Sejm: posiedzenie będzie, albo nie
Wczoraj pisałem, że wybieram się na posiedzenie komisji sejmowych (połączone posiedzenie komisji gospodarki i infrastruktury), które miały zajmować się dziś nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (por. Nowelizujemy ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną (kolejne podejście)). Ale dziś posiedzenia nie było, a Sejm, umieszczając komunikat o posiedzeniu w jednym kanale dystrybucji informacji o pracach komisji, o przesunięciu terminu posiedzenia na 30 września nie napisał. Gdyby nie inne źródła informacji (nieoficjalne) - pojechałbym do Sejmu, marnując czas.
Wiadomo, że takie posiedzenie miało być dziś. Skąd? Ano z RSS-ów serwisu sejmowego, który mnie informuje o temacie, komisji, miejscu, dniu i godzinie posiedzenia. Ten sam serwis informacyjny nie podaje jednak informacji, że wczoraj postanowiono przesunąć termin posiedzenia. Kto nie ma "własnych nasłuchów", ten w "serwis informacyjny" Sejmu może nie wierzyć, chyba że ma dużo czasu i lubi go spędzać błądząc bez celu po korytarzach Parlamentu. Mnie udało się uniknąć marnotrawienia czasu, ale publicznie recenzując działanie sejmowego serwisu informacyjnego, postrzeganego jako narzędzia pracy dziennikarza, czuję pewną gorycz.
Na stronie projektu (Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną) próżno szukać informacji o tym gdzie, kto i kiedy będzie się nim zajmował. I chociaż odnotowuję co jakiś czas kolejne modernizacje serwisu sejmowego (w każdej kadencji Sejmu internetowy serwis działa inaczej niż w poprzedniej), to jednak przed nami jeszcze długa droga do naprawdę sprawnego narzędzia komunikacji władzy ustawodawczej ze społeczeństwem.
Czytelnikom proponuję ćwiczenie: wiedząc z tej notatki, że posiedzenie jest przeniesione na 30 września, należy spróbować znaleźć - za pośrednictwem internetu - potwierdzenie tej informacji. Uda się?
Przeczytaj również:
- Nie dajcie się prosić, opublikujcie tekst interpelacji w sprawie interoperacyjności...
- Plebejusze a dostęp do informacji o działalności organów władzy publicznej
- Nie martw się Jarku o mnie
- Chuderlawy młodzieniec a internetowe dziennikarstwo śledcze
- Ograniczono możliwość korzystania z materiałów serwisu Sejmu
- Proszę o wskazanie mi ministerialnej ankiety na pięciu portalach
- Dlaczego w internetowy serwis Sejmu RP wklejono kawałek kodu Gemiusa?
- O lepszych i gorszych dziennikarzach
- Otworzono nowy sklep: Narodowe Archiwum Cyfrowe
- Jak przekonać Sejm, by przestał zabraniać korzystać z materiałów? Brać przykład z Malamuda?
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>