prywatność

Monitoring miejski w Warszawie: 15 pkt za gwałt, 0 pkt za przeciwdziałanie gwałtom

Warszawski zmierzchByć może dlatego, że pisałem kilkakrotnie o systemach CCTV - skontaktował się ze mną ktoś, kto nie przedstawił się z imienia i nazwiska, a wręcz zastrzegł, że bardzo mu zależy na zachowaniu anonimowości. Dlaczego się ze mną skontaktował? Ponieważ chciał mi przekazać następującą informację na temat motywowania operatorów warszawskiego monitoringu wizyjnego: "Niestety monitoring nie działa prewencyjnie ponieważ operatorzy są wynagradzani za zdarzenia. Lista zdarzeń jest krótka, reszta się nie liczy, np. operator widząc, że zanosi się na bójkę, czeka na wymianę ciosów, bo dopiero wtedy może powiadomić operatora KRP. Po prostu za takie zdarzenie otrzyma premię, a nie za to, że wcześniej wyśle załogę policji, bo wtedy nic nie zarobi". Wymiana informacji odbywała się pocztą elektroniczną w taki sposób, że nie wiem z kim rozmawiałem, jednak mój rozmówca poprosił o jakiś adres (fizyczny), pod którym mógłby mi zostawić pewne dokumenty. Właśnie otworzyłem kopertę pozostawioną na moje nazwisko w "skrzynce kontaktowej", bez podpisu nadawcy...
Aktualizacja w górę osi czasu: Monitoring miejski w Warszawie po dzisiejszym dniu (Aktualizacja 2)

"Uzasadnione podejrzenie" i kontrole legalności softu GPS (odpowiedź Policji)

Temat policyjnych kontroli legalności oprogramowania działającego w mobilnych urządzeniach do nawigacji (por. Pani rzecznik, czekamy na odpowiedź w sprawie majtek) został podchwycony przez dziennikarzy i w efekcie rzecznicy łódzkiej Policji prowadzą z nimi korespondencję. Wiem, że Jakub Chabik otrzymał odpowiedź na swój list, w której - tak jak spekulowałem pod jego tekstem w blogu Rewers - rzecznicy wspominają o "przypadku uzasadnionego podejrzenia, że urządzenie do nawigacji samochodowej "pracuje" na nielegalnym oprogramowaniu", jako o tym, w którym sprzęt może być zabezpieczone do badań. Niezależnie od Jakuba sprawę postanowił zbadać dziennikarz Fakty i mity, który zwrócił się do Policji z pytaniami o te kontrole.

Pani rzecznik, czekamy na odpowiedź w sprawie majtek

Ponieważ Jakub Chabik zadał podinp. Magdalenie Zielińskiej, rzecznik łódzkiej Policji, pytania w sprawie kontrolowania przez Policję urządzeń mobilnych (a to na okoliczność "legalności" posiadanego oprogramowania prezentującego pozycję na elektronicznej mapie), to zastanawiam się, jakiej odpowiedzi udzieli Policja felietoniście "Computerworld"? Można proponować własne (byle cenzuralne) propozycje odpowiedzi. Zobaczymy, kto będzie najbliżej tej, którą otrzyma autor pytania.

"Obywatelskie zatrzymanie" za robienie zdjęć na poczcie

Ciekawe wydarzenie: pracownice Poczty Polskiej zatrzymały policjanta "w cywilu", który po służbie chciał odebrać przesyłkę (na podstawie awizo). Ponieważ kolejka była duża, a działały tylko dwa okienka (przy trzecim stoisku pani sprzedawała ozdoby świąteczne) - wiele osób z irytacją opuszczało kolejkę. Chcąc powiadomić o sytuacji prasę policjant zaczął robić zdjęcia telefonem komórkowym, to zaś sprowokowało panie z poczty do "zatrzymania" policjanta (który do końca nie ujawnił wykonywanego przez siebie zawodu). Jak się wydaje - interwencja rzecznika prasowego Poczty Polskiej spowodowała, że policjant został "uwolniony". Ciekawe w tej sprawie, poza "obywatelskim zatrzymaniem", jest praktyczne ustalanie prawa do fotografowania w takich miejscach jak urząd pocztowy.

W sprawie sprawdzania legalności oprogramowania przy doniesieniu o możliwości popełnienia przestępstwa

"W związku z Pana pytaniem informuję, że zgłoszenie przez pokrzywdzonego oszustwa na aukcji internetowej jest regulowane przez przepisy Kodeksu Postępowania Karnego. Sprawdzenie legalności posiadanego oprogramowania na prywatnym komputerze należącym do pokrzywdzonego nie może być warunkiem przyjęcia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę. Nie istnieją też żadne procedury, które opisują taki sposób działania, podczas przyjmowania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa."

Walka ze spamem: dlaczego czuję się lekceważony przez rząd?

Nie zrezygnowano z walki ze spamem. Udostępniono projekt nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego z 25 listopada 2008 roku, który dotyczy m.in. tej problematyki. Nie będę teraz zbyt szczegółowo omawiał propozycji nowelizacji, gdyż z pewnymi różnicami projekt ten bazuje na wcześniejszych pomysłach (przeniesienie walki ze spamem do prawa telekomunikacyjnego, skreślenie niektórych przepisów z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, nadanie pewnych kompetencji Prezesowi UKE, etc.). Chociaż problem walki ze spamem uważam za bardzo ważny, jako obywatel dostałem policzek: w projekcie z 25 listopada 2008 roku czytam: "ustawa wejdzie w życie prawdopodobnie nie wcześniej niż 1 stycznia 2008 r.". Oczywiście, że nie wejdzie w życie z mocą wsteczną. Moglibyście chociaż przeczytać projekt przed przesłaniem go do konsultacji międzyresortowych.

O tym, że MSWiA wycofało się z dowodów biometrycznych

"Biorąc pod uwagę bieżące potrzeby bezpieczeństwa w tym zakresie, nie ma pełnego uzasadnienia do wprowadzania odcisków palców w dowodzie osobistym. Poza tym dowody biometryczne naruszałyby naszą prywatność. Zbieranie odcisków palców najczęściej kojarzy się nam się z jakimiś scenami z amerykańskich filmów. To pewnie nie jest sytuacja taka, w której sami chcielibyśmy się widzieć."

We Wrocławiu pozew przeciwko Naszej-klasie w związku z phishingiem

Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu rozpoczyna się proces, w którym osoba fizyczna domaga się od spółki Nasza-klasa.pl sp. z o.o. przeprosin (w lokalnym tygodniku i w internecie) oraz zadośćuczynienia w wysokości 50 tys. złotych. Wszystko w związku z tym, że w ramach serwisu internetowego ktoś założył profil, za jego pomocą podszywał się pod powoda (imię, nazwisko, zdjęcie), a podszywając się wysyłał do "setek osób" obraźliwe komunikaty. Mamy to więc do czynienia z pewną formą phishingu. Sprawa może być również ciekawa, ze względu na praktykę stosowania przepisów dotyczących instytucji "notice and takedown". Tę sprawę należy również oceniać w świetle niedawnego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który wyznaczył "nowy" standard ochrony prywatności: Wyrok ETPCz: prawo dochodzenia roszczeń w przypadku naruszenia prywatności.

A więc również Pudelek przeprasza

"Zarząd o2.pl sp. z o.o., administratora serwisu pudelek.pl, przeprasza Radio ZET sp. z o.o. oraz Pana Roberta Kozyrę za opublikowanie na stronie www.pudelek.pl artykułów zawierających nieprawdziwe stwierdzenia oraz mogących wprowadzić w błąd informacji dotyczących działalności na polskim rynku muzycznym Radia ZET oraz Prezesa Radia ZET Pana Roberta Kozyry."

Zdalne przeszukanie komputerów (niemieckich) obywateli - cd. dyskusji

W Niemczech mamy ciąg dalszy debaty na temat możliwości prowadzenia zdalnego przeszukania komputerów. Dostałem właśnie informacje na temat procesu legislacyjnego związanego z tym zagadnieniem. O ile w zeszłym tygodniu Rada Federalna Niemiec (Bundesrat) odrzuciła możliwość wprowadzenia takiego prawa, to jednak - jak podają w niemieckiej telewizji - został osiągnięty kompromis.