własność intelektualna

O modelach biznesowych wydawców

"Jeśli ta rozmowa ma mieć jakieś przesłanie, to chciałbym głośno zawołać – wydawcy, przestawcie swój sposób myślenia. Nie będzie już sprzedaży kultury na egzemplarze. Kto chce przetrwać, ten musi zrozumieć potrzeby i odbiorców, i twórców. Ci, którzy nie zrozumieją – wypadną z rynku. Taktyka walki z rzeczywistością skazana jest na klęskę".

Konflikty związane z reklamą na futrynie wrót do globalnej informacji

powstrzymać aborcję, reklamęOdnotuję spór brytyjskiej organizacji Christian Institute (CI) z amerykańską korporacją Google Inc., która to organizacja zarzuca spółce dostarczającej na rynek usługi wyszukiwawcze (chociaż przecież nie tylko), iż bezprawnie różnicuje potencjalnych reklamodawców (mowa jest o praktykach dyskryminacyjnych w kontekście wolności słowa). Chodzi o konkretną sytuacje - organizacja społeczna chciała w wynikach wyszukiwania Google umieścić reklamę (link sponsorowany), który miał się ukazywać, gdy ktoś wyszukiwał stron związanych z hasłem "abortion" (aborcja). Spółka Google się nie zgodziła. Natomiast jeden z czytelników prowadzonego przeze mnie serwisu zauważył inną reklamę AdWords, która wzbudziła jego zainteresowanie, a która poniżej przywołuję (w formie fragmentu screenshota strony Google).

Konferencja naukowa: Czy wolna kultura jest legalna? - Licencje Creative Commons w polskim prawie autorskim

2008-04-25 09:00
2008-04-25 17:00
Etc/GMT+2

Creative Commons Polska oraz Koło Naukowe Własności Intelektualnej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego zapraszają do udziału w Konferencji Naukowej „Czy wolna kultura jest legalna? Licencje Creative Commons w polskim prawie autorskim”.

Sony ma kłopoty z prawem autorskim we Francji

Sporo o tym prawie autorskim ostatnio piszę, ale cóż. Wydaje się, że to główna (chociaż nie jedyna) oś konfliktu, wokół której dzieje się rewolucja informacyjna. Tym razem Sony BMG, która to spółka stała się przyczyną skandalu - sama walcząc z tzw. "piractwem" - na czterech serwerach korzystała z oprogramowania francuskiej spółki PointDev bez stosownej licencji. Z oprogramowania korzystano od 2004 roku. Teraz producent oprogramowania pozywa spółkę medialną.

Policja wchodzi w koalicje? Czy kiedyś wystawi kandydatów do Sejmu?

Były już "złote blachy", labradory z wykształceniem prawniczym, były już szkolenia prokuratorów i sędziów, a teraz czytam, że Policja wraz z osobami prywatnymi, z niektórymi organizacjami społecznymi, ale też z jedną korporacją i jednym serwisem internetowym prowadzonym przez pewną spółkę weszły w "koalicję". Co mam o tym sądzić? Czy Policja też będzie aktywnie uczestniczyć w innych przejawach życia społecznego? Na przykład, czy dowiemy się z czasem, że Policja popiera jakiegoś kandydata do Sejmu, albo, że sama wystawiła swoją własną listę jako komitet wyborczy? A może w ramach działalności komercyjnej Policja zechce kiedyś udostępnić cennik reklamy i promocji?

Konferencja "Komunikacja Elektroniczna XXI wieku" i wystąpienie komisarz Viviane Reding

Komisarz Viviane RedingW dniu 14 marca 2008 roku z inicjatywy senackiej Komisji Gospodarki Narodowej i przy współudziale Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji zorganizowano konferencję pt. "Komunikacja Elektroniczna XXI wieku". Gościem honorowym konferencji była Pani Viviane Reding, Komisarz Unii Europejskiej ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów. Tego dnia odbyła się również debata organizowana przez UOKiK (por. Debata o prawach konsumenta: Zanim klikniesz, poznaj swoje prawa). Nie mogłem być na obu konferencjach, ale nagrałem wystąpienia wygłoszone w Senacie.

Kopia kopii z kopii zdjęcia z "Sieg heil!"

nota copyrightowa zdjęcia opublikowanego w Gazeta.plJeśli opublikowanie zdjęcia w serwisie Nasza-klasa może być przedmiotem zainteresowania prokuratury, to czy opublikowanie tego samego zdjęcia w portalu Gazeta.pl już takim zainteresowaniem prokuratury się nie będzie cieszyć? Gazeta.pl właśnie publikuje artykuł, w którym opisuje dalsze losy syna burmistrza Łęcznej. W profilu tegoż, który znalazł się w serwisie Nasza-klasa, opublikowano zdjęcie mężczyzn w geście hitlerowskiego pozdrowienia.

Komentarz do wywiadu z Komisarzem Mazurem na temat dozwolonego użytku

W Gazecie Wyborczej (Zielona Góra) przepytano Komisarza Radosława Mazura o podejście Policji m.in. do dozwolonego użytku. Rozumiem, że jest to stanowisko konkretnej osoby, chociaż pełniącej funkcję komisarza policji. Obawiam się jednak, że nie ze wszystkimi tezami, które w opublikowanym wywiadzie się znalazły, mogę się zgodzić. Dlatego pomyślałem, że warto to skomentować publicznie, za co serdecznie przepraszam. Proszę tylko pamiętać - policja funkcjonuje po to, by chronić obywateli. Czuję się bardziej bezpieczny mając świadomość, że policja funkcjonuje. Policja ma jednak kłopot, bo system prawa nie daje jej jasnych wskazówek co w tym całym społeczeństwie informacyjnym jest, a co nie jest naruszeniem prawa. Stąd można czasem zrozumieć zakłopotanie. Dlatego też różne organizacje tak bardzo zabiegają o możliwość szkolenia policjantów, sędziów i prokuratorów.

O zbliżeniu między zespołem a fanami

"…as of right now Nine Inch Nails is a totally free agent, free of any recording contract with any label. I have been under recording contracts for 18 years and have watched the business radically mutate from one thing to something inherently very different and it gives me great pleasure to be able to finally have a direct relationship with the audience as I see fit and appropriate. Look for some announcements in the near future regarding 2008"

Czy w indywidualnych sprawach sąd może zmienić wolę ustawodawcy?

Z mec. Xawerym Konarskim spieramy się offline o istnienie takiej kategorii jak "Web 2.0" - ja twierdzę, że to byt wydumany i nie ma znaczenia dla porządku prawnego. Szanuje jednak i uważnie słucham tego, co Xawery publikuje w tym temacie. Tym razem wypada mi odnotować wywiad udzielony Gazecie Wyborczej, a to z okazji zbliżającego się rozstrzygnięcia w amerykańskim procesie Tiffany przeciw eBay.com. Mec. Xawery Konarski został przedstawiony tu jako wspólnik kancelarii "której klientem jest m.in. Stowarzyszenie Filmowców Polskich". Niezależnie od tego kogo będzie reprezentował w sądzie - dyskusja nad modelem odpowiedzialności za publikacje treści jest istotną dyskusją w kontekście dalszego rozwoju internetu.