Polscy internauci chcą by powstała polska placówka dyplomatyczna na Marsie!
9 października w serwisie VaGla.pl Prawo i Internet została uruchomiona "ankieta", w której zadałem internautom pytanie: Czy chcesz, by powstała polska placówka dyplomatyczna na Marsie? Wyniki ankiety mogą budzić pewne kontrowersje, podobnie jak metodyka przeprowadzenia samego badania, ale i zasadność wyboru pytania. Ankieta ta była uruchomiona w bezpośredniej reakcji na informacje o tym, iż Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego zbiera podpisy pod petycją w sprawie "wyborów przez internet". Poniżej videocast nagrany w czasie "przeprowadzania" ankiety.
Mógłbym teraz napisać, że proces zbierania głosów w ankiecie trwał 5 godzin i 30 minut, że system zbierania głosów odnotował 9990002 głosy za uruchomieniem polskiej placówki dyplomatycznej na Marsie, ten sam system odnotował 70000 głosów przeciwnych, a dwunastu respondentów - jak wynikało z wyników - nie miało zdania na zadane pytanie (wszystkich polskich internautów jest ponoć 14,5 miliona!). Mógłbym tak napisać i nie zostawić dalszego komentarza. W takim przypadku stali czytelnicy uznaliby, że VaGla postradał zmysły. A ja nie postradałem zmysłów (tak mi się przynajmniej wydaje). Ryzykuję swój "publiczny wizerunek" eksperymentując z takim videocastem. Poniżej więc niektórzy z Państwa (bo narzędzie nie jest "neutralne technologicznie") będą mogli znaleźć zagnieżdżony "reportaż", wgrany do serwisu YouTube. Mam nadzieję, że ta produkcja wytłumaczy się, ale i obroni, sama. A jeśli chodzi o kategorię, w której ten reportaż umieszczam, to zachęcam również do odwiedzenia innych materiałów w dziale Monitor Polski "be". Zakładam, że przynajmniej niektórzy czytelnicy mają nieco dystansu do poruszanej tu, poważnej wszak, tematyki.
Zachęcam do obejrzenia i (krytycznego) komentowania. Być może ktoś zechce "nakręcić" odpowiedź. Przecież tu chodzi o demokrację.
Tak, wiem. Przydałby mi się jakiś kamerowy makijaż. Produkcja jest jednak amatorska. Nie mam też krawata, za co bardzo serdecznie wszystkich przepraszam. Z racji tematyki tego materiału mogę zaproponować również dział wybory niniejszego serwisu.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
czerwona planeta
Relacja videocastowa była upolityczniona! To skandal. Jak można było wyborców zachęcać do nawiązywania stosunków dyplomatycznych z Marsem, wspominając, że planeta jest czerwona? Toć to nawet propagowanie pewnego ustroju zabronionego przez kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.) art. 256. Z mojego sondażu wynika, że gdyby powiedział Pan, że nocne niebo wokół Marsa jest czarne, 11 miliardów Polaków (!) zagłosowałoby odmiennie.
> Ryzykuję swój "publiczny
> Ryzykuję swój "publiczny wizerunek" eksperymentując
> z takim videocastem.
I to bardzo.
podjąłem to ryzyko świadomie
Sprawa, w mojej opinii, jest ważna. Nie mam na podorędziu grupy aktorów, którym mógłbym zlecić zrobienie podobnego materiału. W dyskusji publicznej jest sporo manipulacji, które warto pokazywać. Czasem lepiej widać gdy się przerysuje (por. też komentarz Nagranie z marca 2006, który związany jest z konferencją, o której pisałem w tekście Krakowianki są piękne i retencja danych - jak widać: to nie pierwszy mój performance).
Tomek uznał, że warto to pokazać światu: Internet voting. Ankieta trafiła też na Wykop...
Cóż. Poza wszystkim może też ktoś kiedyś uzna, że gdy piszę o videocastach i tego typu domowych produkcjach, to wiem o czym piszę, bo spróbowałem samodzielnie coś takiego stworzyć i opublikować. Ryzyko jest, jednak podjąłem je świadomie. A materiał sam się powinien bronić.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Misja na Marsie a głosowanie "przez internet"
No i jeszcze w kontekście mojej ankiety dotyczącej polskiej misji dyplomatycznej na Marsie wypada zacytować również tutaj tekst Ponad 30 proc. Polaków chce głosować przez internet, opublikowany w Gazeta.pl, a w nim można przeczytać:
Przyznaję, że postawione przeze mnie pytanie o marsjańską misję było nieprecyzyjne, gdyż nie dodałem: "gdyby była taka techniczna i prawna możliwość".
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Co na to sieć
Pomyślałem, że może to być interesujące (skoro mnie samego zainteresowało), więc poniżej prezentuje dwa screenshoty: jeden z YouTube (Most Linked : (Today) : News & Politics), a drugi to screenshot wyników Google, gdy zapytać go o hasło "dyplomatyczna"
I zapowiadany screen z Google:
Hmm.. Ciekawe.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Włoscy internauci (ponad 80%!) uważają, że ...
... najgroźniejszym przeciwnikiem Włoch podczas Euro 2008 będzie polska reprezentacja:
zobacz wyniki ankiety
Czyżby to rezultat ostatnich sukcesów kadry Benchakera ;-)
Internet voting i, coraz częstszy na różnych festiwalach i konkursach, sms voting ma z rzeczywistym podziałem poglądów niewiele wspólnego.
Internet voting owszem, ale
Internet voting owszem, ale gdyby przeprowadzic SMS voting to sprawa przedstawia sie juz zupelnie inaczej. Choc kazde glosowanie elektroniczne mozna latwo zmanipulowac, to jednak w przypadku SMSow duzo trudniej byloby jednej osobie zaglosowac 2 razy... Oczywiscie zakladam nieingerencje operatorow i administratora serwisu.
Info trafiło i do polskiej prasy
Z czuba.pl:
Wojciech