linki

Doradztwo pracowników Google i kampanie reklamowe "zachęcające do piractwa"

Google znów w serwisach newsowych, tym razem w związku z zarzutami, iż pomagało w rozwoju serwisów "wspierających piractwo". Chodzi o to, że Brandon Drury i Luke Sample uruchomili dwa serwisy: EasyDownloadCenter.com oraz TheDownloadPlace.com. Obaj zostali pozwani przez studia z Hollywood. Teraz okazało się, że pracownicy spółki Google mogli odgrywać kluczową rolę w budowaniu strategii reklamowej dwóch serwisów, oferując przedsiębiorcom wsparcie w formie kredytu na reklamę oraz doradztwa związanego z kampanią reklamową... Trzeba też odnotować, że serwis MySpace wdraża coś na kształt "odwrotnego" DRM.

Google przegrało w sporze z belgijskimi wydawcami prasy

przycięto belgijskie GoogleKolejny etap w walce belgijskich wydawców prasy z Google mamy za sobą. Sąd apelacyjny orzekł dziś, że Google naruszył krajowe przepisy chroniące prawo autorskie. Wcześniej, 5 września 2006 roku, sąd niższej instancji nakazał Google usunięcia z Google News treści (cytatów) pochodzących z francuskojęzycznych gazet. Google się wówczas odwołało od tego wyroku. Copiepresse wygrało spór z Google. Jeszcze przed rozstrzygnięciem sądu apelacyjnego stowarzyszenie wysłało do Yahoo France żądania usunięcia leadów z tytułami ze swojego francuskojęzycznego portalu i zawarcia ugody z wydawcami prasy. Z podobnymi żądaniami zwróciło się do Microsoftu.

Wiki i dokumentacja dotycząca kontrowersyjnych leków

Przedsiębiorstwo farmaceutyczne Eli Lilly uwikłane jest w szereg sporów sądowych związanych z jego produktami (doszło już do zawarcia miliardowych ugód sądowych w niektórych sprawach). Jak zwykle w takich sprawach opinia publiczna jest żywo zainteresowana wszelkimi doniesieniami o produktach leczniczych, których dotyczą spory sądowe. W tym kontekście pojawiły się doniesienia o zarządzeniu sądu, który zobligował społeczność pewnego wiki do powstrzymania się od dystrybucji wewnętrznych dokumentów spółki farmaceutycznej.

"Wynalazek" RSS - wnioski patentowe Microsoft

logo RSSKolejna mała burza: Microsoft w 2005 roku postanowił ubiegać się o objęcie ochroną patentową dwóch wynalazków związanych z technologią RSS - czyli Really Simple Syndication. Wnioski patentowe dotyczą takich wynalazków jak "Finding and consuming web subscriptions in a web browser" oraz "Content syndication platform". Sprawa nadal znajduje się w amerykańskim biurze patentowym (U.S. Patent and Trademark Office). Media zastanawiają się czy Dave Winer, jeden z głównych twórców technologii RSS, postanowi walczyć z tymi wnioskami.

I ACa 564/04 - linki i dobra osobiste

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 lipca 2004r. (I ACa 564/04, TPP 2004/3-4/155). Przewodniczący: sędzia SA Bogusław Gawlik (autor uzasadnienia); sędziowie SA: Anna Kowacz-Braun (sprawozdawca), Jadwiga Zakrzewska. (treść uzasadnienia przeklejona z wątku na temat "głębokiego linkowania - por. Link i webcast a prawa autorskie)

Link i webcast a prawa autorskie

Sędzia federalny w Texasie wydał orzeczenie, z którego można wnioskować, że niezgodne z prawem jest linkowanie do materiałów video (webcast), jeśli dysponent praw autorskich do linkowanego materiału tego sobie nie życzy. Wczoraj pisałem o orzeczeniu z Australii (por. Linki do utworów pod lupą). Tam również chodziło o linki. Atmosfera się zagęszcza.

Linki do utworów pod lupą

logo serwisu MP3s4free.netJest ciąg dalszy australijskiej sprawy serwisu MP3s4free.net. Po wyroku sądu federalnego (por. Australia i linki) sprawa trafiła do apelacji. Sąd w trzyosobowym składzie również uznał, że publikowanie linków do plików mp3 zawierających chronione prawem autorskim utwory umieszczone w Sieci z naruszeniem przysługujących autorom praw stanowi naruszenie australijskiego prawa autorskiego.

Negocjacje MSN po wyroku w sprawie Google

Po wyroku w sprawie Google (por. Chcemy oglądalności bez pośredników - belgijskie orzeczenie przeciwko Google) teraz belgijski oddział MSN (MSN Belgia) dostał list od Copiepresse. MSN nie ma zamiaru walczyć przed sądem i próbuje się dogadać z wydawcami prasy. Nie chcą, by sąd wydał podobny wyrok i próbuje się dogadać. Doszło do spotkania prawników. Trwają negocjacje dotyczące możliwości wykorzystania leadów i linków do elektronicznych wydań tytułów prasowych.

Dobre klikanie i pozyskanie - rozważania o danych Gemiusa

[konflikt Gemisa z Markiem Futregą]Niedawno informowałem o tym, że Gemius udostępniał de facto wyniki swoich badań, co wykorzystał Marek Futrega. "Poklikał on dobrze" (a pewnie pomógł sobie skryptem, który klikał za niego) i pozyskał udostępnione przez Gemiusa dane. Teraz pracownik Gemiusa (pod logiem tej firmy znajduje się hasło "myśl bez granic") zastanawia się czy pobranie tych danych, a następnie ich opublikowanie, było "zachowaniem naruszającym obowiązujące w Polsce normy prawa karnego lub cywilnego" i zachęca prawników do podjęcia próby rozstrzygnięcia tej kwestii...

Click fraud według Google

Niedawno pisałem o ugodzie sądowej w sprawie "fałszywych kliknięć" w reklamy prezentowane przez Google w ramach programu partnerskiego AdSense (chodziło o ugodę, którą Google zaproponował Lane's Gifts and Collectibles LLC). Zamieszanie dotyczące kliknięć stało się przyczyną opublikowania szeregu raportów dotyczących praktyk Google. Teraz Google wydało własny raport, gdzie wskazuje, iż krytycy posługiwali się nieprawidłową metodologią badań, a skala fałszywych kliknięć nie jest taka duża jak to przedstawiali krytycy.