państwo

Ważne kto w Elblągu nacisnął enter, nie kto jest właścicielem komputera

Teraz czekamy, a potem szukamy uzasadnienia do stanowiska Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2011 r., sygn. akt IV CSK 665/10, w którym to postanowieniu SN miał się wypowiedzieć na temat odpowiedzialności (braku takiej odpowiedzialności) właściciela komputera za treść komentarzy opublikowanych w internecie przy użyciu takiego komputera. Sprawa zatem dotyczy też kontrolowania tego kto konkretnie z komputera korzysta i szerzej - dotyczy również anonimowości (por. Anonimowość w kontekście projektowanych przepisów dotyczących Euro 2012) i ochrony dóbr osobistych. Jeśli kiedyś uda się dotrzeć do uzasadnienia, to pewnie przeczytamy tam również ważne tezy dot. art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

IPRED: wyniki europejskich konsultacji

Ogłoszono wyniki komisyjnych konsultacji na temat egzekwowania praw własności intelektualnej. Wśród różnych stanowisk nadesłanych do Komisji Europejskiej można znaleźć również stanowisko polskiego rządu wyrażone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Do Komisji trafiło 380 różnych stanowisk, w śród których trafiłem też na takie, które zawierało się w jednym akapicie. Warto - jak uważam - zapoznać się z tymi materiałami.

ETPCz a obowiązek uzyskania autoryzacji (skarga nr 18990/05)

5 lipca Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok w sprawie Wizerkaniuk przeciwko Polsce. Wyrok jeszcze nie jest ostateczny. Trybunał uznał, że obowiązek uzyskania autoryzacji (bezpośrednio cytowanej wypowiedzi), a także odpowiedzialność karna wynikająca z niedopełnienia takiego obowiązku, jest naruszeniem art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (wolność wyrażania opinii, wolność słowa).

Trybunał Konstytucyjny o przestępstwie znieważenia Prezydenta (sygn. P 12/09)

6 lipca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał pytanie prawne Sądu Okręgowego w Gdańsku IV Wydział Karny dotyczące odpowiedzialności karnej za publiczne znieważenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał (sygn. P 12/09), że art. 135 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny jest zgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji oraz art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2.

Rynek praw własności intelektualnej, utwory osierocone i kompetencje w zakresie egzekwowania praw

Jakiś czas temu Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosił konsultacje społeczne dotyczące trzech dokumentów Komisji Europejskiej: Komunikatu KE "Jednolity rynek dla praw własności intelektualnej" zawierającego strategię w obszarze praw własności intelektualnej, Projektu dyrektywy w sprawie dzieł osieroconych, Projektu rozporządzenia w sprawie przekazania Urzędowi ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego spraw z zakresu egzekwowania praw własności intelektualnej (por. Tezy i tezy alternatywne w dyskusji o własności intelektualnej). W niniejszej notatce linkuję niektóre dostępne w tej chwili odpowiedzi, które organizacje społeczne przekazały ministerstwu.

"Poważne przestępstwa" i prawo oparte na dowodach w kontekście "Raportu dotyczącego retencji danych telekomunikacyjnych"

W czasie poniedziałkowego spotkania "środowiska" z ministrem Michałem Bonim, w którym to spotkaniu uczestniczył również minister Cichocki, zgromadzeni uzyskali papierową wersję Raportu dotyczącego retencji danych telekomunikacyjnych. Zapytałem, czy raport jest już gdzieś opublikowany, np. na stronach Biuletynu Informacji Publicznej, ale dowiedziałem się, że byliśmy pierwszymi, którym raport został przedstawiony, ale zostanie opublikowany w Sieci. I został opublikowany.

Rząd przyjął projekt ustawy mającej być podstawą re-use w Polsce

Słonik origami zrobiony z banknotu dolarowegoWczoraj Rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wcześniej projekt ten był elementem burzliwej dyskusji w czasie spotkań "środowiska internetowego" z Panem Premierem, a także w czasie spotkań z ministrem Michałem Bonim. To jest ta ustawa, która - w założeniu - ma stanowić implementację do polskiego porządku prawnego przepisów dyrektywy o ponownym wykorzystaniu informacji z sektora publicznego, a więc re-use. Nie wiadomo, czy Sejm tej kadencji zdąży przyjąć proponowaną przez rząd ustawę. Jeśli chodzi o bezwarunkowość ponownego użycia - wiadomo, że "diabeł tkwi w szczegółach". Moim zdaniem projekt nie w pełni zasadę "bezwarunkowości" realizuje, a miejscami przewiduje quasi "monopole informacyjne". W czasie wczorajszego posiedzenia dokonano pewnej zmiany kierunkowej jednej z części projektowanej regulacji, ale ta jedna modyfikacja części projektu nie kończy dyskusji o całej propozycji i o innych jej częściach.

RPO skarży do TK przepisy inwigilacyjne

29. czerwca Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz skierowała Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją niektórych przepisów związanych ze stosowaniem przez służby w ramach kontroli operacyjnej środków technicznych umożliwiających uzyskiwanie w sposób niejawny informacji i dowodów oraz ich utrwalania. Chodzi m.in., ale nie tylko, o stosowanie środków technicznych umożliwiających uzyskiwanie w sposób niejawny informacji i dowodów oraz ich utrwalanie, a w szczególności treści rozmów telefonicznych i innych informacji przekazywanych za pomocą sieci telekomunikacyjnych, jak również informacji zdobywanych poprzez system nawigacji satelitarnej GPS.

Chyba to jednak nie z powodu ochrony konkurencji...

Mam dziś dla Państwa kolejny komentarz związany z gminą Przasnysz. Pisałem - już kilka razy - o decyzji UKE, który to urząd zgodził się, by Gmina Miasto Przasnysz świadczyła usługi dostępu do Internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat, zaś w decyzji - na wniosek samej zainteresowanej - wpisano warunki polegające m.in. na blokowaniu "stron internetowych z treściami erotycznymi, nielegalnymi". Dziś komentarz do tej historii przynosi wywiad Anny Mazgal z minister Magdaleną Gaj z Ministerstwa Infrastruktury.

Niczym kręgi na tafli jeziora - fala projektowanych ograniczeń w dostępie do informacji publicznej...

W ramach dalszych prac nad przepisami wprowadzającymi w Polsce zasady ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego pojawiła się kolejna wersja projektu przepisów nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej. Szykuje się niezły bigos, a to m.in. ze względu na próbę szerokiego i bezwarunkowego ograniczenia dostępu do niektórych informacji związanych z działaniami państwa. W nowej odsłonie (czy to jest teraz przedmiotem nowych konsultacji, czy nie będzie konsultowane, a rząd po prostu przyjmie to rozwiązanie?) zmodyfikowano nieco wcześniej komentowane tu propozycje (por. Informacja publiczna a tajemnice - jak gwarantować interesy gospodarcze i procesowe państwa?). Teraz już nie ma być tak, że coś ma "nie stanowić informacji publicznej", a postanowiono wprowadzić wyłączenia w dostępie do informacji publicznej. Przy okazji rozszerzono - w stosunku do wcześniejszej dyskusji na ten temat - zakres informacji publicznej, które mają nie być udostępniane.