Rumuński Trybunał Konstytucyjny uznał, że tamtejsza ustawa o retencji danych jest niezgodna z konstytucją
8 października 2009 roku rumuński Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok nr 1258, w którym uznał, że ustawa nr 298/2008 dotycząca zatrzymywania generowanych lub przetwarzanych danych przez dostawców publicznych usług łączności elektronicznej oraz publicznych sieci komunikacji elektronicznej, jak również zmieniająca ustawę 506/2004 w sprawie przetwarzania danych osobowych oraz ochrony życia prywatnego, w zakresie obszaru komunikacji elektronicznej jest niezgodna z tamtejszą konstytucją. To ważny wyrok w europejskiej dyskusji nad transpozycjami dyrektywy 2006/24/WE nt retencji danych telekomunikacyjnych, która toczy się również w Polsce.
Wyrok opublikowano na stronie CURTEA CONSTITUŢIONALĂ A ROMÂNIEI. Wersja rumuńskojęzyczna jest tam dostępna w pliku PDF. Tytuł oryginalny: "DECIZIA nr.1.258 din 8 octombrie 2009 referitoare la excepţia de neconstituţionalitate a prevederilor Legii nr.298/2008 privind reţinerea datelor generate sau prelucrate de furnizorii de servicii de comunicaţii electronice destinate publicului sau de reţele publice de comunicaţii, precum şi pentru modificarea Legii nr. 506/2004 privind prelucrarea datelor cu caracter personal şi protecţia vieţii private în sectorul comunicaţiilor electronice" (wyrok opublikowano w Monitorul Oficial nr.798 din 23.11.2009).
Wyrok w wersji angielskojęzycznej można znaleźć m.in. na stronie legi-internet.ro: Constitutional Court Decision no 1258 from 8 October 2009.
Trybunał oceniał ustawę po skardze rumuńskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. W swoim stanowisku Trybunał uznał, że przepisy ocenianej ustawy mogą wpływać na wykonywanie prawa do swobodnego przemieszczania się, prawo do życia intymnego, rodzinnego i prywatnego, a także wpływają na prawo zachowania tajemnicy korespondencji i na wolność słowa. W swoich rozważaniach Trybunał analizował zarówno przepisy rumuńskiej konstytucji, ale też art 8 i art 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Trybunał zauważył m.in., że o ile europejski system prawny przewiduje zobowiązanie państw Unii Europejskiej do wprowadzenia pewnych regulacji prawnych (chodzi tu o dyrektywę 2006/24/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 roku w sprawie zatrzymywania przetwarzanych danych w związku ze świadczeniem publicznych usług łączności elektronicznej oraz dostarczaniem publicznych sieci komunikacji elektronicznej, zmieniającej dyrektywę 2002/58/WE; por. dział retencja danych niniejszego serwisu), to jednak przepisy europejskie nie narzucają konkretnych sposobów, w jaki ma być osiągnięty cel prawodawcy unijnego. Przepisy unijne dają państwom członkowskim szeroki margines rozwiązań, które mogą być zastosowane w celu dostosowania przepisów krajowych do wymogów prawa europejskiego.
Trybunał przywołał w swych rozważaniach m.in. zasady wyrażone w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, przywołano sprawę Klass i inni vs Niemcy z 1978 roku (Klass and others v Federal Republic of Germany, European Court of Human Rights (Series A, NO 28) (1979-80) 2 EHRR 214, 6 September 1978) oraz sprawę Dumitru Popescu vs Rumunia, 2009, gdzie stwierdzono, że akty normatywne regulujące pewne działania, które wpływają na prawo do życia prywatnego i rodzinnego, do ochrony korespondencji i do swobody wypowiedzi, muszą być wyposażone w odpowiednie środki zabezpieczające w celu ochrony jednostek wobec ewentualnych, niepożądanych działań władz państwowych.
O ile we wcześniejszym wyroku (nr 962 z 25 czerwca 2009, opublikowanego w Dzienniku Urzędowym Rumunii, część I, nr 563 z dnia 13 sierpnia 2009 r.) Trybunał Konstytucyjny uznał, że dyspozycje art 911 kodeksu postępowania karnego, które regulują warunki i przypadki przechwycenia i nagrywania rozmów lub informacji przekazanych przez telefon lub inne środki komunikacji elektronicznej, są z konstytucją rumuńską zgodne, a w szczególności są uzasadnione w społeczeństwie demokratycznym, jako działania służące zwalczanie przestępczości, ze względu na zapewnienia bezpieczeństwa narodowego i ochronę porządku publicznego, to jednak ocena nowej ustawy, a zwłaszcza niektóre jej postanowienia, mogą mieć wpływ, nawet w sposób pośredni, na korzystanie z podstawowych praw i wolności, w szczególności prawo do życia intymnego, prywatnego i rodzinnego, prawo do tajemnicy korespondencji i wolności wypowiedzi, w sposób, który nie spełnia wymagań określonych w art. 53 konstytucji rumuńskiej.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że brak precyzji przepisów prawnych w ocenianej ustawie, które określają zakres danych niezbędnych do określenia osób fizycznych i prawnych, otwiera możliwość nadużyć w sferze przechwytywania danych przez dostawców usług elektronicznych. Trybunał podkreślił, że ograniczenie prawa do życia prywatnego i tajemnicy korespondencji i wolności słowa, musi być dokonywane w sposób przejrzysty, przewidywalny i jednoznaczny oraz tak, aby uniknąć możliwości dowolności i nadużyć ze strony władz. Przywołano orzecznictwo Trybunału Praw Człowieka (sprawa książę Hans-Adam II z Liechtensteinu vs Niemcy z 2001 r.; Prince Hans-Adam II of Liechtenstein v. Germany (application number 42527/98), European Court of Human Rights, 12 July 2001), w którym wskazano, że państwa, które przyjęły zobowiązania w celu zapewnienia praw gwarantowanych przez Konwencję muszą stosować konkretne i efektywne gwarancje ochrony praw, nie zaś teoretyczne i iluzoryczne.
Trybunał oceniał co jest wyjątkiem, a co jest zasadą w zakresie gromadzenia danych o obywatelach i pochylił się nad zbiegiem regulacji z dyrektywy o retencji danych i dyrektywy 2002/58/WE w sprawie ochrony prywatności w środkach komunikacji elektronicznej. Ograniczenia prawa do prywatności są wyjątkiem i muszą być bardzo precyzyjnie określone. W wyniku tych rozważań Trybunał uznał, że tworzenie pozytywnego obowiązku, który przewiduje ciągłe ograniczenia prawa do prywatności i tajemnicy korespondencji naruszają istotę wolności i praw (por. art. 31 ust. 3 polskiej Konstytucji) przez usunięcie zabezpieczeń w odniesieniu do wykonania tych wolności i praw. Trybunał oceniał również, czy doszło do naruszenia zasady proporcjonalności...
Trybunał Konstytucyjny nie kwestionował celu, dla którego ustawodawca postanowił przyjąć ustawę nr 298/2008, uznając, że istnieje pilna potrzeba zapewnienia odpowiednich i skutecznych narzędzi prawnych (ze względu na ciągły rozwój istniejących środków łączności), tak, by zwalczać i kontrolować zjawisko przestępczości. Ale prawa indywidualne nie mogą być sprowadzane ad absurdum. Ograniczenie wykonywania niektórych praw osobistych w celu ochrony interesu publicznego, zwłaszcza zaś związanego z bezpieczeństwem narodowym, porządkiem publicznym lub zwalczaniem przestępczości, wymaga zachowania równowagi. Trybunał przywołał ponownie sprawę Klass i inni vs Niemcy z 1978 roku, w którym Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że przyjmowanie środków nadzoru bez stosownych zabezpieczeń praw jednostek może doprowadzić do "zniszczenia demokracji w jej obronie".
Chociaż w skardze kwestionowano tylko niektóre przepisy ustawy, to Trybunał uznał, że ustawa jest niezgodna z rumuńską konstytucją w całości.
Przeczytaj również:
- Seminarium Panoptykon: Nadzór nad Internetem
- Propozycje nowelizacji Prawa prasowego a propozycje w zakresie inwigilacji elektronicznej komunikacji
- Zdalne przeszukanie komputerów obywateli i policyjne trojany w projekcie nowelizacji polskiej ustawy o Policji
- Policja zabiega o wprowadzenie ustawowego obowiązku retencji danych przetwarzanych przez dostawców usług internetowych
- Retencja danych w pracach nad nowelą ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną
- Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym trafiło do kosza
- Internetowe czytanie uwag zgłoszonych MinFinowi do projektu Blokowania Stron i Usług
- Sąd Najwyższy o podsłuchach: tylko konkretnych ludzi i tylko przy najcięższych przestępstwach
- Trybunał też uznał, że pracownik ma prawo do prywatności
- Wyrok ETPCz: prawo dochodzenia roszczeń w przypadku naruszenia prywatności
- Zdalna inwigilacja komputerów obywateli i rozstrzygnięcie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego
- Ustawa o IPN przed Trybunałem Konstytucyjnym
- "Trybunalskie surfowanie legislacyjne"
- Konflikt: czynności operacyjne policji – prawa zasadnicze jednostki
- Prywatność osoby pełniącej funkcję publiczną i komentarze w internetowym serwisie
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Best of the Romanian Constitutional Court judgement