Archiwum - Oct 26, 2005

W październikowym wydaniu Gazety IT (nr 9 (39), z 19 października 2005) swoją recenzję mojej książki "Prawo w sieci. Zarys regulacji internetu" opublikował Jarosław Bylina, który uznał, że "książka ta nie jest dla prawników", bo napisana "w zrozumiały sposób". Niezłą mamy opinie w społeczeństwie :)

Bardzo dawno temu, nic do nikogo nie należało. Czy właściciel nieruchomości ma prawo sprzeciwić się wydawcom map, by nie naruszali jego praw? Czy Indianie, rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej, zostali okradzeni z własności ziemi, na której od pokoleń rozwijała się ich kultura? W Sieci dostępnych jest kilka interesujących materiałów poruszających te kwestie w kontekście własności intelektualnej...

W dniu dzisiejszym odbyła się konferencja "Zakupy on-line w Unii Europejskiej. Ochrona konsumentów w ponadgranicznym handlu elektronicznym" zorganizowana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Europejskie Centrum Konsumencki. Czas na fotoreportaż.

Kolejne skazanie za udostępnienie plików w sieci P2P. Niedawno komentowałem tę sprawę. Chodzi o film Hip Hip Hora (The Ketchup Effect). Sprawa wzbudza kontrowersję chociażby dlatego, że zarzuty postawiono mężczyźnie pod rządami starej szwedzkiej regulacji, którą następnie znowelizowano, wiedza o numerze IP komputera, z którego dokonano czynu zagrożonego karą nie wystarcza do wskazania winnego popełnienia danego czynu...

Nie wiem komu, ale mam wrażenie, że komuś niezwykle zależy na wprowadzeniu w Polsce głosowania poprzez internet. Korzystam z internetu dość intensywnie od ponad dziesięciu lat i nie wiem z czego wynika ten niezwykły optymizm proponujących głosowanie online w powszechnych, tajnych, bezpośrednich wyborach w Polsce...

Witam ! Mam następujący problem.Zapłaciłem za przedłużenie ważności domeny globalnej w az.pl w terminie przed jej wygaśnięciem.Domena nie została przedłużona i wygasła, chociaż pieniądze znalazły się na koncie az w wymaganym czasie z adnotacją w treści przelewu, za co jest on wykonany.Tłumaczenie ich jest w skrócie następujące : doładowałem tylko swoje konto u nich, a nie przedłużyłem ważności tej domeny, co powinienem samodzielnie uczynić.Nie obchodzi ich co kto do nich wpłaca i za co.Kolega, który zrobił przelew twierdzi mimo wszystko, że wykonał krok następny " przedłuż domenę", a zawiódł prawdopodobnie system.W bazie whois był widoczny komunikat, że domena wygasa w 2006 roku, czyli sądziłem, że została przedłuzona ( az twierdzi, że to nic nie znaczy ).Czy wpłacając pieniądze na ich konto, wysyłając przelew z informacją < opłata za przedłuzenie ważności domeny > powinienem oczekiwać, że przedłużą wazność domeny, czy samemu pilnować, aby nie wygasła ?