własność intelektualna

Pilne: sprawa daty śmierci Korczaka - szukamy spadkobierców p. Janiny Gołębiewskiej

Podczas wczorajszej rozprawy Sąd Rejonowy Lublin-Zachód nie podjął decyzji dotyczącej daty śmierci Korczaka, ale zobowiązał Fundację Nowoczesna Polska do wskazania spadkobierców Janiny Gołębiewskiej wraz z ich aktualnymi adresami zamieszkania w terminie 7 dni pod rygorem zawieszenia postępowania i odroczył rozprawę bez terminu. Zadanie prawdopodobnie niewykonalne, ale Fundacja postanowiła spróbować. Liczymy na pomoc społeczności.

Debatujemy o konieczności poprawy procesu stanowienia prawa

Kiedy widzę, jak się czasem przepychają między sobą różne organy władzy publicznej, to wzbiera we mnie frustracja. Z drugiej strony - jako obywatel jestem zadowolony, gdy administracja rządowa podejmuje działania, z których może zrodzić się jakiś trend zwalczania silosowości (resortowości). Takie działania - mam wrażenie - dzieją się właśnie w sferze procesu stanowienia prawa. Nie chciałbym być nadmiernym optymistą, ale jednak chciałbym docenić wspólne działania Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Rządowego Centrum Legislacji, które zmierzają do poprawy obecnej sytuacji. Wczoraj odbyła się całodzienna konferencja pt. "Deregulacja i proces stanowienia prawa – profesjonalizm, partycypacja, przejrzystość", w trakcie której omawiane były kolejne problemy procesu stanowienia prawa. Konferencja była zorganizowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości i wzięli w niej udział również przedstawiciele innych resortów i organów państwa. Wzięli w niej udział również goście z Wielkiej Brytanii i z USA.

"Wyszukiwarki", prawo do bycia zapomnianym, stanowisko RP w sprawie C-131/12

"...Wyszukiwarka internetowa to program lub strona internetowa, której zadaniem jest ułatwienie użytkownikom znalezienia informacji. Przetwarza ona różne dane, w tym dane osobowe użytkowników sieci...". To fragment Stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie C-131/12 Google Spain i Google, które to stanowisko wydobyła z MSZ Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Generalnie, poza wielką dyskusją o wyłączeniach z odpowiedzialności przy świadczeniu usług drogą elektroniczną, o ochronie danych osobowych w globalnym "społeczeństwie informacyjnym", o "praie do bycia zapomnianym" i paru innych jeszcze sprawach, jest to też przyczynek do dyskusji o dostępie do informacji publicznej. Dlaczego właściwie organizacje pozarządowe muszą dopiero wyszarpywać stanowiska polskiego rządu, które to stanowiska przedstawiane są w toku spraw prowadzonych przed Trybunałem Sprawiedliwości? Takie stanowiska powinny być publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej niezwłocznie po tym, gdy zostaną przygotowane. Nie ma tu "tajemnicy negocjacji". Temida powinna działać jawnie, a obywatele powinni wiedzieć, co tam w ich imieniu rząd Trybunałowi klaruje.

Huzia na osierocone, ale zachowajmy fikcję ogólną, że musi być zgoda na korzystanie z utworów

O tzw. "utworach osieroconych" pisałem w serwisie kilkakrotnie. Teraz wypada odnotować, że Parlament Europejski zajmował się projektem dyrektywy dotyczącej tego obszaru w czasie pierwszego czytania, które odbyło się 13. września. Dyrektywa została przegłosowana (531 za, 11 przeciw, 65 wstrzymujących się). Wielu może się spodobać ruch polityków unijnych, którzy chcą ułatwić dostęp do dzieł, co do których nie wiadomo, kto jest autorem. Jednak ja uważam, że to tylko działanie na rzecz dużych, bogatych przedsiębiorstw, które będą mogły korzystać z takich dzieł przy mniejszym ryzyku prawnym. Rozszczelnienie ochrony prawnej utworów w sytuacji, w której przecież prawo chroni twórcę bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności i gdy udostępni on dzieło anonimowo, jest w istocie stawianiem systemu prawa autorskiego na głowie. Stawia się go na głowie jednak nie globalnie, a tylko po to, by partykularne interesy mogły być bezpieczniejsze. To trochę tak, jakby powiedzieć: generalnie nie można korzystać bez zgody (monopol prawnoautorski), ale jeśli ktoś się nie będzie bronił, to śmiało. Oczywiście silni będą się bronić, a słabi nie. Tak uważam.

Konsultacje MKiDN w sprawie zasad zbiorowego zarządu

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zaprasza do wzięcia udziału w konsultacjach społecznych dotyczących projektu dyrektywy w sprawie zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi. Konsultacje potrwają do 15 października br.

"Otwartość" w Krynicy

Jestem w Krynicy, na Forum ekonomicznym. W czasie wczorajszego panelu na temat "otwarcia zasobów wiedzy" (por. Panel pt. "Otwarcie zasobów wiedzy a ochrona własności intelektualnej")" poseł Napieralski mówił praktycznie to, co premier Tusk, gdy wygłaszał cytowane tu często słowa: "To, co powstaje za publiczne pieniądze jest własnością publiczną, a więc także tych, którzy chcą z tego korzystać w sposób wybrany przez siebie". W czasie wywiadu dla Bloomberga premier Pawlak mówił dziś o potrzebie przejrzystości w życiu publicznym, że otwartość jest dobra dla realizowania kontroli społecznej zarówno w sferze politycznej, jak i gospodarczej. Spotkany na deptaku w Krynicy poseł Mularczyk powiedział, że często korzysta z Sejmometru, by sprawdzić statystyki głosowań. Zapytany o to, dlaczego Sejm jeszcze nie wdrożył zasad dot. re-use i dlaczego Kancelaria Sejmu głosi różne tezy dot. praw jej rzekomo przysługujących, odpowiedział, że nie wie, bo jeszcze nikt tego nie podnosił. Zatem już ktoś podnosi.

Panel pt. "Otwarcie zasobów wiedzy a ochrona własności intelektualnej"

W ramach tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju odbędzie się panel dyskusyjny pt. Otwarcie zasobów wiedzy a ochrona własności intelektualnej. Patronat honorowy nad tym panelem objął Urząd Patentowy RP oraz Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.

O (pilnej?) potrzebie dyskusji na temat jawności, re-use i ochrony danych osobowych z publicznych źródeł

"Jeśli Pani Rzecznik wyrazi wolę rozpoczęcia dyskusji na temat jawności informacji w polskim porządku prawnym, proponuję by Rzecznik Praw Obywatelskich i Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych wspólnie wystąpili w tej sprawie do Prezydenta RP, Prezesa Rady Ministrów i ewentualnie Marszałka Sejmu. Takie wspólne wystąpienie mogłoby przyczynić się do nadania dyskusji naukowej odpowiedniej rangi praktycznej i spowodować, że jej wyniki byłyby możliwe do bezpośredniego wykorzystania w procesie stanowienia prawa."

Odbyła się pierwsza rozprawa korczakowska

Zgodnie z wcześniejszymi sygnałami - dziś przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód odbyła się pierwsza rozprawa. Fundacja Nowoczesna Polska domaga się, by sąd potwierdził, że Janusz Korczak zmarł 6 sierpnia 1942 r. o godz. 24:00. W ten sposób domagamy się ochrony domeny publicznej. W rozprawie nie brał udział przedstawiciel Skarbu Państwa, który jest spadkobiercą Korczaka (byli za to przedstawiciele Instytutu Książki). Ponieważ sąd uznał, że spadkobierca może być zainteresowany wynikiem - wezwał Ministra Skarbu Państwa do wzięcia udziału w sprawie i wyznaczył mu termin 14 dni na zajęcie stanowiska. Termin kolejnej rozprawy sądu został wyznaczony na 11 października o godz. 14:30.

Poseł zgubił poselski tablet i co z tego wynika?

Dariusz Joński, poseł, absolwent Politechniki Łódzkiej (cóż, że ekonomii, skoro jednak na Politechnice), zorientował się właśnie, że jak się pracuje z urządzeniami mobilnymi, albo jak się korzysta z serwisów przetwarzających dane w chmurze obliczeniowej, to można sprawdzić, co tam poseł na poselskim tablecie sobie pisze (i co do niego piszą). Z tej okazji wpadłem w zadumę i nieudolnie spróbowałem spisać "złotą myśl": Aby mogło się coś trwale zmienić w społeczeństwie to przez wąskie gardło świadomości musi przecisnąć się najgrubsza część zbioru ułożonego dość leniwie na krzywej Gaussa.