banki

Awaria systemu i minus na koncie bankowym

logo visaOtrzymałem sygnał od jednego z czytelników, że z jego rachunku bankowego w mBanku zniknęła spora suma pieniędzy. Przyglądając się swojemu rachunkowi widzi środki w wysokości -22000 (minus dwadzieścia dwa tysiące pln). I pisze dalej: "...jestem w tej chwili finansowo uziemiony, do czasu usunięcia przez nich tych usterek, a jest to moje konto firmowe, do prowadzonej działalności". Zacząłem szukać potwierdzenia i okazuje się, że faktycznie jest jakiś problem.

Rozpoczyna się proces w sprawie przekrętów aukcyjnych

Nawet nie wiem, którego fraudu na aukcjach (tyle ich było) dotyczy informacja, że Prokuratura Okręgowa w Łodzi skierowała do Sądu Rejonowego w Białymstoku akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom, którzy "włamywali się na konta klientów jednego z portali aukcyjnych i oferowali do sprzedaży fikcyjne towary" (skrzętnie nie podano nazwy portalu). Wcześniejsze doniesienia najwyraźniej powoli szukają finału w sądach. Oskarżeni (z Kutna i Stalowej Woli) mieli - zdaniem prokuratury - oszukać 340 osób z całej Polski.

Jest i sukcesik w walce z phishingiem

Policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy mogli uzyskać dostęp do danych około 250 osób. Podobno "przestępcy wyłudzali od klientów jednego z banków dane dostępowe do ich kont internetowych. Korzystając ze zgromadzonych tam środków płacili za zakupy robione w sieci". Jeśli sąd potwierdzi tezy z komunikatu na policyjnej stronie, to jest to kolejny klasyczny phishing: strona interenetowa sugerująca, że jest stroną banku, spam i żniwa. Dziwne tylko, że aż tyle osób dało się nabrać, skoro ta metoda jest znana już od lat.

Cyberszpiegostwo - brytyjskie MI5 ostrzega przed Chinami

Brytyjski MI5 przesłało do około trzystu przedstawicieli biznesu (a chodzi o kadrę zarządzającą i pracowników komórek odpowiedzialnych za bezpieczeństwo przemysłowe banków i innych instytucji finansowych) list, w którym przestrzega przed wzmożoną aktywnością hackerów wspomaganych przez chiński rząd. Tym razem przestrzega się przed szpiegostwem, ale od szpiegostwa przemysłowego blisko do cyberwojny.

Usługi płatnicze a operatorzy telekomunikacyjni

W marcu opublikowałem notatkę Ujednolicenie rynku płatności w UE i prace nad the Payment Services Directive. Sprawa jest aktualna. Opublikowano już ostateczny projekt dyrektywy. W Polsce zaś były Departament Telekomunikacji Ministerstwa Transportu (obecnie jest to już Ministerstwo Infrastruktury) kooperuje z Ministerstwem Finansów nad przyszłą implementacją (polski tytuł: Dyrektywa o usługach płatniczych świadczonych na rynku wewnętrznym) i obecnie zastanawia się nad włączeniem operatorów telekomunikacyjnych do katalogu podmiotów będących "dostawcami usług płatniczych".

Proste dla jedenastolatka

Dziennik Wschodni opublikował komentarz, który warto odnotować. Brzmi on tak: "Już nawet dzieci potrafią skutecznie wyłudzać pieniądze, korzystając z sieci". Sam w sobie proceder nie jest niczym nowym. Ciekawe jest natomiast to, że opisano działania dwóch jedenastolatków. Chodzi o "ofertę" sprzedaży telefonu, chodzi też o możliwość korzystania przez nieletnich z "kont młodzieżowych" udostępnianych przez banki.

Stary dobry atak typu phishing na konta w mBanku

Kiedy ktoś dostanie list elektroniczny "skomponowany" w HTML'u o treści: "Informujemy, że Twoje konto w mBanku będzie poddane nowej procedurze weryfikacji. W tym celu prosimy o jak najszybsze zalogowanie kilikając w link poniżej. Aby nowe zabezpieczenia zaczeły funkcjonować, należy potwierdzić swoją tożsamość. Do tego czasu wszystkie opcje w twoim koncie będą zablokowane. (Cała procedura trwa kilka minut)" - to znaczy, że stał się potencjalnym celem ataku phisherów.

Smok i czarodziej też muszą płacić podatki?

Coraz częściej słychać o Second Life, chociaż osobiście uważam, że to pompowanie bańki marketingowej. Tym razem doniesienie z Wielkiej Brytanii, gdzie władze podatkowe (HM Revenue & Customs) postanowiły przyjrzeć się tym osobom, które uzyskują dochody za pośrednictwem gry. Urząd na razie skonstatował, że niewiele osób płaci podatki od takich dochodów. Znów pojawia się problem wirtualnej rzeczywistości i wirtualnych dochodów. Czy można analizować pod kątem podatkowym również dochody uzyskiwane w grach takich jak Monopol? Jeśli to tylko gra, to trudno o tym mówić, ale jeśli wirtualna gotówka przekłada się na (wirtualną również) gotówkę w realnym świecie? Kiedy powstaje obowiązek podatkowy?

Kłopoty na rynkach finansowych w alternatywnej rzeczywistości

Logo The World Stock Exchange25 lipca w Second Life pojawiło się ostre zamieszanie. The World Stock Exchange, czyli światowa giełda w Drugim Życiu, ogłosiła, że były pracownik jednej ze spółek wykorzystał posiadaną przez siebie wiedzę (inside knowledge) by zdefraudować ("wykraść"?) pieniądze z wirtualnej giełdy. Mowa o 3.2 milionach lindeńskich dolarów. Niby nic wielkiego, bo to przecież tylko zabawa. Jednak te miliony wirtualnych dolarów przekładają się na 12 tysięcy i trzysta realnych (?) amerykańskich dolarów. Znak zapytania w nawiasach pojawił się dlatego, gdyż uświadomiłem sobie wirtualność "realnego pieniądza" i "realnych instrumentów finansowych".

Banknotowa dyskusja prawnoautorska

Jagiełło na banknocie stuzłotowymPo niedawnym artykule autorstwa Michała Kosiarskiego, który podlinkował w tym serwisie Krzysztof Siewicz w komentarzu prawo autorskie do banknotów (a komentarz umieścił pod tekstem o zakazach fotografowania wprowadzanych de facto przez Wawel: Wawel chroni prawa fotografów???), wymieniłem się z autorem tekstu opublikowanego w Rzeczpospolitej szybką korespondencją. W pierwszych słowach napisałem: "Mógłby Pan pociągnąć temat tych banknotów, gdyż zgodnie z art. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole a także akty normatywne lub ich urzędowe projekty". Dziś temat na łamach Rzepy podjął Piotr Szkudlarek.