informacją publiczną - co się zdarzyło przez ostatnie dwa tygodnie?

Przez chwilę byłem zaangażowany na innych frontach, dlatego z poślizgiem odnotowuję: w Sejmie trwa dyskusja o Rządowym (pilnym) projekcie ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw (czyli o projekcie ustawy, która m.in. ma stanowić implementację dyrektywy o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego; materiały na ten temat gromadzę w dziale re-use niniejszego serwisu). Wśród kontrowersyjnych przepisów rząd zaproponował m.in. art. 5a, który stanowi ograniczenie dostępu do niektórych informacji publicznych. Same prace sejmowe nad projektem ustawy wzbudzają kolejne kontrowersje (publikowanie informacji o powołanych komisjach/podkomisjach; utrudnienia przy dopuszczeniu do udziału w ich pracach przedstawicieli organizacji pozarządowych, etc.). W wyniku "partyzanckiej akcji" dwóch organizacji, które wezwały obywateli do słania posłom alarmujących listów - pojawiły się wnioski o publiczne wysłuchanie, ale większość poselska w komisji nie chciała wysłuchania w tej sprawie (por. Apel SLLGO o publiczne wysłuchanie w sprawie noweli ustawy o dostępie do informacji publicznej). Dzięki temu, że przedstawiciele SLLGO byli na posiedzeniu komisji i publikują relacje wiemy, że 28 lipca 2011 roku podkomisja Sejmowa odrzuciła artykuł 5a. To jednak nie koniec prac.