telekomunikacja

Deklaracja Seulska - przełom czy deklaracja?

W dniach 17-18 czerwca w Seulu odbyła się Konferencja Ministerialna OECD na temat Przyszłości Gospodarki Opartej na Internecie. Przy okazji przygotowano dokument mający na celu wskazanie kierunków kreowania polityki państw, w którym to dokumencie jest i poszanowanie praw własności intelektualnej i uczciwa konkurencja i ochrona przed zagrożeniami i ograniczenie "szkodliwej działalność w sieci" i otwarte środowisko wspierające swobodny przepływ informacji... Pomyślałem, że moglibyśmy wspólnie poczytać tę deklarację i ustalić czy są w niej jakieś istotne konkrety? Być może są nimi postulaty dotyczące "konwergencji sieci cyfrowych"? W deklaracji "z zadowoleniem przyjęto" raport OECD "Kształtowanie polityki na rzecz przyszłości gospodarki opartej na Internecie", uznano znaczenie tego raportu i polecono jego "rozważenie krajom członkowskim OECD oraz nieczłonkowskim w rozwijaniu polityki wspierającej gospodarkę opartą na Internecie".

Rząd, ISP i wydawcy dogadali się w UK, teraz jeszcze zmiany w ustawach

Walec wyrównujący drogęW Wielkiej Brytanii sześciu największych dostawców usług internetowych (providerów) doszło do porozumienia z branżą muzyczną (chociaż nie mogę znaleźć dokumentu źródłowego), a celem jest walka z piractwem w sieciach P2P. Negocjacje wspierał (i prowadził) tamtejszy rząd. Do porozumienia przystąpiły: BT, Virgin, Orange, Tiscali, BSkyB oraz Carphone Warehouse. Po uzyskaniu porozumienia rozpoczęły się konsultacje społeczne dotyczące zmian legislacyjnych zmierzających do ukrócenia możliwości wymiany plików. Konsultacje te potrwają do 30 października 2008 roku.

Ratyfikujemy umowę EU-USA (dane osobowe)

W Sejmie znajduje się rządowy projekt ustawy o ratyfikacji Umowy między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki... Chodzi o przekazywanie danych osobowych pasażerów lecących do USA, a to w związku z zapobieganiem terroryzmowi. Do USA można będzie przekazywać m.in. dane takie jak adresy poczty elektronicznej pasażerów.

Dzwonki, tapety (do komórek) i prawa konsumentów oczyma Brukseli

No i Komisja Europejska skontrolowała "usługi telefonii komórkowej" w Europie, a chodzi o różne usługi, w szczególności - co podkreśla komunikat Komisji - o dzwonki i tapety (do telefonów komórkowych). Stwierdzono liczne nieprawidłowości i naruszenia praw konsumentów.

Udostępnianie prawa obywatelom może być kosztowne czyli projekt nowelizacji ustawy

Laska marszałka na tle schodówW konsultacjach międzyresortowych jest projekt zmiany ustawy z dnia 20 lipca 2000 roku o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych. A może jest już po konsultacjach? Warto sięgnąć do nowelizacji, gdyż dotyczyć będzie elektronicznego ogłaszania prawa, a - wobec ostatnich wypadków w tym zakresie - tematyka wydaje się niezwykle interesująca. Pomysł jest taki, by aktualny i nieskuteczny obowiązek elektronicznej publikacji odroczyć do końca 2009 roku, ale dodatkowo ministerstwo proponuje m.in. zasady odpłatnego publikowania prawa przy pomocy środków komunikacji elektronicznej albo informatycznych nośników danych.

Internet i nowe technologie w dyskusji nt. zmiany podstawy programowej

Edukacja medialna to również wiedza o narzędziach stosowanych do komunikacji. Czy przedszkolak wie, czym jest komputer, Internet i telefon komórkowy? Czy wie, że z nowoczesnych technologii należy korzystać w obecności osób dorosłych? Czy gimnazjalista zna i rozumie konsekwencje niebezpieczeństw wiążących się z korzystaniem z internetu, a wynikających m.in. z: zagrożeń technicznych, udostępniania prywatnych informacji, manipulacji w Sieci i niebezpiecznych kontaktów, zakupów w internecie, przestępstw internetowych,
uzależnienia od komputera i internetu, etc.? NASK i Fundacja Dzieci Niczyje przygotowały propozycję dotyczącą reformy podstawy programowej kształcenia ogólnego...

Organizacje alarmują: eurodeputowani chcą przed wakacjami wprowadzić niepokojące poprawki

Mamy wakacje. Z nieba leje się żar. Nikomu nie chce się myśleć. To wręcz idealny czas, by tworzyć ponadnarodowe prawo. Od pewnego czasu trwają prace nad nowelizacją dyrektyw unijnych w sektorze komunikacji elektronicznej (por. Propozycja sporej nowelizacji dyrektyw "elektronicznych"). Tymczasem trzy organizacje pozarządowe - La Quadrature du Net, netzpolitik.org oraz Open Rights Group - alarmują, że eurodeputowani chcą "po cichu" wprowadzić poprawki do pakietu dyrektyw, które w znacznym stopniu zmienić mogą obraz internetu. Mowa jest o 800 poprawkach do pięciu dyrektyw. O ile pakiet dyrektyw elektronicznych dotyczył głównie konsumentów i ich prywatności, to poprawki deputowanych zmierzają do zwiększenia nacisku na ochronę własności intelektualnej.

"Szwedzi witają nowy porządek", czyli retencja danych "na granicach"

Logo agencji Försvarets radioanstaltNa początku czerwca 2008 roku Komisja Obrony szwedzkiego Parlamentu zgodziła się na taką nowelizację tamtejszego prawa, by służby specjalne (FRA - Försvarets radioanstalt; Zarząd Obrony Radiołączności) mogły monitorować komunikację elektroniczną "przekraczającą" granice państwa. Nad tą nowelizacją trwały prace już od ponad roku. Chodzi tu m.in. o możliwość monitorowania treści poczty elektronicznej, logów odwiedzanych stron www, komunikatów SMS, rozmów telefonicznych, faxów, etc. Dostawcy usług internetowych i przedsiębiorstwa telekomunikacyjne miałyby też umożliwić tym służbom wykonywanie nowych zadań, a to przez udostępnienie infrastruktury dla potrzeb takiej retencji danych. Ustawę przyjęto. W Szwecji się zagotowało.

O ochronie konkurencji i planach UOKiK

"Priorytet na najbliższe lata to zwiększenie skuteczności wykrywania naruszeń prawa antymonopolowego. W konsekwencji może się okazać, że kontroli będzie więcej niż dotychczas. Planujemy zakup specjalnego oprogramowania, które ułatwi przeszukiwanie zasobów elektronicznych przedsiębiorców, m.in. twardych dysków. Podobne rozwiązania stosują już m.in. Holendrzy. Inwestycja w nowe środki ułatwiające przeszukania na pewno wpłynie na zwiększenie planowanych kontroli".

Czy to helpdesk ujawnił rozmowę w sprawie sabotażu?

Niedawno opublikowałem tekst "...aby zachować wiadomość naciśnij dwa", co trzeba nacisnąć, by opublikować w Sieci?, a w nim informację o ogłoszeniu, za pomocą którego p. Lech Czaban poszukuje świadków opublikowania w internecie jego "rozmowy reklamacyjnej". Teraz zaś w internecie pojawiło się nagranie z rozmowy reklamacyjnej oburzonej klientki TP, która uznała, iż ktoś dokonał sabotażu i w związku z tym przestała działać jej ulubiona telewizja Trwam. Zastanawiam się, czy to standardowa procedura TP, że dopuszcza do tego, by nagrania z rozmów z klientami trafiały w nieodpowiedzialne ręce, które następnie publikują te rozmowy w internecie?