przechowywanie danych

Cross site scripting i "Linuks już nie darmowy"

Gratuluje poczucia humoru. "Linuks już nie darmowy" - taki tytuł można zobaczyć w layoucie Onet.pl pod adresem, który krąży sobie po różnych komunikatorach, czatach i w inny sposób. Znaleziono kolejny sposób na sianie fermentu, tym razem z wykorzystaniem właściwości największego polskiego portalu. Fajnie. A przecież jest okres przed desygnowaniem na premiera i w tej sferze również wszyscy chętnie uwierzą we wszystko. Środowisko internetowe wciąż jest hermetyczne i dowcipy ma branżowe. Ale kiedyś wypłynie na szerokie wody ogólnospołeczne...

ETPCz o inwigilacji obywateli, prawach człowieka i bułgarskiej ustawie

Należy odnotować orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Europejskiego Stowarzyszenia na rzecz Integracji przeciwko Bułgarii (skarga nr 62540/00), które to orzeczenie zapadło 28 czerwca 2007 roku, a więc już jakiś czas temu. Sprawa rozpatrywana przez ETPCz dotyczyła inwigilacji obywateli (co w kontekście tego serwisu należy powiązać z problemem retencji danych telekomunikacyjnych). Trybunał uznał, że w związku z obowiązywaniem bułgarskiej ustawy doszło do naruszenia art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) i art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Kto ma informacje, ten ma władzę

Nie było szpiegowania, a "jedynie" pracownik ministerstwa miał dostęp do baz danych agencji medialnej. Chodzi o holenderskie ministerstwo pracy i polityki społecznej i o to, że dostrzeżono, iż departament prasowy ministerstwa reaguje na krytykę prasową jeszcze przed tym, gdy się ona ukaże. Pojawiły się spekulacje dotyczące możliwych, niezgodnych z prawem, działań pracowników ministerstwa. Okazało się, że w ministerstwie zatrudniony jest pracownik, który wcześniej pracował dla agencji i... nadal miał dostęp do bazy danych przygotowywanych artykułów. W szerszej perspektywie można dostrzec, że suwerenem w państwie demokratycznym jest Naród. Transparentność życia publicznego może utrudniać proces sprawowania władzy, ale przecież politycy powinni się zaprzyjaźnić z myślą, że w społeczeństwie obywatelskim suweren patrzy swoim przedstawicielom na ręce.

Pornograficzny łańcuszek komórkowy wśród nieletnich

Film, który wstrząsnąłby nie jednym dorosłym zobaczyła prawie cała szkoła - powiedziano w telewizji. Film, o który chodzi, to nagranie z jednej z witryn internetowych. Film pornograficzny małoletnim dziewczynkom przesłali starsi koledzy. Sprawą zajęła się bytowska policja.

Kompromitacja społecznych akcji elektronicznego zbierania podpisów

bębny robią dużo hukuJak wiadomo - Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego zbiera podpisy pod petycją "o umożliwienie oddawania głosu w wyborach przez internet" (por. Przestrzegam przed petycją Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego). Niedawno ktoś uruchomił skrypt, za pomocą którego pod petycją "podpisało się" ponad 8000 "wygenerowanych za pomocą słownika Polaków". Organizatorzy petycji ponoć wymoderowali już część z tych "martwych dusz", jednak pokazuje to sposób, w jaki można manipulować wszelkimi elektronicznymi akcjami społecznymi. Na listach pod różnymi petycjami można czasem znaleźć myszkę Mickey czy psa Pluto, ale też - jak w tym przypadku - wygenerowane nazwiska udające poparcie prawdziwych ludzi (zwróciłem na to uwagę w swojej filmowej produkcji - por. Polscy internauci chcą by powstała polska placówka dyplomatyczna na Marsie!).

Dziennikarz podał informację przed powiadomieniem rodzin ofiar irackiego ataku

Zginął polski żołnierz w Iraku. Właśnie trwa briefing prasowy ministra Aleksandra Szczygło, poświęcony ostatnim wydarzeniom w Iraku. "Portal Gazeta.pl mógł poczekać chociaż godzinę, by MON mógł powiadomić rodziny żołnierzy, którzy ucierpieli w ataku". Przedstawiciele Ministerstwa zapowiedzieli, że przekażą prawnikom do oceny fakt, że dziennikarze Gazeta.pl ujawnili opinii publicznej informacje o ataku oraz o tragicznej śmierci żołnierza, nie czekając na to, aż ministerstwo przekaże rodzinom tę informację.

Dostępność: agencje interaktywne podnoszą poprzeczkę

Konkurencja na rynku opracowywania witryn internetowych jest coraz większa. Konkurencja jest dobra, gdyż klienci mogą wybrać najlepszą dla siebie ofertę, a konkurujące ze sobą przedsiębiorstwa muszą stale dbać o podnoszenie jakości usług (i obniżanie kosztów). Zakładając optymistycznie, że biznes kieruje się "społeczną odpowiedzialnością", to o zaostrzającej się konkurencji też warto pamiętać. W każdym razie: niektóre agencje interaktywne dostrzegają problem dostępności witryn internetowych dla osób niepełnosprawnych i widać już ich aktywizację. Uruchomiono projekt Widzialni.eu, opublikowano film o dostępności witryn partii politycznych.

Standaryzacja narzędzi ochrony praw autorskich w sporze Viacom v. Google

W ramach monitorowania trendów na "globalnym rynku" warto odnotować toczący się między Viacom Inc. i Google spór. Jak wiadomo - Viacom złożył przeciwko Google pozew, w którym domaga się odszkodowania w wysokości ponad miliarda dolarów, związanego z naruszaniem przez Google praw autorskich do klipów publikowanych w serwisie YouTube. Google postanowiło wprowadzić rozwiązanie, które pozwoliłoby weryfikować prawa autorskiego do wgrywanych materiałów, jednak Viacom uznało, że zamiast "prywatnego" rozwiązania konieczne jest wprowadzenie (szerokiego) standardu dotyczącego takiej technicznej ochrony.

Neutralność technologiczna i zgłoszenia patentowe

1 listopada wejdzie w życie nowelizacja ustawy Prawo własności przemysłowej. Pisałem o tej nowelizacji w tekście Prawo własności przemysłowej i korespondencja elektroniczna. Budujemy rozwiązania e-governmentowe w Polsce, jednym z nich ma być możliwość wnoszenia zgłoszeń przedmiotów własności przemysłowej, prowadzenia korespondencji elektronicznej z UPRP. Problem w tym, że - zgodnie z wypowiedzią prezes Urzędu Patentowego, Alicją Adamczak - przyjęte w Urzędzie Patentowym rozwiązanie będzie promowało tylko jednego z dostawców rozwiązań...

Dlaczego Policja przekazuje zabezpieczone komputery stowarzyszeniu?

Jak to jest, że Policja wysyła sprzęt zabezpieczony w czasie swoich akcji stowarzyszeniu, nawet jeśli jest to Związek Producentów Audiowizualnych? Policja przekazała taki sprzęt ZPAV, by ZPAV ocenił "jakie straty ponieśli producenci". Przez Sieć przechodzi fala zainteresowania kolejną akcją Policji we Wrocławiu. Policjanci podobno weszli już do ponad stu prywatnych mieszkań.